100 lat temu firma John Deere wyprodukowała swój pierwszy traktor,
Największe ciągniki, nowe modele, imponujące wzrosty sprzedaży, innowacyjna kabina – to tylko kilka najważniejszych wydarzeń z życia firmy John Deere w okresie 1951- 1980.
Cofnijmy się w czasie, aby poznać drugą część historii ciągników amerykańskiego producenta.
Dla amerykańskiego giganta maszynowego John Deere, rok 2018 jest szczególny. Otóż dokładnie 100 lat temu firma wprowadziła do oferty swój pierwszy ciągnik. Tak zaczęła się historia przedsiębiorstwa, które jest dziś jednym z największych producentów maszyn na świecie. Czas na drugą część historii ciągników, obejmującą okres 1951-1980.
Początek lat 50-tych to znikające ślady wojennych ograniczeń i początek dużej konkurencji na rynku rolniczym. John Deere decyduje się na zmianę nazewnictwa swoich coraz bardziej wydajnych maszyn, na oznaczenia numeryczne.
Podbój Europy
W 1956 roku John Deere przejmuje firmę Lanz Company w Mannheim rozpoczynając ofertę maszyn w Europie. Ostatni model produkowany pod marką Bulldog to D4016. Dwa lata później w 1958, ciągnik ten jest już produkowany pod marką John Deere w kolorach zielono – żółtych. Moce tego modelu to 40 KM generowane przez 1- cylindrowy silnik. Ciągnik o masie 2650 kg wyposażony był w przekładnię z 6-cioma przełożeniami do jazdy w przód i jednym biegiem do tyłu. Prędkość maksymalna to 18 km/h. Jednocześnie w tym samym roku marka rozpoczyna produkcję modelu 520, dedykowanego przede wszystkim do prac między rzędowych. Został on wyposażony w silnik 2-cylindrowy o mocy 36 KM. Silnik ten charakteryzował się dużą ekonomicznością i niskim zużyciem paliwa podczas testów, co zostało potwierdzone w instytucie Nebrasca. Rekordowo niskie spalanie zostało „pobite” w ostatnich latach przez serię ciągników 8R.
Model 730 – ciągnik do upraw rzędowych
W 1958 roku na rynek trafia model 720, czyli największy z dotychczasowych produkowanych ciągników do upraw rzędowych. Model ten był ostatnią generacją ciągników John Deere z wysokoprężnym silnikiem 2-cylindrowym. Początkowo dostępny z silnikiem benzynowym, przystosowanym do zasilania różnymi rodzajami paliw lub silnikiem zasilanym gazem LPG.
Trzy lata później, w 1961 roku, następuje istotny moment w dziejach firmy, która przekształca się w ogólnoświatowy koncern produkcyjny. Właśnie wtedy zapada decyzja o wybudowaniu w Meksyku zakładu montażowego małych ciągników. W ciągu następnych kilku lat marka John Deere trafia do takich krajów jak: Francja, Argentyna czy Republika Południowej Afryki.
Ciągnik 8010 - największy ciągnik jaki kiedykolwiek zbudowano
Jesienią 1959 roku, John Deere wprowadził do produkcji ciągnik 8010 Goliath. Porównania do biblijnego wojownika Goliata nie są przypadkowe, ponieważ był to ogromny model z sześciocylindrowym silnikiem diesla o mocy 150 KM. Aby wyobrazić sobie jaką dysponował mocą wystarczy wspomnieć, że mógł on ciągnąć pług 8-odkładnicowy z prędkością siedmiu mil na godzinę. O silniku 6-cilindrowym warto wspomnieć, że była to trzykrotnie większa liczba cylindrów niż w każdym poprzednim ciągniku John Deere i ponad dwa razy więcej koni mechanicznych. Sprzedano ich zaledwie kilka egzemplarzy, ale jego produkcja oznaczała nowy początek dla marki i jeszcze szybszy rozwój.
Prawie w tym samy okresie, w roku 1960, John Deere rozpoczyna produkcję modelu 3010, który jest jednym z pierwszych modeli wyposażonych w silniki nowej technologii - 4 cylindrowe. Wcześniej wszystkie ciągniki miały silniki 1-2 cylindrowe. Nowy model posiadał moc 65 KM i osiągał prędkość aż 23 km/h. Reprezentował rewolucyjną konstrukcję.
Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu
W kolejnych latach rozwój rolnictwa był intensywny, a gospodarstwa rolne przekształcały się w profesjonalne firmy poszukujące wydajnych i bezpiecznych maszyn. W odpowiedzi na takie zapotrzebowanie, w roku 1963 został skonstruowany nowy model 4020, wyposażony w pierwszą innowacyjną przekładnię typu PowrShift oraz pierwszą konstrukcję ramy przeciwkapotażowej „Roll-Gard”, chroniącej operatora przed przygnieceniem przez ciągnik, podczas przewrócenia się ciągnika, szczególnie na pochyleniach. Ten model stał się bardzo popularny w ofercie John Deere w tamtym czasie i przyczynił się do świetnego okresu w dziejach firmy.
W 1966 roku John Deere opatentuje konstrukcję Roll-Gard pod nazwa ROPS (Roll Over Protection System) jednak widząc, jaki wpływ to rozwiązanie ma na kluczowe podniesienie bezpieczeństwa pracy rolników, John Deere zrzekł się praw patentowych do tej istotnej funkcji bezpieczeństwa, nie pobierając za to żadnych opłat i jednocześnie udostępniając tą konstrukcję innym producentom ciągników.
Pierwsza konstrukcja „traktorka” do pielęgnacji trawników
W 1963 roku główna siedziba John Deere zostaje przeniesiona do nowego biurowca w Moline w stanie Illinois. Park otaczający nową siedzibę wymagał wydajnej kosiarki, co zainspirowało ówczesnego CEO Williama Hewitt’a do podjęcia decyzji o opracowaniu, przetestowaniu i rozpoczęciu produkcji pierwszej kosiarki samojezdnej model 110, która zapoczątkowała bardzo szeroką ofertę profesjonalnych maszyn do pielęgnacji zieleni, podzieloną na trzy grupy: maszyny rezydencjonalne, urządzenie do pielęgnacji stadionów i pól golfowych oraz maszyny komunalne.
Szczególną datą jest rok 1965, ponieważ właśnie wtedy zostaje otwarta nowa fabryka John Deere w Sarane (Francja) rozpoczyna produkcję nowoczesnych silników Diesel do najnowszych serii ciągników: 310, 510, 710. Obecnie John Deere jest jedną z niewielu marek, która produkuje własne silniki do większości swoich maszyn.
7020 – pierwszy ciągnik przegubowy
Rosnące operacje w gospodarstwach rolnych, zwłaszcza w Ameryce Północnej, wymagały bardzo wydajne pracy na większych powierzchniach pół w krótkim czasie. Widząc to w 1971 roku, John Deere wyprodukował nowe ciągniki przegubowe, które zapewniały moc niezbędną do obsługi dużych narzędzi. Był to pierwszy ciągnik przegubowy John Deere, który został wyprodukowany w dużej liczbie. Rok później pojawiła się wersja z turbodoładowaniem o numerze 7520, która miała sprostać oczekiwaniom jeszcze bardziej wymagających farm.
Seria „Generation II” z innowacyjna kabiną
Początek lat 70-tych to wielki boom na produkty firmy John Deere. Wprowadzone zostały m.in. cztery nowe modele ciągników serii „Generation II”. W tym model 4630 napędzany silnikiem 6 cylindrowym, o mocy 169 KM, a jego ciężar wynosił 7,4 tony. Nowa generacja ciągników zwiększyła bezpieczeństwo i komfort operatora, dzięki zastosowaniu ekskluzywnych kabin „Sound Gard”. Była to pierwsza udana konstrukcja tego typu na rynku.
Innowacyjna kabina została odizolowana od ciągnika przez duże gumowe tuleje, które tłumiły drgania, a wnętrze zostało wygłuszone i odizolowane, aby zmniejszyć hałas wewnątrz i chronić operatora przed ekstremalnymi temperaturami panującymi na zewnątrz. Kabina „Sound Guard” posiadała również zaokrągloną przednią szybę ze zintegrowanymi drzwiami, aby zapewnić jak najlepszą widoczność.
Do wyposażenia kabiny należały takie elementy jak: ogrzewanie, klimatyzacja, wycieraczki przedniej szyby, głośniki do opcjonalnego radia, które wreszcie można było zamontować i słyszeć w kabinie. Wprowadzona kabina była najcichsza w branży i stanowiła ogromny postęp w porównaniu z kabinami na rynku wtórnym, które John Deere wcześniej montował w swoich ciągnikach.
Ciągniki Generation II oferowały również inne innowacyjne funkcje. Jedną z nich była skrzynia Quad Range, która ulepszyła sprawdzoną skrzynię biegów, dzięki dodaniu wysokich oraz niskich biegów.
Całe lata 70-te to bardzo dobry okres dla branży rolniczej i olbrzymie zapotrzebowanie na nowe maszyny. Jednak z początkiem lat 80-tych nadchodzi kryzys na rynku, ale John Deere nie zwalnia tempa i opracowuje nowe innowacyjne konstrukcje.
Ciąg dalszy nastąpi…
John Deere w social media:
Hashtagi: #100latciągników #johndeere