Jednym z groźniejszych gatunków owadów żerujących na plantacjach rzepaku jest słodyszek rzepakowy. W skrajnych przypadkach szkody spowodowane przez tego szkodnika mogą obniżyć plony nawet o kilkadziesiąt procent. Kiedy rośliny rzepaku osiągają fazę początku rozwoju pąków kwiatowych następuje nalot agrofaga. Jego zwalczanie nie należy do prostych zadań. Prawidłowa ochrona rzepaku przewiduje wykonanie co najmniej dwóch, a czasem nawet i czterech oprysków insektycydami w sezonie.
Rzepak jest rośliną, która wymaga intensywnej i pełnej ochrony przed szkodnikami, głównie słodyszkiem. Straty w plonie spowodowane żerowaniem tych owadów są przyczyną znacznego obniżenia potencjału plonowania – żerowanie słodyszka powoduje uszkodzenia kwiatostanów, które mogą nie wytworzyć łuszczyny. Systematyczne lustracje upraw pozwalają na uchwycenie momentu nalotu owadów, określenie ich liczebności i progu szkodliwości oraz podjęcie decyzji o oprysku. Precyzyjnie dobrany zabieg daje szansę na uratowanie plantacji, a także szansę na zredukowanie ilości oprysków. Generalnie przy zwalczaniu słodyszka należy pamiętać o przestrzeganiu następujących zasad: lustrować pola co kilka dni, a w momencie zaobserwowania owadów nawet codziennie, gdyż w przypadku nalotu tego szkodnika sytuacja może się zmieniać z godziny na godzinę, w razie pojawienia się kolejnych nalotów wykonać ponowny oprysk, przynajmniej na obrzeżach plantacji (takie postępowanie daje możliwość skutecznej ochrony plantacji rzepaku przed działaniem szkodliwych dla roślin owadów nie narażając przy tym owadów pożytecznych i pożądanych na polach).
Rolnicy coraz częściej narzekają na obniżoną skuteczność działania preparatów stosowanych w ochronie rzepaku przed szkodnikami. Naukowcy potwierdzają, iż w wyniku powszechnego stosowania insektycydów następuje nabywanie odporności przez owady na stosowane do ich zwalczania substancje aktywne. Zjawisko odporności słodyszka nasila się coraz bardziej. Jest przyczyną poważnych kłopotów plantatorów z ograniczeniem populacji tego szkodnika. Słodyszek wykazuje odporność na wiele substancji aktywnych, głównie pyretroidów – środków, które przez wiele lat zalecane były do ochrony rzepaku. W strategii przeciwdziałania odporności owadów ważnym elementem jest unikanie preparatów, które oparte są o związki, na które owady łatwo się uodparniają. Rotacja jest ważnym elementem prawidłowo prowadzonej ochrony upraw. Jest ona niezwykle ważna w sytuacji narastającego zjawiska uodporniania się szkodników na masowo stosowane substancje aktywne. Prawidłowo prowadzona polega na naprzemiennym stosowaniu preparatów pochodzących z różnych grup chemicznych, o odmiennym mechanizmie oddziaływania na szkodnika. Należy rotować substancje aktywne, a nie nazwy preparatów – środki o różnych nazwach mogą zawierać te same substancje aktywne. Daną substancję aktywną powinno się stosować na tej samej uprawie tylko jeden raz w sezonie, z jednej grupy chemicznej należy wybierać substancje aktywne, które wykazują największą skuteczność w stosunku do słodyszka, termin zabiegu należy dostosować do momentu przekroczenia przez szkodnika progu ekonomicznej szkodliwości, wystąpienia najbardziej wrażliwej na uszkodzenia fazy rozwoju rośliny, przewidywanych temperatur i opadów. Wszystkie insektycydy należy stosować w dawkach zalecanych przez producenta, zgodnie z etykietą-instrukcją stosowania. Zbyt niskie dawki selekcjonują szybko populacje o średnim stopniu odporności, natomiast zbyt duże powodują wykształcenie odporności o stopniu bardzo silnym. W przypadku wystąpienia odporności należy powiadomić pracowników Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa oraz Ośrodków Doradztwa Rolniczego, w celu określenia zakresu zjawiska i opracowania strategii zwalczania.
Generalnie w zwalczaniu słodyszków na plantacjach rzepaku zaleca się naprzemienne stosowanie preparatów z grupy neoinikotynoidów, pyretroidów, związków fosforoorganicznych oraz innych. Aktualnie jest to bardzo trudne do zrealizowania, gdyż Komisja Europejska w 2013 roku wprowadziła zakaz stosowania trzech substancji aktywnych z grupy neonikotynoidów. Producenci rzepaku nie mogą stosować insektycydów opartych o chlotianidynę, tiametoksam i imidachlopryd – popularnych preparatów stosowanych w ochronie rzepaku. Dobór odpowiedniego insektycydu w tej uprawie jest coraz trudniejszy. Dlatego pojawienie się na rynku nowego preparatu służącego walce ze słodyszkiem może stać się ciekawą alternatywą dla producentów rzepaku. Fyfanon 440 EW zawiera w swoim składzie malation – związek z grupy fosforoorganicznych. Środek należy stosować po pojawieniu się pierwszych chrząszczy na plantacji, przed kwitnieniem rzepaku, w okresie rozwoju pąków kwiatowych – od fazy BBCH 50 do BBCH 57. Preparat całkowicie rozkłada się w glebie, nie stanowiąc zagrożenia dla roślin następczych. Jest nowoczesnym i bezpiecznym środkiem, który spełnia wszystkie wymogi Unii Europejskiej. Preparat ten od 2015 roku może stać się skutecznym i przydatnym narzędziem w strategii zapobiegania odporności słodyszka rzepakowego jako wymiennik pyretroidów, neonikotynoidów oraz insektycydów z innych grup chemicznych. Należy jednak pamiętać, że dla zachowania jego skuteczności i przydatności w ochronie roślin w perspektywie kilku lat niezbędne jest rozważne jego stosowanie. Skuteczne zwalczanie słodyszka rzepakowego będzie nadal problematyczne, ale nie niemożliwe.
Anna Rogowska
Agencja Prasowa Jatrejon