Mimo, że w pierwszej dekadzie czerwca opady atmosferyczne wynosiły powyżej 50 mm, a nawet 100 mm, w trzecim okresie raportowania tj. od 11 kwietnia do 10 czerwca 2024 roku, IUNG stwierdził wystąpienie suszy rolniczej na terenie 15 województw. Nie odnotowano jej tylko w województwie małopolskim.
Największe niedobory wody notowano w północnej części Wyżyny Lubelskiej, na Polesiu, w zachodniej części Niziny Wielkopolskiej, północnej części Niziny Podlaskiej oraz na zachodniej części Niziny Mazowieckiej od -170 do -189 mm. Duży deficyt wody wystąpił również na Nizinie Podlaskiej, Mazowieckiej, Pojezierzu Mazurskim, na Kaszubach, Żuławach, Nizinie Śląskiej oraz na Wyżynie Lubelskiej od -150 do -169 mm. Na dużym obszarze Polski niedobór wody wynosił od -120 do -149 mm. W północno-zachodniej części oraz w południowych obszarach kraju niedobory wody były najmniejsze od -50 do -119 mm.
W wyniku występujących warunków wilgotnościowych w trzecim okresie raportowania IUNG stwierdził wystąpienie suszy rolniczej Polsce, powodującej straty w plonach monitorowanych upraw przynajmniej o 20%w stosunku do plonów uzyskanych w przeciętnych wieloletnich warunkach pogodowych.
W omawiany okresie susza występowała w sześciu uprawach:
- Zbożach jarych,
Suszę w tych uprawach notowano w 1461 gminach (58,98% gmin Polski), co stanowi 15,56% gruntów ornych kraju. W województwie wielkopolskim w zbożach jarych susza wystąpiła w 146 gminach na 226.
- Zbożach ozimych,
W tych uprawach notowano ją w 1256 gminach (50,71% gmin Polski) co stanowi na obszar 9,50% gruntów ornych kraju, w Wielkopolsce w prawie połowie gmin tj. w 103 gminach.
- Truskawkach
W tym przypadku zanotowano ją w 1036 gminach (41,82% gmin Polski), co przekłada się na obszar 6,78% gruntów ornych kraju. Wielkopolsce w 67 gminach.
- Plantacjach krzewów owocowych,
Suszę notowano również w uprawach krzewów owocowych. Notowano ją w 869 gminach (35,08% gmin Polski), co odpowiada obszarowi 4,74% gruntów ornych kraju. W województwie wielkopolskim susza w tych plantacjach wystąpiła w 44 gminach.
- Rzepaku i rzepiku,
Suszę zaobserwowano również w uprawach rzepaku i rzepiku. Notowano ją w 58 gminach (2,34% gmin Polski), a w Wielkopolsce w według Systemu Monitoringu Suszy, susza rolnicza wystąpiła tylko w jednej gminie
- Plantacjach drzew owocowych
W tym przypadku Suszę za notowano w 13 gminach (0,52% gmin Polski), natomiast w Wielkopolsce w trzecim okresie raportowania wg IUNG w uprawach drzew owocowy suszy nie stwierdzono.
Rolnicy już się zastanawiają, kiedy ruszy tzw. aplikacja suszowa, i czy zostaną uwzględnione postulaty rolników związane z działaniem oraz z ciągle błędnymi wyliczeniami strat przez aplikację w stosunku do stanu rzeczywistego. Aplikacją powinna być poprawiona w taki sposób, by jej wyliczenia odzwierciedlały stan faktyczny upraw i rzeczywiste straty plonów spowodowanych przez susze.
Wielkopolska Izba Rolnicza po raz kolejny zgłosiła szereg uwag do aplikacji „Zgłoś szkodę rolniczą” (pismo wysłane do Krajowej Rady Izb Rolniczych): między Innymi dotyczą one:
Rozbieżności wyliczeń
Przede wszystkim należy dopracować System Monitoringu Suszy Rolniczej – SMSR opracowany przez Instytut Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowy Instytut Badawczy w Puławach. Bardzo często rolnicy po zajrzeniu do protokołów czy kalkulacji wygenerowanych dla ich gospodarstw przecierają oczy ze zdumienia, że protokoły czy kalkulacje nie odzwierciedlają stanu faktycznego. Pojawia się mnóstwo przypadków w których system przekazuje, że na danym terenie susza rolnicza nie występuje, a w rzeczywistości na konkretnym polu susza występuje i to w znaczącym stopniu.
Wadliwego działanie aplikacji:
Szczególne niezadowolenie rolników jest spowodowane tym, że aplikacja nadal działa wadliwie – problemy z logowaniem, zawieszanie się aplikacji, wyrzucanie już zalogowanych, nie zaciąganie danych z wniosku o płatności obszarowe. Także w przypadku wysłania wniosku o oszacowanie szkody o pojawieniu się komunikatu o udanej operacji, nie ma możliwości sprawdzenia wysłane wniosku. Bardzo często zdarza się, że wniosek znika zupełnie, albo zapisuje się w roboczych czy też jako niewysłany. Kiedy rolnicy próbują interweniować zderzają się z przysłowiową ścianą gdyż administrator uważa, że winę ponosi rolnik bo nie poprawnie wysłał wniosek o oszacowanie szkód spowodowanych przez susze.
Braku możliwości złożenia zmian do wniosku oraz odwołania:
Rolnicy wskazują także na brak możliwości złożenia zmian do wniosku tak jak to ma miejsce w przypadku wniosków obszarowych i aplikacji e-wniosek.
Rolnik gdy się pomyli nie ma możliwości poprawy, a to rzutuje ma ewentualną pomoc, czy wyliczenia aplikacji.
Ponadto należy mocno podkreślić, że brak określenia w przepisach możliwości odwołania się od wyliczeń aplikacji jest niezgodny z art. 78 Konstytucji, który mówi, że każda ze stron ma prawo do zaskarżenia orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji oraz z art. 15 KPA mówiącym o zasadzie dwuinstancyjności postępowania. W tym przypadku aplikację suszową można określić jako pierwszą instancję postępowania w zakresie oszacowania szkód spowodowanych przez suszę, a rolnik jest stroną.
W związku z powyższym powinno się zmienić przepisy w taki sposób, aby możliwe było wniesienie odwołania przez rolników i naoczna lustracja stanu upraw przez komisję lub biegłych.
Wypłaty pomocy:
Kolejnym problemem, który punktują rolnicy jest termin wypłaty pomocy od stwierdzenia wystąpienia suszy. Według środowiska rolniczego termin powinien być krótki, aby można było szybko zniwelować szkody wyrządzone przez suszę.
Opracowanie:
Marta Ceglarek
Źródło
Wielkopolska Izba Rolnicza
http://www.wir.org.pl/