Kto złożył do 15 czerwca wniosek o przyznanie dopłat bezpośrednich za 2018 r. może liczyć na to, że otrzyma należne płatności w pełnej wysokości. Rolnicy, którzy nie zdążyli, muszą liczyć się z tym, że należne im płatności będą pomniejszone o 1 proc. za każdy roboczy dzień opóźnienia. Ostateczny termin na złożenie wniosków upływa 10 lipca. Wnioski czy też zmiany do wniosków, złożone po tym terminie nie będą rozpatrywane. Żeby ułatwić rolnikom złożenie wniosków, biura powiatowe ARiMR były czynne 15 czerwca do godz. 20.
W tym roku wnioski o przyznanie dopłat bezpośrednich można składać w zasadzie tylko przez internet. Wyjątek zrobiono dla rolników prowadzący małe gospodarstwa. Mogli oni od 15 lutego do 14 marca złożyć oświadczenia w formie papierowej potwierdzające brak zmian w 2018 roku w odniesieniu do wniosku o przyznanie płatności złożonego w roku 2017. Złożenie takiego oświadczenia było równoznaczne ze złożeniem wniosku o przyznanie tegorocznych dopłat bezpośrednich. Skorzystało z tego ok. 431 tys. rolników. Kto nie zdążył złożyć oświadczenia do 14 marca, a chce otrzymać należne mu dopłaty, musi wypełnić wniosek o przyznanie dopłat za pośrednictwem aplikacji eWniosekPlus.
Od 15 marca do 28 czerwca rolnicy złożyli 895,19 tys. wniosków przez internet. Najwięcej jest ich w województwach mazowieckim, lubelskim, łódzkim, wielkopolskim, małopolskim i podkarpackim.
Wydłużenie do 15 czerwca terminu na złożenie wniosków o przyznanie dopłat bezpośrednich za 2018 r. było możliwe dzięki wyrażeniu na to zgody przez Komisję Europejską.
Źródło
Podlaska Izba Rolnicza
http://pirol.pl