800 lat po założeniu w Polsce pierwszych stawów hodowlanych odłów w podkrakowskim Tyńcu został wzbogacony o historyczną stylizacje oraz transport żywej ryby w drewnianych beczkach i na mchu.
Celem jest zwrócenie uwagi na wielowiekową tradycję hodowli w naturalnych warunkach i walory naszej narodowej ryby. Ekstensywna hodowla stanowi unikalną gwarancje jakości. 3-letni karp odławiany w polskich gospodarstwach stawowych to w XXI wieku coś, czego świat może nam zazdrościć.
Oto filmowa relacja z historycznego odłowu: https://youtu.be/KIof0SehxVA
„Mamy znakomite ryby i musimy robić wszystko by utrzymać jakoś hodowli. To kulinarne dziedzictwo, część narodowej tożsamości. Chcemy opowiadać o naszych rybach i ich przewagach. Taki cel miał ten wyjątkowy odłów” – powiedział Marian Tomala, szef Gospodarstwa Rybackiego Przyborów, gospodarujący na stawie w podkrakowskim Tyńcu, inicjator historycznej rekonstrukcji.
Długi proces produkcji ryb w Polsce przekłada się na ich smak. Karp zawiera lekkostrawne, bardzo łatwo przyswajalne białko o wysokiej wartości odżywczej. Istotnej w każdej diecie odżywczej a nawet dla osób odchudzających się. „Mamy ponad 100 przepisów. Ten nasz skarb wart jest wsparcia jeśli chcemy mniej przetworzonych produktów na naszych stołach. Jeśli chcemy żyć w kraju bez kompleksów kulinarnych, które sprawiły, że nie potrafimy lansować swego. W którym ryby są modne pod warunkiem, że nie są nasze lub że użyjemy obcych słów – kuchnia fusion czy sushi” – mówił Kazimierz Kural, Starszy Cechu Rzemieślników, brzeski społecznik i restaurator.
„Karp hodowany jest w bardzo tradycyjny sposób, niezmienny od setek lat. Naturalne tarło, naturalny pokarm, w naturalnych warunkach w towarzystwie innych gatunków ryb i różnorodnej roślinności. Z punktu widzenia konsumenta kluczowy jest fakt, że polskiego karpia hoduje się niezmiennie od setek lat - przez 3 lata podając do stawów pełnowartościowe zboże” – powiedział wspierający projekt prof. dr hab. Janusz Guziur, członek Rady Naukowej Zakładu Ichtiobiologii i Gospodarki Rybackiej PAN.
Od późnego średniowiecza kuchnia polska słynęła w Europie z różnorodności potraw z ryb słodkowodnych. W XII wieku powstawać zaczęły, najpierw głównie przy klasztorach, liczne stawy hodowlane. „Do dziś istnieją stawy, z których przez stulecia dostarczano ryby na m.in. na królewskie stoły. Restauracja Wierzynek, kopalnie w Wieliczce, w Bochni, wszystkie te ikony długowieczności powstały później a co ciekawe historia każdej z nich ściśle splotła się z historią znakomitych ryb z naszych polskich stawów” – Marian Tomala, szef Gospodarstwa Rybackiego Przyborów, gospodarujący na stawie w podkrakowskim Tyńcu, inicjator historycznej rekonstrukcji.
Realizatorem historycznych odłowów jest Gospodarstwo Rybackie Przyborów, które kontynuuje tradycje hodowli karpia i innych ryb słodkowodnych na terenie Małopolski. Więcej zdjęć na www.karptyniecki.pl
Zdjęcia: https://drive.google.com/folderview?id=0B7aL9-SFnNfAUmlWai1LbDU1Mm8&usp=sharing
Źródło informacji: Gospodarstwo Rybackie Przyborów