− Polska żywność może być ozdobą każdego stołu. To nie jest slogan, a wartość naszej żywności, wynikająca wprost z jej wysokiej jakości. Świadczy o tym między innymi bardzo szybki wzrost eksportu polskich produktów rolno-spożywczych – mówił wczoraj minister Jan Krzysztof Ardanowski.
Szef resortu rolnictwa był gościem III Forum Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego, które odbyło się 21 listopada w Serocku. Minister wskazał na element nierozerwalnie łączący hotelarstwo z rolnictwem, a mianowicie żywność.
Jan Krzysztof Ardanowski zachęcił uczestników spotkania do tego, żeby szefowie kuchni i menedżerowie, osoby odpowiedzialne za prowadzenie zakupów i restauracji sięgały po polską żywność.
– Mamy do dyspozycji bardzo szeroki asortyment polskich produktów wykorzystywanych w kuchni. Znakomitej jakości wieprzowinę i drób. Polska stała się też krajem, który dysponuje liczącą się ilością wysokojakościowej wołowiny kulinarnej. Mamy znakomite wyroby mleczarskie, sery nieustępujące najlepszym serom z innych zakątków Europy. Mamy naturalne soki, a polskie alkohole mocne są jednymi z najlepszych na świecie. Rozwija się też produkcja win – tak szef resortu rolnictwa, podkreślał walory polskiej żywności.
Szef resortu rolnictwa zaznaczył, że polska żywność w połączeniu z warunkami naturalnymi i bogatą historią stanowi nasze narodowe bogactwo, które przyciąga podróżnych z całego świata.
Minister Ardanowski poinformował także o zakończeniu prac w parlamencie nad bardzo ważną ustawą, która umożliwia bezpośrednią sprzedaż z gospodarstw rolnych, także do restauracji i hoteli. Zarówno wyrobów nieprzetworzonych jak i przetworzonych.
– Przepisy, wprowadzone z mojej inicjatywy i zaakceptowane przez premiera Mateusza Morawieckiego, zakładają, że rolnicy będą mieli prawo do legalnego prowadzenia przetwórstwa w sowich gospodarstwach i łatwej sprzedaży swoich produktów. Możliwość sprzedaży została rozszerzona o lokalne sklepy, gospodarstwa agroturystyczne, a także restauracje i hotele – podkreślił minister.
Jan Krzysztof Ardanowski zwrócił uwagę na obecnie panujący trend w prezentowaniu i promowaniu żywności, jakim jest odejście od anonimowości produktu. Świadomi konsumenci lubią wiedzieć z jakiego regionu, a nawet od którego producenta-rolnika pochodzi produkt, który trafia na ich talerz.
– Jest to poszukiwanie żywności, która może nas inspirować, nawiązywać do sympatii i skojarzeń związanych z miejscem urodzenia, z dzieciństwem. Również tradycyjne metody wytwarzania żywności kojarzą się pozytywnie, z krewnymi, wizytą u babci i dziadka. To są skojarzenia, które w społeczeństwie zamożnym zaczynają decydować o dokonywanych wyborach. To wskazuje na fakt, że żywność jest elementem kultury i tradycji.
Minister podkreślił również dynamikę polskiego eksportu produktami rolno-spożywczymi.
– Kiedy wchodziliśmy do Unii Europejskiej eksportowaliśmy za około 4,5 mld euro. W ubiegłym roku było to 27,5 mld euro. W tym roku dynamika wskazuje, że to może być około 30 mld euro. To pokazuje, że świat akceptuje polską żywności i szuka jej. Polska żywność ma cechy, które pozwalają zdobywać nowe rynki i zaspokajać wysublimowane gusta konsumentów.
W Forum uczestniczyło około 200 hotelarzy. Obecnie IGHP ma 372 członków, w izbie zrzeszonych jest też 6 szkół hotelarskich. Organizacja reprezentuje około 80 proc. rynku skategoryzowanych hoteli w Polsce.
W ciągu roku IGHP przeszkoliła ponad 2000 osób m.in. z zagadnień dotyczących organizacji imprez turystycznych i powiązanych usług turystycznych. Minister Ardanowski zaproponował, aby do programu prowadzonych szkoleń dołączyć zagadnienia z zakresu polskiego dziedzictwa kulinarnego z uwzględnianiem prowadzonej przez MRiRW krajowej Listy Produktów Tradycyjnych. Jednym z głównych celów tej listy jest promocja i rozpowszechnianie informacji o produktach wytwarzanych tradycyjnymi, historycznie ugruntowanymi metodami na terenie kraju, po to, aby następnie móc je skuteczniej promować w kraju, a także za granicą.
Źródło
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi
https://www.gov.pl/rolnictwo/