W tym roku, kolejna rocznica Powstania Wielkopolskiego, po raz pierwszy będzie obchodzona jako święto państwowe! Po 103 latach, 27 grudnia został ogłoszony Narodowym Dniem Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego. Ta jakże szczególna rocznica dla Wielkopolan, będzie teraz oficjalnym świętem ogólnopaństwowym.
Zbiórkę podpisów poparcia dla ustanowienia dnia 27 grudnia świętem państwowym zainicjowały w czerwcu br. Wielkopolskie Muzeum Niepodległości, Fundacja Zakłady Kórnickie, Muzeum Narodowe w Poznaniu, poznański oddział Instytutu Pamięci Narodowej, Towarzystwo Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918-1919 oraz Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Wielkopolski. W tym samym miesiącu radni wojewódzcy jednogłośnie przyjęli stanowisko Sejmiku, wyrażające poparcie tej inicjatywy. „Ustanowienie 27 grudnia świętem państwowym nadałoby Powstaniu Wielkopolskiemu należną mu rangę i znaczenie wśród największych zwycięstw w historii Polski, a także pozwalałoby na jego uczczenie w należny mu sposób” – czytamy w dokumencie. Ostatecznie 1 października br. Sejm RP jednogłośnie uchwalił ustawę o ustanowieniu 27 grudnia świętem państwowym, następnie pod koniec miesiąca doszło do głosowania w Senacie RP. Senatorowie również byli jednomyślni i poparli ustawę. Finał starań wielkopolskich instytucji nastąpił we wtorek 23 listopada 2021 roku. Tego dnia Prezydent RP Andrzej Duda podpisał w stolicy Wielkopolski, w miejscu tak symbolicznym dla Powstania Wielkopolskiego, jakim jest poznański Bazar, ustawę o ustanowieniu Narodowego Dnia Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego.
- To akt dziejowej sprawiedliwości wobec Powstania Wielkopolskiego, tego niesłychanie ważnego czynu zbrojnego, które było przez dziesiątki lat niedoceniane w przestrzeni ogólnopolskiej – powiedział Prezydent RP.
To chwila wyczekiwana od dawna, o którą zabiegało wielu ludzi, reprezentujących rozmaite instytucje. To swoisty dar i hołd dla bohaterów tamtych dni. Decyzja została ogłoszona w 2021 roku, w którym przypada 80. rocznica śmierci Ignacego Jana Paderewskiego – tego, który zapalił powstańczą iskrę.
Nadeszła chwila, kiedy spektakularny sukces 1918/1919 ma szansę wybrzmieć w całym kraju. O tym, że Powstanie Wielkopolskie zasługuje na ogólnopolskie upamiętnienie nie trzeba, przynajmniej w Wielkopolsce, nikogo przekonywać. Ten czyn Wielkopolan zasługuje jednak na należyte docenienie w całym kraju oraz na właściwy przekaz. Edukując, pamiętając i świętując – możemy wyrazić ogromną wdzięczność Powstańcom za dar Wolności – dar bezcenny, uniwersalny, będący fundamentem naszego życia, który mamy obowiązek chronić i pielęgnować.
Choć święto po raz pierwszy będzie miało charakter państwowy, jego gospodarzami w Poznaniu i Warszawie nadal pozostanie Samorząd Województwa Wielkopolskiego oraz Towarzystwo Pamięci Powstania Wielkopolskiego, którzy już dziś zachęcają do wspólnego świętowania pod hasłem: NASZE Powstanie WielkoPOLSKIE!
Praca u podstaw i powstanie społeczeństwa obywatelskiego
Warto to podkreślić – Powstanie Wielkopolskie było pierwszym powstaniem, które znalazło tak powszechny odzew, bez względu na pochodzenie społeczne. To zadecydowało niewątpliwe o jego późniejszym sukcesie. Na zapleczu ofiarność na rzecz powstania była niezwykła: „Za honor i zaszczyt sobie mają te ofiary”.
Przyczyny sukcesu powstańców wielkopolskich nie leżą, wbrew wyobrażeniom wielu osób, w niezorganizowanym i spontanicznym wybuchu insurekcji. Sukces powstańczy byłby niemożliwy bez wcześniejszego zaangażowania wielu pokoleń wielkopolskich działaczy, którzy przez pięć pokoleń walczyli o zachowanie polskości, a ich mądra i zdecydowana praca oraz osobiste zaangażowanie doprowadziły do wzmocnienia Wielkopolan w wielu dziedzinach życia.
Bez wcześniejszego sukcesu gospodarczego, wytrwałej pracy oświatowej i nabytych podstaw wyszkolenia wojskowego, o sukcesie w starciu z Niemcami nie mogło być mowy. Tylko społeczeństwo wychowane na zasadach gospodarności, obywatelskiej aktywności, sumienności, pracowitości oraz w poczuciu patriotyzmu mogło przystąpić do powstania przygotowane i je w pełni wygrać.
Nigdy wcześniej, ani później, polska własność nie była chroniona z taką determinacją, a polska przedsiębiorczość nie była tak ceniona, jak w okresie zaborów w Poznańskiem. Wielkim sukcesem było to, że ilość ziemi posiadanej tam przez Polaków systematycznie wzrastała, pomimo ogromnych środków finansowych nakładanych przez Niemców na wykup ziemi z rąk polskich. Jednak sukcesów było znacznie więcej. Postęp w rolnictwie, który dokonał się w latach 1860-1914 spowodował, że poziom kultury rolnej w zaborze pruskim należał do najwyższych w Europie, a niejednokrotnie wysokością plonów przewyższał średnią niemiecką i francuską, pomimo słabej jakości gleby. W tym czasie także zużycie nawozów sztucznych, w czym m.in. należy upatrywać skutecznej uprawy ziemi, należało do najwyższych w świecie.
Istotny wpływ na społeczeństwo Wielkopolski wywarły również liczne stowarzyszenia. Najstarszym było Towarzystwo Przyjaciół Nauk założone w 1857 r. Ogromne znaczenie miało również zjednoczenie ziemiańskich towarzystw rolniczych w 1861 r., które skupiły się w Centralnym Towarzystwie Gospodarczym. Niemałą rolę odegrały kółka włościańskie, który przy wsparciu kapłanów, ziemian, inteligencji, a przede wszystkim Centralnego Towarzystwa Gospodarczego, z sukcesem zajmowały się sprawami gospodarczymi i oświatowymi. Sukcesem okazały się również spółdzielnie oszczędnościowo-pożyczkowe, z których powstał następnie Związek Spółek Zarobkowych, na którego czele stali zdolni i zaradni kapłani: ks. Augustyn Szamarzewski, a następnie ks. Piotr Wawrzyniak. Polacy wygrywali również walkę w handlu, poprzez stale zwiększającą się liczbę sklepów polskich w stosunku do niemieckich. Niewiele gorsi byli polscy aptekarze, którzy tylko w ciągu 10 lat (1900-1910) zwiększyli blisko dwukrotnie swój udział w rynku farmaceutycznym w Poznańskiem.
Do rozwoju oświaty, zwłaszcza wśród mniej zamożnej części społeczeństwa wielkopolskiego, przyczyniło się Towarzystwo Oświaty Ludowej i Towarzystwo Czytelń Ludowych, które, jak sama nazwa wskazuje, zajmowały się organizowaniem czytelń i bibliotek, w których uczono czytać, pisać, mówić i myśleć po polsku. Co więcej, zdolni synowie chłopscy chcący kontynuować naukę mogli liczyć na wsparcie finansowe ze strony Towarzystwa Naukowej Pomocy im. Karola Marcinkowskiego, które fundowało stypendia. Natomiast ludność miejska, kupcy, rzemieślnicy oraz właściciele firm i zakładów organizowali się w ramach Towarzystwa Przemysłowców Polskich, którego głównym celem było dokształcanie, wspieranie się oraz organizowanie kursów.
Wśród polskich stowarzyszeń działało także Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”, którego oddziały zaczęły powstawać od 1885 r. i szybko objęły swoim zasięgiem obszar całego zaboru pruskiego. „Sokół” prowadził działalność patriotyczną, kulturalną i sportową, stopniowo włączając w to elementy wyszkolenia wojskowego. Do 1914 r. na terenie Niemiec powstało prawie 300 gniazd „Sokoła” zrzeszających około 12 tysięcy członków, które swoim zasięgiem objęły również dalekie środowiska polskie na emigracji, m.in. Nadrenię i Westfalię, a także Berlin, w którym do „Sokoła” należał Julian Bolesław Lange, późniejszy Komendant Straży Ludowej, która była siłą o wyjątkowym znaczeniu dla przebiegu powstania. Nie powinno zatem dziwić, że to właśnie z szeregów „Sokoła” wywodzili się pierwsi dowódcy i ochotnicy Armii Wielkopolskiej. Także pierwsze oddziały Armii Wielkopolskiej, popularnie nazywane Kompaniami, były w ogromnej większości formowane w oparciu o druhów „Sokoła”, skupionych w Strażach Ludowych i gniazdach „Sokoła”.
Powstanie Wielkopolskie – sukces nie naciągany
Przypomnijmy, że po dziesięcioleciach przygotowań i pracy organicznej, iskrą, która rozpaliła wybuch Powstania Wielkopolskiego, był przyjazd do Poznania w dniu 26 grudnia 1918 r. Ignacego Jana Paderewskiego, wkrótce premiera rządu Rzeczypospolitej. Powitano go z wielkim entuzjazmem. Mistrz wygłosił płomienne przemówienie, a następnego dnia w południe przed hotel Bazar, w którym się zatrzymał, przyszedł 12-tysięczny tłum Polaków. Odpowiadając na polskie demonstracje, Niemcy postanowili zamanifestować swoją obecność w Poznaniu, organizując po południu 27 grudnia 1918 r. swój pochód. Na jego czele stanęli żołnierze miejscowego garnizonu, maszerując na Bazar, gdzie przebywał I. J. Paderewski wraz z misją aliancką. Po drodze zrywano biało-czerwone chorągwie na poznańskich ulicach oraz wywieszone na cześć aliantów flagi francuskie, brytyjskie i amerykańskie, które oburzyły mieszkających w mieście Niemców.
Zrywanie polskich i alianckich flag przez niemiecką kontrmanifestację było główną przyczyną wywołania zamieszek i rozpoczęcia walk w centrum Poznania. Około godz. 17:00 w okolicy „Bazaru” padły pierwsze strzały. Do tej pory nie udało się jednoznacznie ustalić, kto pierwszy zaczął strzelać. Zachowane relacje uczestników mówią o niemieckich uczestnikach pochodu, strzelających w powietrze z rewolwerów. Gdy na plac Wilhelmowski (obecnie Pl. Wolności) przybyły kolejne polskie pododdziały, Niemcy wycofali się do gmachu Muzeum obok Bazaru, potem w kierunku gmachu Prezydium Policji. Spontanicznie, bez centralnego kierowania akcją Polaków, oddziały Służby Straży i Bezpieczeństwa, Straży Ludowej i samodzielne grupy bojowe zaczęły wypierać Niemców ze śródmieścia. Zajęto arsenał przy Wielkich Garbarach, budynki poczty, rejencji i główny dworzec kolejowy.
Spontaniczne lub sprowokowane działania niemieckich żołnierzy i cywilów zostały szybko i sprawnie stłumione przez Polaków. W rezultacie doprowadziły one do podjęcia przez Wielkopolan działań powstańczych. Pierwsze godziny i dni były decydujące. Powstanie szybko ogarnęło całą Wielkopolskę. W pierwszych dniach w toku zaciętych walk wyzwolono znaczne jej obszary. W Poznaniu 6 stycznia 1918 r. zdobyto ostatni punkt oporu Niemców – lotnisko na Ławicy. W ręce powstańców wpadły liczne samoloty, które utworzyły zaczątek polskich sił powietrznych. Tu powstała biało-czerwona szachownica, symbol polskiego lotnictwa. Narodziła się ona przez prosty zabieg: do czarnego krzyża niemieckiego wprowadzono po przekątnej barwy biało-czerwone.
Wybuch walk w Poznaniu stał się hasłem do podjęcia akcji powstańczej w całej Wielkopolsce. Szybko i samorzutnie uformowały się pierwsze ochotnicze oddziały, złożone przeważnie z mieszkańców jednej miejscowości. Najczęściej, drogą demokratycznego wyboru ustalano dowódcę, przyjmowane takie formy organizacyjne, do których przyzwyczajono się na froncie w armii niemieckiej. Początkowo nie było oddziałów mających charakteru konkretnej formacji. Działały bataliony i kompanie o nazwach terytorialnych, np. kompanie: gołaniecka, stęszewska, powidzka, czy bataliony: śremski i gnieźnieński.
Do stolicy Wielkopolski podążyły z pomocą oddziały ochotnicze, m.in. batalion z powiatu zachodnio-poznańskiego (ppor. Andrzej Kopa), kompanie: czerniejewska (sierż. Franciszek Złotowicz), kórnicka (ppor. Stanisław Celichowski), średzka (ppor. Alfred Milewski) i pleszewska (ppor. Feliks Pamin). Ruch powstańczy rozszerzył się na wschód i południowy wschód aż do granicy byłego zaboru rosyjskiego. Wyzwolono Wrześnię, Gniezno i Witkowo, a niemieckie oddziały ekspedycyjne wysłane z Bydgoszczy pod Gniezno (400 żołnierzy, bateria artylerii i 30 karabinów maszynowych), zostały 30-31 grudnia powstrzymane pod Łopiennem i Zdziechową. Bitwa o Zdziechową była pierwszym i większym starciem powstańców w warunkach polowych. Miała ona kluczowe znaczenie dla rozwoju powstania, nie tylko w powiecie gnieźnieńskim. Rozbite zgrupowanie Grenzschutzu mogło w przypadku zwycięstwa zagrozić Poznaniowi.
Spontaniczne akcje zaczepne lokalnych dowódców podporządkowane zostały 8 stycznia 1919 r. Dowództwu Głównemu w Poznaniu. W dniu 16 stycznia 1919 r. na czele stanął gen. Józef Dowbor-Muśnicki. Ogłosił pobór do wojska. Wkrótce armia liczyła około 30.000 żołnierzy, w maju wzrosła to liczby 72.000. Ochotnicza Straż Ludowa skupiała w swoich szeregach 130.000 członków. W sumie około 20% Polaków zamieszkujących Wielkopolskę było zaangażowanych w działania powstańcze.
Właściwy przekaz o Powstaniu Wielkopolskim
Obchody upamiętniające wybuch Powstania Wielkopolskiego z 27 grudnia 1918 r. z roku na rok nabierają coraz większego znaczenia. Ustanowienie Narodowego Dnia Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego z pewnością pomoże dotrzeć z przekazem o Powstaniu do zbiorowej świadomości Polaków.
Należy jednak mieć na względzie właściwy przekaz, który pozwoliłby współczesnemu społeczeństwu dostrzec, jak do tego historycznego zwycięstwa doszło. Zamiast mitycznej narracji o nagłym zjednoczeniu Polaków, należy jasno i dobitnie wskazywać na pracę u podstaw oraz dziesięcioletnie, sumienne przygotowania, które ostatecznie dały Wielkopolsce wolność. Tylko to pobudzi refleksję u współczesnego pokolenia Polaków nad tym, gdzie leży przyczyna wielkopolskiego zwycięstwa i jakie wnioski z tego płynące można wyciągnąć z korzyścią dla siebie i dla przyszłości naszego kraju.
Powstanie Wielkopolskie było niezaprzeczalnym sukcesem – nie tylko militarnym, ale i organizacyjnym. Było powszechnym zrywem całego wielkopolskiego społeczeństwa, w którym wykorzystywano każdą nadarzającą się szansę na pokonanie przeciwnika oraz sprawne przejęcie struktur państwowych. Powstanie Wielkopolskie jest dobitnym zaprzeczeniem stereotypu polskiego nieudacznictwa i bałaganiarstwa, co winno być powodem do dumy dla wszystkich Polaków. Miejmy nadzieję, że ten właściwy przekaz o Powstaniu Wielkopolskim trafi do świadomości zbiorowej całego narodu. Pierwsze ogólnopolskie obchody Narodowego Dnia Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego są idealną sposobnością, by wzmocnić ten właściwy przekaz o Powstaniu. Potrzebujemy także nowoczesnej, skierowanej do młodego pokolenia, narracji o Powstaniu Wielkopolskim. Warto z historią się spotykać, warto o niej mówić, bo to ona jest potwierdzeniem naszej tożsamości społecznej i narodowej.
Opracowanie: Grzegorz Wysocki
Foto: Grzegorz Wysocki
Wykorzystane materiały źródłowe: Tomasz Leszkowicz „Dlaczego powstanie wielkopolskie osiągnęło sukces?”; Lech Trzeciakowski „Jedyne w pełni zwycięskie powstanie w historii Polski. Jak doszło do Powstania Wielkopolskiego i czemu Polacy zawdzięczali sukces?”, Janusz Karwat „Wielkopolskie zwycięstwo 1918/1919”, materiały UMWW.
Źródło
Wielkopolska Izba Rolnicza
http://www.wir.org.pl/