Zabiegi ochrony roślin stosowane są w celu zwalczania określonych patogenów lub dokarmienia roślin. Jednak, aby osiągnąć oczekiwany rezultat, trzeba pamiętać o kilku podstawowych warunkach.
Najważniejszym czynnikiem mającym wpływ na skuteczność zabiegów ochrony jest sprawność opryskiwacza. Kluczowe znaczenie mają: ciśnienie robocze, odpowiednie dysze oraz wysokość belki polowej. Użyteczność sprzętu potwierdza atestacja opryskiwaczy, która jest ważna przez trzy lata.
Przed zastosowaniem środka ochrony roślin należy dokładnie zapoznać się z instrukcją użycia, która umieszczona jest na opakowaniu. - Niekiedy specyfiki stosujemy w formie tak zwanych mieszanin zbiornikowych. Musimy to jednak zrobić zgodnie z zaleceniem mieszania środków, aby uniknąć szkodliwych następstw. Co ważne, trzeba też właściwie dopasować preparat do danej choroby czy szkodnika, który występuje w uprawie – tłumaczy agronom Krzysztof Świerek. Duże znaczenie ma też uwilgotnienie gruntu, ponieważ każdy środek wymaga innych warunków. - Nie powinniśmy opryskiwać herbicydami doglebowymi gruntu nadmiernie przesuszonego. Istotna jest zastosowana dawka preparatu na 1 ha, ilość cieczy roboczej na 1 ha oraz faza rozwojowa opryskiwanej rośliny – dodaje agronom.
Oprysk powinno wykonywać się przy bezwietrznej pogodzie, a temperatura nie może przekraczać 25 stopni. Rośliny muszą być suche. Nie należy opryskiwać bezpośrednio przed spodziewanym deszczem.
Wszystkie warunki i okoliczności oprysku należy każdorazowo odnotować w rejestrze zabiegów ochrony roślin, który powinien się znajdować w każdym gospodarstwie. Osoba wykonująca zabiegi musi posiadać ważne przeszkolenie w zakresie stosowania preparatów. Podczas zabiegu trzeba zakładać odzież ochronną. W trakcie nie należy jeść, pić ani palić.
Po wykonanym zabiegu opryskiwacz należy dokładnie umyć. Trzeba jednak uważać, aby woda nie przedostawała się do rowów, strumieni, stawów i kanalizacji. - Opróżnione opakowania po środkach ochrony roślin trzeba trzykrotnie przepłukać i zwrócić do sprzedawcy, u którego preparaty zostały zakupione – podsumowuje agronom.
Aneta Rzeźniczak
Źródło
"Wieści Rolnicze"
http://www.wiescirolnicze.pl