6 stycznia obchodzone jest Objawienie Pańskie, powszechnie znane jako święto Trzech Króli. Uroczystość jest okazją do wspomnienia przybycia do betlejemskiej stajenki Mędrców, którzy oddali pokłon narodzonemu Chrystusowi. Z dniem tym są związane liczne tradycje.
Na pamiątkę darów złożonych Dzieciątku Jezus od końca średniowiecza 6 stycznia do kościołów przynoszono monety i wartościowe pierścionki jako złoto, żywicę jako kadzidło, a ziarenka jałowca lub lekarstwa jako mirrę. Święcono też wodę i kredę. Okadzano dom, obejście oraz zwierzęta gospodarskie – zwłaszcza bydło. Resztki wonności zawijano w białe płótno i przechowywano przez cały rok, by służyły jako remedium na wszelkiego rodzaju dolegliwości, m.in. okadzano nim chorego. Kosztowności natomiast wrzucano niemowlakom do pierwszej kąpieli, żeby w przyszłości zapewnić im bogactwo.
Święto Trzech Króli było dniem szczodrości. Z tej okazji polscy możnowładcy obdarzali swoich dworzan podarkami. Studenci otrzymywali datki pieniężne za odgrywane przez nich w tym dniu komedie. Upominki wymieniali pomiędzy sobą krewni z zamożnych rodzin. We wszystkich domach – i na wsi, i w mieście – rozdawano dzieciom czerwone jabłka oraz orzechy, które miały im zapewnić rumieńce zdrowia i mocne zęby. Nikomu w tym dniu nie szczędzono jedzenia i jałmużny. Do domów przychodzili też kolędnicy – z turoniem, kobyłką, niedźwiedziem, ale też Herodem, aniołem, diabłem i śmiercią… A także chłopcy przebrani za władców. Oni również, w zamian za życzenia składane gospodarzom, otrzymywali datek lub poczęstunek.
Popularnym zwyczajem było chodzenie po tzw. szczodrakach (albo „po rogalach”). W obrzędzie tym uczestniczyły dzieci recytujące przed domami krótkie wierszyki, za które dostawały szczodraki, czyli wypiekane z ciasta przysmaki – najczęściej rogale, ale też zwierzątka i lalki. Gospodyni wynosiła je w przetaku przed dom, za co dziękowano jej słowami: „Żebyście długo żyli, żeby wam się darzyło”. Gdy zbyt opieszale otwierała drzwi, mogła usłyszeć: „Nie młócił, nie młócił, żeby ci wiater stodołę wywrócił” czy też „Nie piekła, nie piekła, niech jedzie na łopacie do piekła”… Szczodraki miały swoją symboliczną wymowę, bowiem pieczono je takie, jaki był miniony rok. Po urodzajnym lepiono duże rogale z białej mąki, nadziewane serem, farszem mięsnym lub kapustą z grzybami. Jeśli rok uznano za biedny — szczodraki były malutkie z dodatkiem otrąb i bez nadzienia.
Z kolei w miastach i na szlacheckich dworach wybierano króla migdałowego. Wykorzystywano do tego specjalne słodkości: pierniki lub rożki. W jednym z ciastek ukrywano migdał, a osoba która go znalazła, nazywana była „królem”. W ten sam sposób wybierano „królową”. Migdałowa para zajmowała honorowe miejsce przy stole. Prócz tego zaszczytu miała jednak i towarzyskie obowiązki – musiała gościom organizować zabawę. Ta popularna francuska i angielska tradycja trafiła do Polski w XVIII w.
W kalendarzu ludowym święto Trzech Króli kończyło czas godów, a otwierało zapusty (karnawał), które trwały do Środy Popielcowej.
Tradycja świętowania jest wciąż żywa. 6 stycznia w większych miastach organizowane są barwne orszaki. Na wsiach popularne są wspólne spotkania i kolędowanie. Miejscowych i gości specjałami częstują wówczas koła gospodyń wiejskich. Dwa z nich podzieliły się z nami swoimi przepisami na wyjątkowe potrawy. Ci, którzy będą 6 stycznia w okolicy wsi Dominów na Lubelszczyźnie, będą mieli szansę skosztować jednego z takich dań, przygotowanego przez Panie z miejscowego koła gospodyń wiejskich.
Królik babci Władzi na „Trzech Króli”
Przepis Koła Gospodyń Wiejskich Zalipie z Małopolski. Danie to przygotowywała mama jednej z członkiń. Mięso z królika, jako delikatesowe i pyszne, przeznaczone było i jest na specjalne okazje, aby podkreślić uroczysty charakter dnia.
Składniki:
- warzywa korzeniowe (marchewka, pietruszka, seler, por i kawałek kapusty)
- kasza pęczak
- sól, pieprz
- tuszka królika
- cząber
- ogórek kiszony
- liść laurowy
- ziele angielskie
Sposób przygotowania:
Warzywa zalewamy wodą, dodajemy liść laurowy i ziele angielskie. Wkładamy mięso z królika podzielone na części i gotujemy na wolnym ogniu na pół miękko. Gdy mięso będzie już gotowe, zasypujemy kaszę i gotujemy jeszcze około 25 min. Cały czas mieszamy. Doprawiamy solą, pieprzem i cząbrem – do smaku. Po tym czasie, zdejmujemy kaszę z królikiem z ognia i okręcamy garnek w koc lub kołdrę, aby kasza doszła. Podajemy np. z ogórkiem kiszonym.
Zupa-krem ziemniaczany
Przepisem na pyszną, rozgrzewającą zupę podzieliły się Panie z KGW Dominów z Lubelszczyzny. Przysmak ten zaserwują w tym roku mieszkańcom swojej wsi podczas kolędowania z okazji święta Trzech Króli.
Składniki:
Na 5 litrów zupy:
- kości od schabu, korpusy drobiowe, żeberka (do wyboru)
- 2,5 kg ziemniaków
- 3 średnie marchewki
- 1 średnia pietruszka (korzeń)
- ¼ średniego selera
- 3 średnie cebule
- 3 ząbki czosnku
- olej do podsmażania warzyw
- przyprawy: sól, ½ łyżeczki pieprzu, ½ łyżeczki gałki muszkatołowej, 1 łyżeczka papryki słodkiej (lub po ½ łyżeczki papryki słodkiej i ostrej), 1 łyżeczka soku z cytryny
- 2 kostki rosołowe (np. z kury)
- 0,5 kg wędzonego boczku
- 1 szklanka śmietany
- dodatki: natka pietruszki, grzanki, groszek ptysiowy (do wyboru)
Sposób przygotowania:
Gotujemy wywar na kościach (pamiętamy o zszumowaniu). W międzyczasie kroimy w kostkę ziemniaki, marchew, pietruszkę seler, cebulę, a czosnek w plasterki. Podsmażamy na oleju pokrojone warzywa – po kolei, każde oddzielnie. Czosnek dodajemy do podsmażonej, szklistej cebuli – na koniec, tak żeby się nie przyrumienił (bo będzie gorzki). Tak przygotowane warzywa wrzucamy do zszumowanego wywaru. Gotujemy do miękkości, około 30 min. Wyjmujemy kości. Przyprawiamy – solimy i dodajemy przygotowane przyprawy. Przyprawioną zupę gotujemy jeszcze przez chwilę, żeby nabrała smaku. Blendujemy. Na koniec dodajemy śmietanę i mieszamy. Jeśli zupa będzie zbyt gęsta, dodajemy odrobinę przegotowanej wody. Boczek kroimy w drobną kostkę i smażymy na skwareczki. Krem podajemy ze skwarkami, kleksem śmietany lub innymi dodatkami.
Przysłowia na Trzech Króli:
- Gdy w Trzech Króli mrozem trzyma, będzie jeszcze długa zima.
- Królowie pod szopą – dnia na kurzą stopę.
- Na Trzech Króli każdy się do pieca tuli.
- Od Trzech Króli będą mrozy do Gertruli.
- W dzień święta Trzech Króli człowiek w kożuch się tuli.
- Trzej Królowie wichry ciszą i krzyżyki na drzwiach piszą.
Źródło
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa
http://www.arimr.gov.pl/