2 listopada 2016 r. z inicjatywy Prezesa Wielkopolskiej Izby Rolniczej Piotra Walkowskiego w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbyło się spotkanie z Sekretarzem Stanu Jackiem Boguckim. Głównym tematem spotkania było omówienie problemów związanych z afrykańskim pomorem świń (ASF) w kontekście obowiązującej od 18 października specustawy zaostrzającej m.in. przepisy dotyczące utrzymywania świń, ich znakowania i ewidencjonowania.
W spotkaniu uczestniczyli także przedstawiciele rolników: Prezes Wielkopolskiego Związku Hodowców Trzody Chlewnej Grzegorz Majchrzak, członek zespołu ds. trzody chlewnej przy WIR Narcyz Perz, hodowca z województwa kujawsko-pomorskiego Ireneusz Góra i hodowca z województwa warmińsko-mazurskiego Zygmunt Surdykowski. Obecny był także Główny Lekarz Weterynarii Włodzimierz Skorupski.
W związku z dużym zaniepokojeniem wyrażanym przez rolników m.in. na szkoleniach organizowanych przez Wielkopolską Izbę Rolniczą, Wielkopolskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii oraz Oddział Regionalny Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Poznaniu, omówiono przede wszystkim kwestię znakowania każdej sztuki trzody chlewnej w terminie 30 dni – zarówno od narodzin, jak i zakupu. W przypadku chowu w cyklu zamkniętym, zwierzęta należy oznakować kolczykiem z nadanym przez ARiMR numerem stada. W przypadku zakupu zwierząt, należy oznakować zwierzę tatuażem. Zdaniem zebranych, jest to trudny zabieg nie tylko ze względów technicznych, ale także higienicznych, bowiem podczas tatuowania łatwo może dojść do przeniesienia infekcji z jednej chorej sztuki na pozostałe. Ponadto zakup tatuownicy o wartości ok. 300 zł to istotny wydatek, szczególnie dla niewielkich gospodarstw.
W świetle przedstawionych argumentów obecny na spotkaniu Główny Lekarz Weterynarii Włodzimierz Skorupski uznał racje wnoszone przez hodowców. Uzgodniono, że resort rolnictwa podejmie działania w kierunku szybkiej zmiany ustawy, które umożliwią zastąpienie tatuaży kolczykami z aktualnym numerem stada, zakładanymi na drugą małżowinę uszną.
Przedstawiciele hodowców wyrazili także postulat, by stosowanie zapisanych w ustawie kar administracyjnych poprzedzić pouczeniem rolnika, u którego w trakcie kontroli po raz pierwszy stwierdzono nieprawidłowości. Chodzi o to, by najpierw szkolić, uczyć i informować, dopiero potem karać. Innym wątkiem dyskusji był wniosek, by koszty wprowadzenia zasad bioasekuracji były rolnikom refundowane w każdym przypadku, nie tylko w gospodarstwach położonych w strefie zagrożenia. Niestety, Główny Lekarz Weterynarii wykluczył tę możliwość, gdyż ani w budżecie państwa nie zarezerwowano środków na ten cel, ani Komisja Europejska nie wyraziła zgody na sfinansowanie wydatków na ten cel z funduszy unijnych.
Biuro WIR, Poznań
Źródło
Wielkopolska Izba Rolnicza
http://www.wir.org.pl/