Jak pokazał ogłoszony z końcem grudnia ur. raport Europejskiej Agencji Środowiska, Polska wciąż zajmuje niechlubne, wysokie miejsce wśród państw z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem w Unii Europejskiej. Problem dotyczy nie tylko mieszkań i domów opalanych nieekologicznym węglem lub paliwem olejowym, ale także gospodarstw rolnych, gdzie na dużą skalę ogrzewany jest drób i trzoda. Rozwiązaniem, które wspierają też samorządy, staje się przejście na ekologiczny gaz płynny lub podpięcie nieruchomości do sieci gazu ziemnego.
Kraków, Nowy Sącz, Gliwice, Zabrze, Sosnowiec i Katowice – te miasta znalazły się w pierwszej dziesiątce miast europejskich z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem, gdzie stężenie toksycznych i rakotwórczych substancji wielokrotnie przekracza dopuszczalne normy. Powodem są, nasilające się zwłaszcza zimą, zanieczyszczenia pochodzące z domowych pieców i lokalnych kotłowni (tzw. niska emisja). – Te, dla wielu szokujące informacje powodują, że użytkownicy zaczynają myśleć nad modernizacją przestarzałych i często już nieekonomicznych systemów ogrzewania. Dotyczy to zarówno indywidualnych gospodarstw, jak i szeroko pojętego biznesu, gdzie dobrym przykładem mogą być hotele, dotychczas tracące na niewydajnych systemach ogrzewania tysiące cennych złotówek – wskazuje Karol Gieras, dyrektor regionalny BAŁTYKGAZ Sp. z o.o., dystrybuującej gaz płynny.
Ekologiczne grzanie ze zbiornika
Przejście na ogrzewanie gazowe to zmiana z korzyścią dla środowiska, ale często także dla portfela mieszkańców i właścicieli gospodarstw rolnych czy przedsiębiorstw. Przechowywany w zbiornikach gaz płynny (LPG) jest medium energetycznie zbliżonym do gazu ziemnego, z tą różnicą, że nie ogranicza go zasięg rurociągu. Gaz płynny jako paliwo opałowe pod względem ekologicznym pozostawia przy tym w tyle olej, węgiel czy drewno. – LPG wytwarza znacznie mniej zanieczyszczeń niż olej napędowy, olej opałowy, drewno i węgiel. To paliwo ekologiczne i nietoksyczne. Ponadto bardziej efektywne energetycznie od paliw tradycyjnych – mówi Karol Gieras.
Kurze fermy na tańszy gaz
Ogrzewanie LPG to rozwiązanie przyjazne rolnictwu. Powodów jest kilka. Jako paliwo mobilne, gaz płynny można dostarczać na tereny niezurbanizowane, gdzie nie ma możliwości, by skorzystać na przykład z gazu ziemnego. W przeciwieństwie do paliw olejowych czy węgla, LPG spala się szybko i bezwonnie. Przy spalaniu nie dymi i nie emituje trujących substancji, dzięki czemu może być stosowany w gospodarstwach ekologicznych i na terenach chronionych. Nie bez znaczenia są też niższe koszty grzania. Przechowywany w przydomowych zbiornikach gaz, jest tańszym zamiennikiem oleju opałowego i energii elektrycznej, przez co tak ogrzewana hodowla zwierząt jest obecnie najbardziej opłacalna. – LPG szczególnie cenią sobie hodowcy drobiu, jako paliwo do grzejników promiennikowych. Instalacja gazowa pozwala precyzyjnie kontrolować temperaturę i nawiew ciepłego powietrza – zaznacza Gieras.
Plusem instalacji zbiornikowych jest również ich szybki montaż (nawet w ciągu jednego dnia), z możliwością wykorzystania już istniejącej instalacji. Przyłączenie zapewniają firmy dostarczające gaz. – Rynek jest konkurencyjny, dlatego instalacja zbiornika z gazem często jest naszym kosztem, a nie kupującego – dodaje dyrektor regionalny BAŁTYKGAZ Sp. z o.o.