W dniu 22 sierpnia 2013r. Wicewojewoda Lubuski Jan Świrepo zorganizował spotkanie, w którym uczestniczyło Lubuskie Forum Rolnicze (Zarząd Lubuskiej Izby Rolniczej oraz przedstawiciele związków i organizacji rolniczych).
Głównym tematem były tzw. „sprawy zapachowe” czyli coraz częstsze problemy rolników z powodu wydzielania się zapachów w gospodarstwie lub w związku z prowadzoną działalnością rolniczą.
Inicjatorem spotkania była Lubuska Izba Rolnicza ponieważ na rolników kierowane są skargi, a lokalne władze samorządowe prowadzą przeciwko nim sprawy wyjaśniające i wydają nakazy, pomimo że rolnik nie łamie przepisów ani nie przekracza prawa.
Na wstępie Prezes LIR W. Piasecki przypomniał o wydawanych, niezrozumiałych dla świata rolniczego, wyrokach skazujących za to że rolnik pracował kombajnem na polu po 22.00, lub łowił ryby w „oczku wodnym” będącym jego własnością. Teraz dochodzą sprawy zapachowe, które w niektórych krajach Unii Europejskiej są jeszcze bardziej odczuwalne ale tam nikt nie robi z tego problemu, (np. w Austrii czy Holandii). Tam jest to oczywiste.
Prezes LIR powiedział, że intencją tego spotkania jest żeby o tym mówić, a temat poruszać na konwentach wojewodów, starostów, wójtów i burmistrzów.
Uczestnicy spotkania mówili, że zapachy przeszkadzają niewielu ludziom zamieszkującym lub przebywającym na obszarach wiejskich, a władze samorządowe zamiast reagować zgodnie z obowiązującymi przepisami w tym zakresie, wzywają rolnika do usunięcia obornika lub resztek roślinnych i jeszcze w formie doniesienia informują inne instytucje. Zastanawiano się również jak rozwiązać problem prawnie aby rolnicy nie byli nękani przez osoby osiedlające się na wsi.
Wicewojewoda oznajmił, że jeżeli rolnik prowadzi działalność zgodnie z przepisami, to Urząd nie będzie się zajmował sprawami zapachowymi.
Następną sprawą poruszoną przez Prezesa LIR to problem przejazdu po drogach lokalnych kombajnem z hederem o szerokości pow. 3 metrów. Problem dotyczy przede wszystkim starszych kombajnów, gdzie złożenie i rozłożenie hederu trwa o wiele dłużej aniżeli przejazd.
Wicewojewoda obiecał poruszyć temat na konwencie starostów, wójtów i burmistrzów oraz zaproponować ustalenie harmonogramu szybkiego załatwiania pozwoleń na przejazd.
Prezes W. Piasecki w imieniu rolników poprosił również wicewojewodę o poparcie, na spotkaniach z wojewodami, zwiększenia dla gospodarstw prowadzących produkcję zwierzęcą limitu zwrotu podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego, o co zabiegają izby rolnicze.
Kolejną sprawą omawianą na spotkaniu była prywatyzacja obiektów Elewarru w Nowogrodzie Bobrzańskim, na których sprzedaż ogłoszony został przetarg ofertowy, z wyznaczeniem terminu składania ofert do 3 września br.
Forum zajęło stanowisko, że niezrozumiałym jest wyznaczenie terminu składania ofert w okresie żniw, w czasie nasilonych prac w rolnictwie. Rolnicy lubuscy są zainteresowani nabyciem tych obiektów. Dlatego należy odwołać przetarg i wyznaczyć nowy termin do końca br., aby rolnicy mieli czas na wypowiedzenie się co do zamiaru zakupu przez grupę rolników.
W tej sprawie Lubuska Izba Rolnicza wystąpiła do Prezesa Elewarru Bronisława Tomaszewskiego >>Czytaj pismo
Stanisław Zawadzki – Prezes Lubuskiego Związku Hodowców Bydła, przedstawił niepokojący spadek stad i pogłowia bydła na ziemi lubuskiej. Przypomniał również historię prywatyzacji mleczarń, SHiUZ, oceny wydajności mlecznej – trudności jakie musieli pokonać rolnicy w procesie ich przekształcania.
Na zakończenie W. Cichowska – Kierownik Oddziału Rolnictwa i Rozwoju Wsi LUW, przedstawiła informację na temat szacowania szkód klęskowych w 2013r. Poinformowała o powołanych w tym celu komisjach, o sporządzonych wnioskach o uruchomienie kredytów klęskowych oraz o programie pomocy dla poszkodowanych rolników.
E. Rudkiewicz
Źródło
Lubuska Izba Rolnicza
http://lir.agro.pl/