Jest nas na świecie coraz więcej. Populacja rośnie w ekspresowym tempie. W konsekwencji znacznie zwiększa się zapotrzebowanie na pożywienie. To wymaga od rolnictwa natychmiastowego zwiększenia produktywności. Z tego powodu najnowocześniejsze programy do zarządzania gospodarstwem za chwilę nie będą już opcją, a koniecznością.
Według szacunków Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), do 2050 roku na ziemi będzie 9,6 mld osób. To poważne wyzwanie dla rolnictwa, które aby dostarczyć pożywienia dla całej populacji, musi zwiększyć swoją wydajność aż o 70 proc. By podołać temu zadaniu, konieczne jest wdrażanie nowoczesnych technologii już teraz.
Polska prekursorem na rynku światowym
Na rynku polskim powstają i z sukcesem rozwijają się programy komputerowe przeznaczone do zarządzania rolnictwem. Pozwalają na sprawny monitoring prac i szybkie przygotowanie dokumentacji. Dzięki nim rośnie efektywność prac, przy jednoczesnym zmniejszeniu kosztów. Polska od dawna doskonale radzi sobie z rozwojem tego typu systemów. Już w latach 70-tych COBORU (Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych) stworzył innowacyjny, na skalę europejską, program komputerowy dla rolnictwa. Od tego czasu powstały kolejne, stale udoskonalane systemy. Niektóre z nich umocniły się na tyle, że konkurują już ze światowymi firmami. Mowa tu między innymi o RolnikONie. To jeden z trzech największych graczy na rynku globalnym. Miesięcznie obsługuje klientów z 15 krajów świata.
– Rolnicy to obecnie przedsiębiorcy w pełnym tego słowa znaczeniu. Muszą kontrolować swoje koszty, efektywnie planować przychody, usprawniać zarządzanie zasobami. RolnikON jest odpowiedzią na ich potrzeby. Tworzymy aplikację z wykorzystaniem filozofii systemów ERP (Enterprise Resource Planning – przyp. red.) znanych od dawna w fabrykach i zakładach produkcyjnych. Jako pierwsi na świecie dostosowujemy te rozwiązania do specyfiki rolnictwa. Według badań, aż 96 proc. przedsiębiorców twierdzi, że wprowadzenie systemu ERP do ich firmy, wpłynęło na podniesienie wyników finansowych firmy. Wiem, że aby się do czegoś przekonać, należy to najpierw sprawdzić. Dlatego każdy rolnik, po zarejestrowaniu się na stronie www.rolnikon.pl może korzystać z systemu przez 14 dni za darmo – mówi Dariusz Szydełko, właściciel RolnikONa i Prezes Polskiego Instytutu Rolnictwa.
Rynek w rozkwicie
RolnikON choć najpopularniejszy, na rynku nie jest jedyny. W ostatnim czasie programów komputerowych do zarządzania gospodarstwem przybywa. Każdy cechuje się nieco innym zakresem funkcjonalności. Bitfarma pomaga w monitorowaniu prac, zliczaniu użytych nawozów, automatycznym zestawieniu danych. To narzędzie zawierające podstawowe funkcje, ukierunkowane na gospodarstwa uprawowe. O zaufanie rolników walczy także Agridata, która oferuje bardziej rozwinięte opcje, jak nawigacja GPS czy monitor montowany w kabinie operatora.
Technologie w rolnictwie, zwłaszcza polskim, rozwijają się w bardzo szybkim tempie. Wprowadzane są nowe technologie, które śmiało mogą konkurować z propozycjami zachodnich firm. Pozwalają na zwiększenie wydajności prac i zmniejszanie kosztów. Czy ludzkość jest przygotowana na 2050 rok i czy poradzi sobie z problemem dostępu do pożywienia? Być może polska przedsiębiorczość i myśl technologiczna będzie miała na to znaczący wpływ.