W piątek 27 sierpnia br., z inicjatywy Wojewody Wielkopolskiego, w siedzibie WUW w Poznaniu odbyło się spotkanie, którego celem było omówienie bieżącej sytuacji związanej z występowaniem wirusa ASF na terenie Wielkopolski. W spotkaniu wzięli udział rolnicy oraz przedstawiciele instytucji pracujących na rzecz rolnictwa. Ze strony rolników udział wzięli: Grzegorz Majchrzak – Prezes Wielkopolskiego Związku Hodowców Trzody Chlewnej, Tomasz Jazdon – delegat Rady Powiatowej WIR w Wolsztynie z gminy Siedlec oraz Marek Kamieniarz i Jacek Pawłowski.
Instytucje pracujące na rzecz rolnictwa reprezentowali na spotkaniu: Michał Zieliński – Wojewoda Wielkopolski, Zbigniew Król – Z-ca Dyrektora Wydziału Infrastruktury i Rolnictwa w WUW, Tomasz Wielich – Kierownik Zespołu ds. zdrowia i ochrony zwierząt Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Poznaniu, Sławomir Biliński – Zastępca Dyrektora Wielkopolskiego Oddziału Regionalnego ARiMR wraz ze współpracownikami, Wiesława Nowak – Dyrektor WODR w Poznaniu oraz Waldemar Paternoga Zastępca Dyrektora Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego WUW. Samorząd rolnicy reprezentowali na spotkaniu: Jolanta Nawrocka – Członek Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych oraz Grzegorz Wysocki – Dyrektor Biura WIR.
Spotkanie otworzył Wojewoda Michał Zieliński, który przekazał, że na bieżąco śledzi sytuację związaną z ASF w Wielkopolsce. Obecnie 1/3 pogłowia trzody chlewnej utrzymywana jest w Wielkopolsce. Sytuacja w tym sektorze ma więc duży wpływ na wielkopolską wieś. Dane z ostatniego spisu rolnego pokazały, że w ciągu 10 lat pogłowie trzody chlewnej spadło o 26%. Wojewoda wskazał, że stara się uchylać najszybciej jak można obszary zapowietrzone i zagrożone, oczywiście po uzyskaniu pozytywnej opinii WLW. Dodał, że w dniu dzisiejszym kolejne takie obszary zostaną zniesione. Dziś bowiem w dzienniku urzędowym ukazały się dwa rozporządzenia uchylające wcześniejsze rozporządzenia Wojewody Wielkopolskiego: z dnia 16 lipca 2021 r. w sprawie zwalczania afrykańskiego pomoru świń na terenie powiatu nowotomyskiego i grodziskiego (Dz. Urz. Woj. Wlkp. poz. 5843) oraz z dnia 21 lipca 2021 r. w sprawie zwalczania afrykańskiego pomoru świń na terenie powiatu międzychodzkiego, nowotomyskiego i szamotulskiego (Dz. Urz. Woj. Wlkp. poz. 5939).
Tomasz Wielich z WIW w Poznaniu przedstawił aktualne dane dotyczące rozprzestrzeniania się wirusa ASF. W tym roku, do 17 sierpnia mieliśmy w kraju 71 ognisk ASF, w tym 7 ognisk trzody w Wielkopolsce i 27 przypadków u dzików. Łącznie od początku epidemii, zanotowano w Polsce 2.024 ogniska ASF. W Wielkopolsce mamy wszystkie rodzaje stref: od strefy wolnej (białej), przez niebieską, różową, aż do czerwonej. O ile obszary zapowietrzone i zagrożone, ustanowione po zidentyfikowaniu ogniska ASF, wprowadzane i znoszone są rozporządzeniem wojewody, o tyle obszary objęte restrykcjami wynikające z występowania ASF na terytorium Polski i innych państw członkowskich UE, określane są przez prawo unijne. Aktualnie obywa się to na podstawie przepisów rozporządzenia wykonawczego Komisji Europejskiej (UE) 2021/605 z dnia 7 kwietnia 2021 r., ustanawiającego szczególne środki zwalczania afrykańskiego pomoru świń. Na postawie rozporządzenia MRiRW nowe wymogi bioasekuracji nie będą jednak stosowane w strefie niebieskiej, gdzie obowiązywać będą ogóle warunki bioasekuracji. Minister miał możliwość zastosować tę ulgę w prawie krajowym i zrobił to.
W wyniku dyskusji wskazano na różne problemy wynikające z wprowadzonych przepisów. Rozbudowana buchalteria, wprowadzane reżimy sanitarne oraz niska opłacalność chowu trzody chlewnej, doprowadzają do tego, że rolnicy masowo rezygnują z dalszego utrzymywania tej produkcji. Sytuacja wielu gospodarstw jest wręcz dramatyczna, gdyż mając problemy ze sprzedażą, tracą płynność finansową.
Prezes WZHTC Grzegorz Majchrzak wskazał na przykładach, że potrzebne jest ujednolicenie przepisów stosowanych przez poszczególnych powiatowych lekarzy weterynarii. Przepisy powinny być sprawiedliwe dla wszystkich rolników. Nie powinno być tak, że w jednym powiecie dopuszcza się płot z siatki, a w innym tylko płot betonowy. Nie może być sytuacji, że jeden PLW wymaga całego zaplecza socjalnego od rolnika nie zatrudniającego pracowników, a inny nie wymaga. Występują także kłopoty z przemieszczaniem materiału hodowlanego. Wreszcie potrzebne jest określenie – na jak długo ma być wyznaczana strefa niebieska – obecnie przepisy unijne odnoszą się w kwestii terminów tylko do strefy różowej i czerwonej, natomiast pominięto w tym względzie strefę niebieską. Ponadto, jak zauważyli uczestnicy spotkania – te same strefy w Polsce i np. w Niemczech są wyznaczane nieco inaczej – analizując mapy niemieckie widać wyraźnie, że strefy są wąskie, a w Polsce – o wiele szersze.
Zebrani zgodnie stwierdzili, że w kwestii zwalczania ASF potrzebna jest informacja, bioasekuracja i współdziałanie. Wskazano na przypadki braku współpracy z myśliwymi, a przecież dziki nadal pozostają głównym wektorem wirusa w środowisku. Zbliżające się żniwa kukurydziane mogą tylko nasilić ten problem.
Wskazano także na przykłady nieetycznych zachowań, gdy to wirus został rozniesiony po gospodarstwach przez nieuczciwego handlarza z terenu woj. łódzkiego do powiatu kępińskiego. Wszyscy, którzy brali udział w tym nielegalnym obrocie, winni zostać surowo ukarani, gdyż teraz przez nich cierpią inni hodowcy. Z kolei przykład znalezienia truchła dzika na terenie powiatu obornickiego zakrawa o akt sabotażu – w promieniu 30 km nie znaleziono bowiem innych padłych dzików, a niewątpliwe powinny one występować, gdyby rzeczywiście był tam obszar zapowietrzony.
Rolnicy wskazywali, że w związku z rosnącą liczbą ognisk w całym kraju i poszerzaniem strefy czerwonej, coraz trudniej jest sprzedać trzodę z takiej strefy, a różnice cenowe pogłębiają się. Potrzebna jest zatem współpraca z Komisją Europejską w celu bardziej elastycznego podejścia do wielkości i czasu trwania nakładanych przez KE stref. Potrzebne jest także wprowadzenie na stałe mechanizmu rekompensat cenowych dla rolników ze strefy czerwonej.
Po przekazaniu przez przedstawicieli ARiMR aktualnych form wsparcia producentów trzody, rolnicy wskazywali, że nabory powinny być ciągłe, a nie okresowe. Rolnicy są zainteresowani bioasekuracją, nawet z dofinansowaniem 50%, ale nabór powinien trwać cały czas.
Obecnie wiele gospodarstw rezygnuje z utrzymywania trzody chlewnej. Szczególnie dotyczy to hodowli w cyklu zamkniętym, co w jeszcze większym stopniu uzależnia nas od importu warchlaków. Traci na tym rodzima hodowla. Jak przekazał G. Majchrzak, obecnie macior w kraju mamy tyle, ile 10 lat temu było w samej Wielkopolsce. Jak tak dalej pójdzie, to krajowa hodowla zaniknie, a hodowcy przestawią się na tucz kontraktowy i będę de facto wykonywać usługę odchowu tuczników.
Dla rolników niezrozumiałe są także przypadki odławiania dzików w miastach i wywożenia ich do lasów. Przy przemieszczaniu zdrowych zwierząt potrzebne są badania, świadectwa, etc., a nie badane wcale dziki są odławiane, przewożone i wypuszczane na wolność. Przedstawiciel WIW w Poznaniu potwierdził, że takie przypadki są nielegalne i Inspekcja nie zgadza się na takie praktyki. W przyszłym tygodniu odbędzie się w tej sprawie spotkanie w Urzędzie Miasta Poznania.
Jolanta Nawrocka wskazała na potrzebę współpracy wszystkich instytucji, aby skutecznie walczyć z problemem ASF. Zadeklarowała wolę dalszej współpracy ze strony samorządu rolniczego.
Tomasz Jazdon wskazał na problemy rolników z Gminy Siedlec, która jest prawdziwym zagłębiem chowu trzody chlewnej. Od dłuższego czasu nie ma tam żadnych przypadków ASF, a strefa niebieska, która nadal obowiązuje sprawia, że rolnicy nie mogą sprzedać tuczników, albo otrzymują za nie bardzo niskie ceny.
Wobec powrotu w dyskusji tematu dzików i współpracy z myśliwymi, Wojewoda Michał Zieliński zadeklarował w podsumowaniu, że kolejne spotkanie w temacie ASF zorganizuje z udziałem myśliwych.
Opracowanie: G. Wysocki
Źródło
Wielkopolska Izba Rolnicza
http://www.wir.org.pl/