Naukowcy z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i Uniwersytetu Gdańskiego wraz z lekarzami weterynarii wykryli pierwszy w Polsce przypadek zakażenia SARS-CoV-2 u norek hodowlanych.
Po zbadaniu 91 norek hodowlanych pod kątem obecności koronawirusów. Naukowcy potwierdzili zakażenie wirusem SARS-CoV-2 u 8 osobników.
Od początku pandemii koronawirusa znaleziono u norek m.in. w Danii, Holandii, Francji i Szwecji. Zagraniczne przypadki zmobilizowały polskie władze do zlecenia badań ferm pod kątem możliwej obecności wirusa. Do końca listopada będą znane wyniki badań z 18 losowo wybranych polskich ferm. Dane mają pochodzić z czterech województw.
W badaniach laboratoryjnych prowadzonych w różnych ośrodkach naukowych w Europie i na świecie potwierdzono eksperymentalnie możliwość zakażenia wielu gatunków zwierząt, takich jak norki, chomiki, króliki, nietoperze, makaki i gryzonie.
Uzyskane wyniki wskazują na możliwość przenoszenia się wirusa SARS-CoV-2 z człowieka na norki.
Potwierdza to konieczność wzmożonego monitoringu epizootiologicznego, prowadzenia intensywnych badań w poszukiwaniu możliwych przenosicieli chorób odzwierzęcych oraz podniesienia standardów bioasekuracji na fermach zwierząt hodowlanych. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi oświadczyło, że w związku z doniesieniami duńskich służb weterynaryjnych dotyczącymi wykrycia u norek zmutowanego koronawirusa SARS-CoV-2 minister Grzegorz Puda "podjął konieczne działania, aby zapobiec nowym zagrożeniom".
Zostały opracowane zalecenia przez Głównego Lekarza Weterynarii dotyczące postępowania w przypadku podejrzenia wystąpienia wirusa na fermie norek. Inspekcji Weterynaryjnej zależy aby dokument ten dotarł do osób bezpośrednio zaangażowanych, czyli do hodowców norek, lekarzy weterynarii czy też służb sanitarnych.
W opracowaniu znajdują się przydatne informacje - zalecenia dla osób zarządzających fermą na której utrzymywane są zwierzęta futerkowe, zalecenia dla pracowników, czy też niezbędne informacje jakie działania należy podjąć przy stwierdzeniu podejrzenia zakażenia zwierząt na fermie.
Głównym celem zaleceń jest przestrzeganie zasad podwyższonego reżimu sanitarnego.
Zarówno norki, jaki i fretki mogą zarażać się również ludzkim wirusem grypy. Podobnie jak w przypadku ludzi, zarażona norka może przechodzić chorobę całkowicie bezobjawowo, lub wręcz przeciwnie: może zapaść za poważne zapalenie płuc i ciężką niewydolność oddechową.
W Danii znalezienie chorych norek stało się podstawą do decyzji o uśmierceniu całej hodowlanej populacji tych zwierząt. Władze tego państwa zdecydowały o wybiciu wszystkich (około 15 mln) norek hodowanych w kraju. Hodowcy za każdą sztukę norek otrzymają z budżetu państwa 30 koron (około 4 euro).
Polska zajmuje drugie miejsce w Europie i trzecie na świecie pod względem liczby ferm norek.
Czy pandemia może się przyczynić do końca ferm norek w Polsce? Na razie jesteśmy w sytuacji, gdy tzw. Piątka dla Zwierząt, czyli nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt, która zawiera zakaz hodowli zwierząt na futra, została zamrożona po etapie prac senackich. Według zapowiedzi różnych polityków PiS ma ją zastąpić inna ustawa, ale póki co jej nie ma... pracodawcy, pracownicy i wszyscy związani z tą branżą czekają na dobre dla nich rozwiązania.
Pełną treść pisma Głównego Lekarza Weterynarii znajdziecie Państwo tutaj
Z autorem można skontaktować się poprzez adres email: wirgni@wir.org.pl
W.Melcer
Źródło
Wielkopolska Izba Rolnicza
http://www.wir.org.pl/