Decydując się na zakup nowych maszyn rolniczych należy wziąć pod uwagę szereg czynników, w tym ekonomiczny. Odpowiednio skrojona oferta pozwoli nie tylko zaoszczędzić w momencie nabycia sprzętu, lecz też w przyszłości, dzięki doposażeniu i stosowaniu np. rozwiązań rolnictwa precyzyjnego.
Aspekty techniczne, eksploatacyjne, jakość, ale także zasady gwarancji maszyn oraz oczywiście kwestie finansowe mają najczęściej wpływ na wybór maszyn rolniczych. W wielu przypadkach wiążące jest to ostatnie kryterium, więc warto na wybór konkretnej oferty spojrzeć nieco szerzej, bo może to przynieść więcej korzyści w przyszłości niż zaoszczędzone środki w momencie zakupu.
Finansowanie fabryczne: dla każdego
Kupno nowego ciągnika czy innych maszyn rolniczych za gotówkę szczególnie dla rodzinnych gospodarstw może być zadaniem trudnym lub wręcz niemożliwym do zrealizowania. Z kolei w przypadku większych gospodarstw – może to zatrzymać na jakiś czas inne inwestycje. W jednym, jak i drugim przypadku jest to uzależnione także od czynników zewnętrznych. Dlatego też warto rozważyć zakup maszyn w finansowaniu fabrycznym.
Właśnie z tego rozwiązania skorzystał pan Marcin z powiatu wałbrzyskiego na Dolnym Śląsku, kupując ciągnik John Deere 6170M.
– Na początku wraz z rodzicami rozważaliśmy różne opcje zakupu, a finalnie zdecydowaliśmy się na zakup dzielony: połowa w gotówce, a druga połowa w kredycie fabrycznym. Możliwość rozłożenia płatności na okres trzech lat, oprocentowanie 0 proc. tylko nas utwierdziły w decyzji. Porównywaliśmy tę ofertę z propozycjami innych producentów, ale szybko się okazało, że w John Deere jest najkorzystniej – łącznie zaoszczędziliśmy około 8 000 zł. Zachęciło mnie też to, że załatwienie formalności przy wzięciu kredytu było sprawne i klarowne – tłumaczy pan Marcin.
Nie tylko ciągnik
Co ważne, finansowanie John Deere pozwala rozłożyć koszty zakupu ciągnika nawet do 9 lat, a kupując kombajn można skorzystać z oferty przedsezonowej (w niektórych przypadkach spłatę rat kapitałowo-odsetkowych można przełożyć nawet na koniec żniw 2020 roku), co pozwala utrzymywać płynność finansową gospodarstwa a jednocześnie użytkować nową, wydajną maszynę.
Korzystne zasady finansowania sprawiły, że pan Marcin dwa lata po zakupie ciągnika , zdecydował się na nabycie w finansowaniu fabrycznym opryskiwacza M732i z fabrycznym systemem kontroli sekcji Section Control. Skąd taka decyzja?
– Kiedy byliśmy już pewni, że wybieramy John Deere, stwierdziliśmy, że od razu warto zrobić krok w stronę rolnictwa precyzyjnego. Mamy gospodarstwo na bardzo nierównym, pagórkowatym terenie. Kontrola sekcji, sterujac automatycznie opryskiem, pomaga skupić się na prowadzeniu maszyny – powiedział rolnik z Dolnego Śląska.
Rolnictwo precyzyjne podnosi pracę rolników na wyższy poziom: pozwala ograniczyć straty upraw i jednocześnie zaoszczędzić na środkach ochrony roślin oraz paliwie. ,.
Doposażenie maszyn = dodatkowe oszczędności
Jeszcze zanim pan Marcin podjął decyzję, został zaproszony przez John Deere i dealera do fabryki w Horst, gdzie są produkowane opryskiwacze. Dzięki temu miał możliwość zapoznać sie z procesem produkcji oraz zaawansowaną technologią, która jest wykorzystywana w tych maszynach.
– Zaproponowano mi dobre warunki, wytłumaczono, jak skorzystać z finansowania. Spotkałem się też z innym rolnikiem, który już miał taki opryskiwacz. Był zadowolony ze sprzętu i to mnie ostatecznie przekonało – dodaje pan Marcin, który z nowego opryskiwacza z systemem Section Control korzystał w trakcie pracy w zakończonym właśnie sezonie.
Doposażenie maszyn przyniosło świetne efekty w postaci dodatkowych oszczędności. Otóż zastosowanie rozwiązań rolnictwa precyzyjnego ogranicza nakładki i omijaki, a także pozwala zwiększyć wydajność aż o 12 proc. przy jednoczesnym mniejszym obciążeniu operatora. System dostępny jest dla wszystkich ciągników John Deere serii 5R, 6M, 6R,7R,8R,9R, opryskiwaczy, kombajnów i sieczkarni.
– Dzięki precyzyjnej nawigacji i kontroli sekcji na pewno udało się zaoszczędzić sporo na zużyciu środków ochrony roślin. Używanie nawigacji jest proste, zwiększa też moją wygodę. Planuję rozszerzenie nawigacji o system Auto Trac, który pozwoli na automatyczne prowadzenie maszyny za pomocą sygnału GPS, który obecnie wykorzystujemy w opryskiwaczu do kontroli sekcji opryskowych. Co dla mnie również istotne, Auto Trac można stosować w całej flocie maszyn, bez względu na markę producenta. Liczę, że to się również przełoży na dodatkową oszczędność paliwa – mówi rolnik.
Przykład pana Marcina, pokazuje, że warto zapytać swojego dealera o wszystkie opcje finansowania fabrycznego, dopasowanie systemu rat do możliwości gospodarstwa itd. – Nawet gdybym miał 100% gotówki na kolejny zakup, to i tak wybiorę finansowanie, a pieniądze przeznaczę na inne bieżące potrzeby. Ciągnik czy inna maszyna w finansowaniu po prostu zarabia na siebie – podsumowuje.