Największy producent maszyn rolniczych na świecie dołączy do grona marek dostępnych w grze Farming Simulator 19. W grze będzie można wcielić się w operatora kultowych modeli ciągników i kombajnów John Deere.
Na ten moment czekali fani serii gry Farming Simulator oraz miłośnicy marki John Deere. Po raz pierwszy w historii gracze zasiądą za sterami kultowych modeli maszyn rolniczych amerykańskiego giganta. Premiera gry przewidziana jest na 20 listopada. Gra będzie dostępna na PlayStation 4, Xbox One oraz komputery PC.
Kultowe ciągniki i kombajny
Jedną z ważniejszych cech nowej edycji gry jest obecność maszyn rolniczych John Deere. W grze będzie można wcielić się w operatora ciągników następujących serii: 6R, 6M, 7R, 8R oraz 8RT. Co więcej, sterować będzie można również kombajnami, m. in. T560i, a jak zapewniają twórcy z Giants Software, to nie koniec atrakcji związanych z obecnością marki w grze. Gracze mogą liczyć na kilka niespodzianek.
– Obecność naszych maszyn w grze Farming Simulator to ważna chwila dla fanów, ale też dla całej społeczności pracowników marki John Deere – mówi Piotr Dziamski z John Deere.
W grze będzie również możliwość kontrolowania poziomu zużycia paliwa, a także zainstalowania dodatkowych modułów ograniczających zużycie.
– Wykorzystanie tej funkcji może być wstępem do zdobywania doświadczenia w optymalnym ustawianiu parametrów ciągnika w celu uzyskania najniższego zużycia paliwa. W realnej pracy polowej niskie spalanie jest wynagradzane uczestnikom programu „Gwarancji spalania paliwa w ciągnikach John Deere serii 8R, 7R oraz 6R (6 cylindrowych)”. John Deere wprowadził program „Gwarancji spalania” jako jedyny w branży maszyn rolniczych, zapewiając rolnikom również zwrot kosztów za nadwierne zużycie paliwa. Jest to odważny i niespotykany na rynku krok, tym bardziej, że zdecydowaliśmy się ponosić odpowiedzialność pieniężną za zużycie paliwa przekraczające ustalony przez fabrykę poziom – dodaje Piotr Dziamski.
Wszystkie maszyny w grze Farming Simulator są odwzorowywane z dbałością o każdy detal. To proces, który wymaga od twórców mrówczej pracy. Programiści otrzymują od producentów szczegółowe specyfikacje techniczne maszyn, a dodatkowo oddelegowani fotografowie dokumentują różne elementy, dzięki czemu każdy detal w grze wygląda jak autentyczny. Co więcej, specjaliści z Giant Software regularnie czytają fora internetowe, komentarze w mediach społecznościowych i reagują na sugestie graczy odnośnie wyglądu poszczególnych maszyn, stale je doskonaląc.
Obok maszyn John Deere, w grze będą dostępne również modele wielu innych marek.
Nowe funkcjonalności
Wprowadzenie nowej marki to nie jedyna nowość, jaka będzie czekać na graczy w Farming Simulator 19.
– Farming Simulator 19 wprowadzi dwa nowe środowiska — Amerykę Północną i Europę, gdzie gracze będą mieli możliwość założyć i rozwijać własne gospodarstwo rolne. W grze pojawią się także maszyny do uprawy owsa i bawełny – mówi Michał Łowigus, PR manager CDP, oficjalnego dystrybutora gry w Polsce.
Twórcy gry wzbogacili również tryb chowu i opieki nad zwierzętami. Do grona zwierząt hodowlanych znanych z poprzednich części gry (trzoda chlewna, krowy, owce i kurczaki) dołączą konie, a co za tym idzie – jeździectwo, co pozwoli przemierzać rozległe tereny wokół farmy na konno, a także trenować je tak, aby później sprzedawać z zyskiem, przewożąc za pomocą nowych, specjalnie do tego przeznaczonych przyczep.
W grze dostępny będzie również tryb multiplayer online. Pozwala on grać czterem graczom w dwóch opcjach:
- Współpracy przy bieżącej pracy gospodarstwa;
- Rywalizacji – każda drużyna wykonuje misję polegającą, np. na skoszeniu fragmentu pola kombajnem, zebraniu pozostałej słomy za pomocą prasy oraz załadowaniu balotów słomy na przyczepy transportowe.