Rolnicy coraz częściej szukają alternatywnych źródeł energii.
Jednym z rozwiązań są kolektory słoneczne. Dzięki tym urządzeniom rolnik oszczędza pieniądze. – Są one wykorzystywane do ogrzania wody, która jest potrzebna do mycia dojarek. Potrzeba tutaj dużo wody o wysokiej temperaturze. Co prawda dojarki myje się w 90 stopniach, a kolektory nagrzeją do 60-70 stopni, ale resztę dogrzeje grzałka - wyjaśnia Paweł Dobro- Kolektory ogrzeją wodę do umycia dojarki wolski, przedstawiciel firmy zajmującej się montażem kolektorów. Kolektory mają też zastosowanie w suszarniach do płodów rolnych. Takie urządzenia coraz częściej montowane są również na domkach jednorodzinnych. – Służą one do (…) podgrzewania wody dla celów użytkowych. Jest to bardzo wygodne, ponieważ ciepła woda jest przez cały czas. Szczególnie jest to istotne w tym przypadku, kiedy wodę podgrzewa się przy użyciu centralnego ogrzewania. Wówczas trzeba przynajmniej pół godziny wcześniej iść do kotłowni wyjaśnia Paweł Dobrowolski.
Specjalista podkreśla, że urządzenia te można także wykorzystywać nawet do ogrzania domu. – Może nie całego budynku, ale tego ciepła produkuje się na tyle dużo, że zmniejsza się koszty ogrzania domu – przekonuje. Zaznacza, że kolektory najlepiej są wykorzystywane przy dobrym słońcu. – Mamy kolektory próżniowe, nawet jak jest minus 20 stopni Celsjusza, to one też działają i super grzeją. Działają też, jak jest mniejsze słońce – mówi specjalista. Dodaje, że dużym powodzeniem cieszą się też pompy ciepła. – One odzyskują ciepło z powietrza, wtedy nie musi być słońca. Nawet przy ujemnych temperaturach potrafią wyciągnąć ciepło – twierdzi.
Koszt zamontowania kolektora na domu dla czteroosobowej rodziny wynosi 8.000-9.000 zł. – Gdyby wziąć na tę inwestycję kredyt, to jest to koszt 200-300 zł miesięcznie przez 3 lata. Można uzyskać także dotację w wysokości 45% z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Tutaj jednak trzeba się spieszyć, bo środki dostępne są jeszcze przez najbliższych kilka miesięcy – podkreśla specjalista. Dzięki inwestycji w kolejnych latach podgrzewanie wody jest bezpłatne.
Anetta Przespolewska