– Myślę, że wnioski z dzisiejszych paneli odegrają istotna rolę w kwestii kluczowych zagadnień nad którymi obecnie pracujemy – zarówno w obszarze strategii, jak i inicjatyw legislacyjnych, takich jak projekty ustaw czy rozporządzeń. To będzie merytoryczny wkład IV Forum Producentów Żywności w naszą działalność – podkreślił sekretarz stanu Jacek Czerniak podczas otwarcia wydarzenia, które odbyło się dziś w siedzibie ministerstwa pod hasłem „Problemy i wyzwania w produkcji żywności pochodzenia zwierzęcego”.
Produkcja roślinna
– Tylko położenie systemowego nacisku na produkcję roślin wysokobiałkowych w Polsce i w całej Unii Europejskiej może przynieść spodziewane efekty. Taki program musi być wdrażany w całej Europie, aby rozwiązania były skuteczne – stwierdziła prezes Polskiej Izby Zbożowo-Paszowej Monika Piątkowska.
Zwróciła uwagę, że nie da się rozpatrywać wyzwań i zagrożeń w produkcji zwierzęcej bez wzięcia pod uwagę kwestii dotyczącej produkcji roślinnej, zwłaszcza pasz.
Produkcja zwierzęca
Sektor drobiarski
O zagrożeniach dla sektora drobiarskiego mówił prezes zarządu Krajowej Rady Drobiarstwa – Izby Gospodarczej Dariusz Goszczyński.
– Musimy widzieć cały łańcuch produkcyjny, a pasze są jego ważnym elementem – stwierdził prezes Dariusz Goszczyński.
Zwrócił jednocześnie uwagę na zagrożenia, które wynikały z dostępu do europejskiego rynku produktów rolnych, w tym drobiarskich, z Ukrainy. Przypomniał, że Komisja Europejska przyznała, że zaburzenia na rynku mięsa drobiowego spowodowane zostały nieograniczonym importem z Ukrainy.
– Dlatego wskazujemy też na zagrożenia ze strony umowy z krajami Mercosur. Chcemy, aby dyskusja opierała się na liczbach, a nie emocjach – podkreślił Prezes Krajowej Rady Drobiarstwa.
Podniósł on również kwestie dotyczące szerzących się dezinformacji na temat produkcji zwierzęcej.
– Domagamy się wprowadzenia unijnych norm w odniesieniu do towarów importowanych z krajów trzecich na rynek europejski oraz zwiększenia kontroli granicznych dla tych produktów – dodał prezes Dariusz Goszczyński.
Sektor wołowiny
O zagrożeniach stojących przed sektorem wołowiny mówił członek zarządu Polskiej Platformy Zrównoważonej Wołowiny Jacek Zarzecki. Zwrócił on również uwagę na zagrożenia, które niesie podpisanie umowy UE – Mercosur. Podkreślił, że brak wymogów, które obowiązują unijnych hodowców, sprawia, że koszty produkcji wołowiny w krajach Ameryki Południowej są o ¼ niższe niż w Europie.
– Unijny eksport rolny do krajów Mercosur osiąga wartość około 33-34 mln dolarów, a import z tych państw do Europy to rząd wielkości 1 mld dolarów – poinformował Jacek Zarzecki.
Jednocześnie stwierdził, że Unia Europejska nie ma dziś planu działania dla rolnictwa.
– Potrzebny jest wręcz Plan Marshalla dla europejskiego rolnictwa, zwłaszcza dla krajów Europy Wschodniej – dodał.
Kolejna podnoszona przez Jacka Zarzeckiego kwestia dotyczyła nierozwiązanego wciąż problemu szacowania szkód łowieckich i odszkodowań dla rolników za te szkody.
Zdjęcia (6)
Źródło
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi
https://www.gov.pl/rolnictwo/