Podczas środowego posiedzenia senackiej komisji rolnictwa wiceminister MRiRW Ryszard Kamiński stwierdził: „Nawadnianie pól może stać się koniecznością. Rolnicy muszą więc zastanowić się, jak to robić, jaki system będzie najbardziej efektywny. Dodał, że konieczna jest też abolicja dla posiadaczy nielegalnych studni, gdyż trzeba je zewidencjonować i włączyć do systemu. Ponadto, resort myśli o powołaniu rad wodnych, które działałyby w każdym powiecie. Powinny być też zmienione przepisy o spółkach wodnych i należy je wzmocnić – mówił Kamiński.
Wiceminister poinformował, że w tym roku, ze względu na epidemię koronawirusa, nie będzie szacowania strat na polach przez specjalne komisje. Straty będzie zgłaszał sam rolnik za pomocą aplikacji ePUAP – od 1 czerwca do września. Po zakończeniu szacunków strat powstanie protokół, który rolnik prześle do wojewody, a ten albo go zatwierdzi, albo nie – tłumaczył.
Instytut Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa (IUNG) nadal będzie oceniał zagrożenie wystąpienia suszy dla poszczególnych upraw polowych. Dodatkowo mapy suszy wykonane przez IUNG będą weryfikowane przez system satelitarny, będący w dyspozycji Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. 5 proc. losowo wybranych pól zostanie sprawdzone przez komisje na miejscu – wyjaśnił wiceminister.
Według Kamińskiego odszkodowaniami za straty w rolnictwie powinny zajmować się firmy ubezpieczeniowe, jak to ma miejsce w innych krajach. Tam jednak nie ubezpiecza się strat w uprawach, tylko spadek dochodów rolnika, a do tego potrzebna jest księgowość. Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej pracuje nad przygotowaniem uproszczonego systemu rachunkowości w gospodarstwach rolnych – dodał.
Na podstawie informacji uzyskanych od Federacji Związków Pracodawców – Dzierżawców i Właścicieli Rolnych
Źródło Lubuska Izba Rolnicza http://lir.agro.pl/