95 kg i 227 cm obwodu w najszerszym miejscu, to wymiary olbrzymiej dyni wyhodowanej w przydomowym ogródku Andrzeja Jasiaka w Golejewie (powiat rawicki). Jak zapewnia pan Andrzej, dynia wyrosła w naturalnych warunkach. - Nie było sztucznych nawozów ani żadnej innej chemii. Po prostu zasadziłem ziarenko w ziemi, trochę podlewałem i dynia wyrosła - mówi Andrzej Jasiak. Sam jednak jej do domu nie przyniesie. Przekazał warzywo sąsiadce - Marii Lorenz, za pestki i słoik kompotu. - Oczywiście nie zjemy jej sami. Podzielimy się nią z wszystkimi dookoła i to zarówno owocem, jak i pestkami. Cała rodzina uwielbia też taki dżem dyniowy z jabłkiem - śmieje się pani Maria.
(HD)