Głównym tematem XXVIII sesji Sejmiku Województwa Lubuskiego, która odbyła się 6 marca br. w Urzędzie Marszałkowskim WL, była aktualna sytuacja w lubuskim rolnictwie. Jednym z prelegentów debaty był Stanisław Myśliwiec Prezes Lubuskiej Izby Rolniczej, który podczas wystąpienia przedstawił najważniejsze problemy dotyczące rolnictwa, jakie miały miejsce w ostatnim czasie. Między innymi wspomniał o niespójności zapisów ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa oraz rozporządzenia wykonawczego Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z działaniami Agencji Nieruchomości Rolnych w zakresie rozdysponowania nieruchomości rolnych Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa. Ponadto wspomniał o konieczności regionalizacji podziału środków pochodzących z PROW. Każde województwo charakteryzuje się przecież odrębną specyfiką produkcji rolniczej, średnią wielkością gospodarstw, a tym samym różnymi potrzebami w stosunku do ich rozwoju. Ciężko porównywać gospodarstwa ściany Wschodniej Polski do zachodu kraju. Uważamy, co często podkreślamy, że obecny podział środków pomocowych na różne działania z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich jest wielce krzywdzący dla rolników. Dlatego niezbędne jest wprowadzenie regionalizacji PROW, tak, aby zadowolić jak największą liczbę potencjalnych beneficjentów środków pomocowych. Na poziomie województw powinno być ustalane, jakie jest zapotrzebowanie na poszczególne działania i jakie środki finansowe powinny być na nie przeznaczane. Prezes S. Myśliwiec poruszył również aktualny temat ptasiej grypy, wskazując na niedociągnięcia, jakie wystąpiły podczas akcji gaszenia jej. Niestety pierwsze ognisko tej zjadliwej dla ptaków choroby powstało w naszym województwie, co spowodowało spory chaos informacyjny, decyzyjny, prewencyjny itp. W takich sytuacjach służby powinny działać błyskawicznie w celu wygaszenia ogniska: likwidację drobiu, ściółki, paszy oraz przekazania szerokiej informacji dla gospodarstw posiadających drób.
Swoje wystąpienie podczas sesji Sejmiku miał również: Zbigniew Kołodziej Przewodniczący Komisji Rolnictwa Sejmiku WL, który wskazał na utrudnienia formalne w tworzeniu grup producentów rolnych, braku spójności przepisów przy sprzedaży bezpośredniej, organizacji CETA, która może stanowić poważne zagrożenie dla polskiego rolnika oraz poruszył temat podwyższenia wieku emerytalnego rolników. Podkreślił, że rolnicy zasługują na uwagę i szacunek, gdyż w myśl powiedzenia: „od myszy do cesarza każdy żyje z gospodarza”. Z kolei Władysław Piasecki Przewodniczący Lubuskiego Forum Rolniczego zwrócił uwagę na sytuacje rynków rolnych w Polsce, a w szczególności mięsa drobiowego. Pojawiające się ogniska ptasiej grypy są poważnym zagrożeniem dla zbytu europejskiego, dlatego tak ważne jest wspólne i błyskawiczne działanie. Ponadto zwrócił się z prośbą do Zarządu Województwa Lubuskiego i Radnych Sejmiku, a także zgromadzonych na sali wielu przedstawicieli instytucji związanych z rolnictwem o pomoc w realizacji przedstawianych przez środowisko rolnicze rozwiązań dotyczących postępowania w sytuacjach kryzysowych, jakim była choćby ptasia grypa w naszym województwie. O tym, że samorządy powinny mieć większy wpływ na sprawy rolnictwa w województwie i o tym, że Lubuskie Forum Rolnicze powinno mieć znacznie bardziej liczący się głos w sprawach związanych z rolnictwem, także przy obstawianiu szefów instytucji rolniczych, wspomniał Henryk Ostrowski członek LFR. Część sugestii LFR i propozycji prostych rozwiązań, dobrych przede wszystkim dla producentów rolnych, nie jest brana pod uwagę.
W sesji Sejmiku Województwa Lubuskiego, mimo zaproszenia, zabrakło przedstawiciela Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, gdyż większość postulatów i przedstawianych problemów dotyczyło poziomu krajowego, których zmiany wymagają również zmian legislacyjnych.
P. Sas