W dniu 8 września br. na Uniwersytecie Zielonogórskim odbyło się spotkanie przedstawicieli środowiska rolniczego z prezesem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Danielem Obajtkiem. Lubuską Izbę Rolniczą oprócz członków rad powiatowych reprezentowali członkowie Zarządu LIR prezes Stanisław Myśliwiec oraz Alfred Kałużny. Ponadto w spotkaniu uczestniczyli parlamentarzyści, Wicewojewoda Lubuski, przedstawiciele związków i organizacji rolniczych województwa lubuskiego, rolnicy, szefowie instytucji związanych z rolnictwem oraz burmistrzowie i wójtowie. Prezes Obajtek dużą część swojego wystąpienia kierował do licznie obecnych pracowników LOR ARiMR apelując m.in., aby Agencja nie był „bandą urzędasów”. Pracownicy mają pomagać rolnikom, rozpatrywać poszczególne przypadki niedopełnień, wykonywać telefony w sprawie uzupełnień, a nie z góry wystawiać decyzje o sankcjach. Agencja nie może być tylko jednostką płatniczą, musi pełnić też inne funkcje, dlatego potrzebna jest jeszcze lepsza pomoc i wsparcie dla rolników. Dodał również, że żaden pracownik nie będzie ukarany za pomoc rolnikowi, chyba że przyjmie za to korzyść majątkową.
Prezes mówił również o zmianach jakie zaszły w Agencji, o rozwiązaniach jakie zostały wprowadzone w celu usprawnienia jej działania, a także ułatwieniach dla beneficjentów. W kolejnej części głos został udzielony przybyłym na spotkanie. Samorządowcy zainteresowani byli przede wszystkim programem wsparcia do 70% inwestycji w sieć wodno-kanalizacyjną. Wójtowie i Burmistrzowie obawiają się jednak, że proponowane na ten program środki będą niewystarczające do przeprowadzenia inwestycji w gminach. Natomiast Prezes stwierdził, że nie wszystkie gminy będą posiadały środki, aby pokryć pozostałe 30% kosztów.
Głosu udzielono także Stanisławowi Zawadzkiemu prezesowi Lubuskiego Związku Hodowców Bydła. Zaapelował on o większe wsparcie dla producentów mleka. Proponowane wsparcie do nadprodukcji jest dla hodowców wsparciem jedynie medialnym. Pomoc powinna być raczej kierowana przy szukaniu zagranicznych odbiorców. W Polsce jest obecnie dużo punktów skupowych (mleczarni) co powoduje obniżenie stawek skupu. Ponadto zaproponował, aby dopłaty bardziej kierowane były do gospodarstw, które faktycznie produkują. Prezes Obajtek jest jak najbardziej za kierowaniem środków do produkcji, a nie jedynie do posiadania gruntów, a sprawa cen skupu mleka i ilości podmiotów skupowych wymaga szybkich kroków, tak aby gospodarstwa które jeszcze produkują miały rację bytu.
Wicewojewoda Lubuski Robert Paluch zwrócił uwagę natomiast na specyfikę województwa lubuskiego i zwrócił się z prośbą o wzięcie tego pod uwagę przy rozdziale środków na poszczególne regiony.
Na zakończenie głos zabrał Poseł na Sejm RP Marek Ast. Powiedział, że cieszy się z deklaracji Prezesa, a mianowicie, że ARiMR będzie teraz dla rolników, a nie na odwrót, jak często zdarzało się to do tej pory. Jest to dobra wiadomość dla wszystkich producentów rolnych.
Red.