Motyw siewcy i zasiewu ziarna, które „winno obumrzeć, by przynieść plon”, jest nieustannie obecny w naszej kulturze. „Oto siewca wyszedł siać” – czytamy w Ewangelii według św. Mateusza i wyobrażamy sobie rolnika, który idzie przez pole i miarowo rozrzuca ziarna na uprawionej wcześniej i przygotowanej do siewu roli. Obraz ten niesie ze sobą niezwykle pozytywne konotacje, jak i przesłanie.
Motyw siewcy jest tak wymowny, że stał się natchnieniem i inspiracją dla wielu artystów. Jednym z nich jest Marcin Rożek – urodzony 8 listopada 1885 r. w Kosieczynie koło Zbąszynka (powiat nowotomyski), wielkopolski rzeźbiarz i malarz.
W 1913 roku zamieszkał w Poznaniu. Brał czynny udział w Powstaniu Wielkopolskim w oddziałach Ignacego Mielżyńskiego. Po odzyskaniu niepodległości aktywnie uczestniczył w życiu kulturalnym miasta. Współtworzył grupę wielkopolskich artystów „Plastyka”, był pierwszym profesorem na katedrze rzeźby Szkoły Sztuk Zdobniczych (późniejsza Akademia Sztuk Pięknych w Poznaniu). W 1934 roku powrócił do Wolsztyna, gdzie mieszkał aż do wybuchu II Wojny Światowej. Poszukiwany przez Niemców ukrywał się w Objezierzu, Poznaniu oraz w Tarnowie Podgórnym. W 1941 roku został aresztowany i osadzony w Forcie VII w Poznaniu. W lipcu 1943 roku za odmowę stworzenia rzeźby Adolfa Hitlera został przewieziony do obozu KL Auschwitz, gdzie zmarł 19 maja 1944 roku.
W 1968 roku władze miasta Wolsztyna utworzyły muzeum jego imienia. We wnętrzach charakterystycznych dla lat 30. znajduje się stała ekspozycja, poświęcona życiu i twórczości Marcina Rożka, zaś dwie sale przeznaczone są na wystawy czasowe.
Marcin Rożek, specjalizował się w monumentalnej rzeźbie figuralnej. Do jego najbardziej znanych prac należy pomnik Bolesława Chrobrego w Gnieźnie (1929 r. – zniszczony w 1939 r.) i Chopin w Poznaniu (1923 r.). Artysta był także współtwórcą Pomnika Najświętszego Serca Pana Jezusa w Poznaniu odsłoniętego w 1932 roku. Poza rzeźbami dorobek artysty stanowią także rysunki i obrazy olejne.
Rożek wykonał swojego „Siewcę” w 1923 r., pod wpływem ludowego nurtu, panującego wówczas w sztuce. Odradzające się państwo polskie potrzebowało takich pozytywistycznych wzorców, jak siewca, który z zaangażowaniem robi swoje – ciężko pracuje, z nadzieją czyniąc zasiew swoich pól.
Postać z rzeźby profesora Rożka przedstawia słowiańskiego rolnika, przejętego wielkim misterium odradzającej się przyrody. W polskiej kulturze ludowej siew zawsze był czynnością niemalże świętą. Rolnik siejący zboże musiał przystępować do swojej pracy bez gniewu i żalu w sercu, bo jak wierzono, „nie wyrośnie chleb spod rozdrażnionej dłoni”. Siać należało powoli, godnie, uważnie ale i radośnie, ruchem ręki skierowanym „do siebie”, aby pożytek z siewu „trzymał się” gospodarza – co wyrażone zostało w dynamicznie przedstawionej postaci siewcy.
Pierwotnie pomnik siewcy, rzeźbiarz zaprojektował na zamówienie Koncernu Chemicznego dr Romana Maya w Luboniu, jako statuę reklamową. Dzieło wystawiono w formie gipsowej podczas Powszechnej Wystawy Krajowej w 1929 r., zorganizowanej z okazji 10-lecia Odrodzonej Polski. Statua stanowiła reklamę przed pawilonem targowym Fabryki Nawozów Chemicznych dr. Romana Maya. W czasach, kiedy upowszechniano dopiero w Polsce nawozy chemiczne, lubońska fabryka, chcąc trafić ze swoimi produktami do szerokiego odbiorcy na wsi, sięgnęła po wizerunek otoczony nimbem świętości – dziś powiedzielibyśmy „kultowy”.
Foto 1. Główne wejście na Powszechną Wystawę Krajową (od strony Mostu Dworcowego). Centralnie ustawiona figura „Siewcy”. Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe.
Foto 2. Goście Powszechnej Wystawy Krajowej. Grupa górali na tle figury „Siewcy”. Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe.
W tym miejscu warto wspomnieć o prof. dr hab. Tadeuszu Konopińskim, Dyrektorze Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Poznaniu w latach 1921-1939. Pełniąc tę funkcję dał się poznać nie tylko jako uzdrowiciel i krzewiciel polskiego rolnictwa, ale również jako wyjątkowo uzdolniony organizator i dyrektor części rolniczej Powszechnej Wystawy Krajowej. Wystawa ta mogła być zorganizowana dzięki bezinteresownej ofierze ówczesnych rolników, dla których Dyrektor Wielkopolskiej Izby Rolniczej prof. T. Konopiński był wielkim autorytetem. Zorganizowanie P.W.K. w 1929 r. potwierdziło ogromny autorytet Profesora nie tylko u wielkopolskich władz administracyjnych, ale również u rolników w całym kraju. Uzyskanie wówczas kontaktu ze wszystkimi organizacjami rolniczymi i nastawienie ich na pracę wystawową było pierwszym etapem działania dyrekcji działu rolniczego.
Po zakończeniu Powszechnej Wystawy Krajowej w Poznaniu pomnik „Siewcy” odlano w brązie w postaci figury mierzącej 290 cm i ustawiono w przyfabrycznym parku w Luboniu na sześciometrowym cokole z piaskowca. Wspaniała postać „Siewcy” na wysokim cokole do dziś zdobi „Park Siewcy”, przy ul. Armii Poznań i jest wspaniałą pamiątką po czasach Powszechnej Wystawy Krajowej.
Foto 3. Pomnik „Siewcy” w Luboniu. Źródło: archiwum WIR.
W 1979 roku z okazji 60-lecia powstania w Poznaniu akademickich studiów rolniczych oraz w 35. rocznicę śmierci Marcina Rożka wykonano kopię pomnika „Siewcy”, którą usytuowano przed budynkiem Collegium Maximum Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Inicjatorem był prof. Felicjan Cieszkowski-Dembiński. Planowano przeniesienie w to miejsce oryginału, ale władze Lubonia nie wyraziły na to zgody. Kopię stworzono w Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu w czynie społecznym. Odlew z brązu wykonali pracownicy Pometu. Pomnik przedstawia rolnika siejącego garściami zboże z chusty. Nawiązuje tematycznie do otaczających go z każdej strony zabudowań kampusu Uniwersytetu Przyrodniczego (dawnej Akademii Rolniczej).
Foto 4 Pomnik „Siewcy” przed Uniwersytetem Przyrodniczym w Poznaniu.
Źródło: archiwum WIR.
Motyw siewcy od początku był także obecny w symbolice używanej przez Wielkopolską Izbę Rolniczą. Świadczą o tym choćby medale wybite przez przedwojenną WIR, czy też nazwa biuletynu naszej Izby – „Siewca Wielkopolski”.
Foto 5. Medal wybity przez Wielkopolską Izbę Rolniczą z okazji Wystawy Przemysłowo-Rolniczej w Rogoźnie w 1928 roku. Źródło: WIR, materiały własne autora.
Statuetkę „Siewcy” otrzymują także najlepsi wielkopolscy rolnicy, laureaci konkursu „Wielkopolski Rolnik Roku”, organizowanego od 2000 roku. Samorząd Województwa Wielkopolskiego, dostrzegając pozytywne zmiany w wielkopolskim rolnictwie, zainicjował konkurs dla najlepszych rolników z naszego regionu. Celem konkursu jest rozpowszechnianie nowych rozwiązań technologicznych, technicznych i organizacyjnych w gospodarstwach rolnych. Poprzez prowadzony konkurs promowany jest rozwój nowoczesnego rolnictwa naszego regionu.
Foto 6. Statuetki „Siewcy” w konkursie „Wielkopolski Rolnik Roku”. Źródło: archiwum WIR.
Zasiew jest zapowiedzią późniejszych zbiorów. Nawet, gdyby zasiew był trudny, niepewny czy ryzykowny, to niesie ze sobą biblijną nadzieję: „Kto we łzach sieje, żąć będzie w radości”. Szanujmy więc zawód rolnika, bo to właśnie od niego rozpoczyna się cały łańcuch żywnościowy „od pola do stołu”. Rolnik wiele ryzykuje, gdyż produkuje „pod chmurką”. Jednak bez siewcy i jego ciężkiej pracy nie byłoby zasiewu, a bez zboża nie byłoby naszego chleba powszedniego. Nie bez przyczyny zatem stare przysłowie głosi: „od myszy do cesarza, wszyscy żyją z gospodarza”.
Opracowanie: Grzegorz Wysocki
Źródła: Wikipedia, Echo Lubonia „Dlaczego siewca znalazł się na pomniku?”, Muzeum Regionalne w Wolsztynie, materiały własne.
Źródło
Wielkopolska Izba Rolnicza
http://www.wir.org.pl/