Propozycje zmian w zakresie powstawania i funkcjonowania grup producentów rolnych w nowym rozdaniu unijnych środków przedstawiają się korzystnie. Jednak wzrosną nie tylko dotacje, ale i... wymagania.
Informacje na temat zmian, które mają nastąpić wraz z 2014 rokiem, na wykładzie seminaryjnym w trakcie wystawy rolniczej Agro Show w Bednarach koło Poznania przedstawił Andrzej Machowicz, specjalista do spraw rozwoju Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Poznaniu. Zgodnie z pespektywą Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014 - 2020 ma nastąpić zwiększenie środków na wspieranie rolników, którzy przynależą do grup producentów rolnych. Obecnie dofinansowanie wynosi 5%, 4%, 3% i 2% wartości produkcji sprzedanej, stanowiącej równowartość w złotych do sumy 1.000.000 euro, odpowiednio w: pierwszym, drugim, trzecim, czwartym i piątym roku. Jeśli wartość produktu sprzedanego przekracza milion euro, wsparcie finansowe w pierwszym, drugim, trzecim, czwartym i piątym roku jest na poziomie odpowiednio: 2,5%, 2,5%, 2%, 1,5% i 1,5% wartości produkcji sprzedanej. Wysokość wsparcia za dany rok działalności grupy nie może przekroczyć: w pierwszym i drugim roku – 100 000 euro, w trzecim – 80.000 euro, w czwartym – 60.000 euro, w piątym – 50.000 euro.
W nowym rozdaniu unijnym ma się to zmienić na korzyść grup producentów rolnych. Pomoc finansowa na pokrycie kosztów związanych z utworzeniem grupy producentów i prowadzeniem działalności administracyjnej wypłacana jest według stawki ryczałtowej, na podstawie rocznej wartości produktów sprzedanych grupy, która ma wynosić: w pierwszym, drugim, trzecim, czwartym i piątym roku realizacji planu dochodzenia do uznania, odpowiednio: 10%, 10%, 8%, 6% i 4% wartości produktów sprzedanych nieprzekraczającej miliona euro oraz w pierwszym, drugim, trzecim, czwartym i piątym roku realizacji planu dochodzenia do uznania, odpowiednio: 5%, 5%, 4%, 3% i 2% wartości produktów sprzedanych przekraczającej milion euro. Ma także wzrosnąć górna wartość pomocy dla poszczególnych grup i od pierwszego do piątego roku realizacji planu działania ma być na takim samym poziomie - 100.000 euro.
Nowość, jaka się pojawi od 2014 roku, to konieczność zatrudnienia pracowników. - Część pieniędzy dotacyjnych będzie musiała zostać wydatkowana na utworzenie miejsc pracy i wynagrodzenia. Pytaliśmy się, jak to będzie rozliczane? Nikt nam nie chciał odpowiedzieć - tłumaczył Andrzej Machowicz z WODR w Poznaniu. Poza tym grupa będzie musiała opracować biznesplan, z którego rozliczona zostanie po trzecim roku funkcjonowania. Głównym celem wsparcia unijnego w latach 2014 - 2020 jest zwiększenie pozycji producenta na rynku. Będzie to możliwe dzięki tworzeniu się nowych bądź przystępowaniu kolejnych osób do istniejących już grup. Jak przekonać do tego rolników? Stworzyć dla nich korzyści osobiste. - Chodzi o to, aby rolnicy byli zainteresowani przystępowaniem do grup. Zachętą byłyby pewne apanaże, czyli dofinansowanie z tego tytułu, że jest się w grupie, na przykład dodatkowa kwota przy dopłatach bezpośrednich - wyjaśnił Andrzej Machowicz. Poprawa pozycji rolników na rynku będzie możliwa także dzięki skróceniu łańcucha marketingowego.
- Bycie jak najbliżej konsumenta, ominięcie pośredników - objaśnia specjalista z WODR. Zdaniem Andrzeja Machowicza istniejące grupy powinny zrzeszać się w jeszcze większe podmioty. - Przewidziane jest wspieranie procesu łączenia się grup poprzez obsługę prawną i pomoc administracyjną - tłumaczył. Dodał, że zrzeszone podmioty mogłyby być rozliczane ze swej działalności poprzez weryfikację stopnia opanowania danego procentu rynku w rejonie. To byłaby podstawa do wypłacania im dotacji. Większym podmiotom łatwiej byłoby negocjować własne warunki. Dodatkowo wspierane będzie, podobnie jak jest teraz, objęcie udziałów lub akcji przez podmiot zrzeszający grupy w firmach przetwórstwa rolno-spożywczego. To pomoże w „zbliżeniu się” w łańcuchu marketingowym do konsumenta. - Rolnik ma znaleźć się jak najbliżej ostatecznego odbiorcy i tam są pieniądze. Jeśli pewne, pośrednie podmioty zostaną wyeliminowane, rolnicy staną się na przykład udziałowcami przetwórni, mają dodatkowe zyski. Po działaniach grup owocowo-warzywnych zauważam, że markety bardzo chętnie z nimi współpracują. Ale to muszą być duże, zrzeszone podmioty, aby zaistniały na rynku. Proszę zauważyć, że firmy rolnicze również się integrują.
Dziś dla małych nie ma miejsca - tłumaczył specjalista z WODR. W jaki sposób ogólne cele PROW 2014 - 2020 będą szczegółowo realizowane w Polsce, nie będzie zależało jedynie od Komisji Europejskiej. - Rząd polski ma wszelkie instrumenty, aby kreować politykę rolną, jaką zechce. Wprowadzenie przykładowo dofinansowania do modernizacji 10% dla członków grup nie zależy od Unii, tylko kraju, który chce dany proces przeprowadzić - przekonywał Andrzej Machowicz. Dlatego tak bardzo ważne jest, jego zdaniem, interweniowanie w tych sprawach organizacji rolniczych, w tym Izb Rolniczych.
Dorota Jańczak