W ostatnich dniach, w niektórych mediach, trwa bezprecedensowy atak na pracowników państwowej administracji rolnej. Pretekstem są tzw. "nagrody", które ponoć miał przyznać Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi podległym sobie pracownikom, w niebagatelnej kwocie 264 mln zł. Kłamstwo i związana z nim fala obrzydliwego hejtu wystawiają piszącym jednoznaczną opinię cynicznych manipulatorów opinią publiczną. Wyjaśniam, że na koniec 2018 roku zatrudnienie w ministerstwie, jednostkach podległych i nadzorowanych wynosiło 32 337 osób i zmniejszyło się w ciągu roku o 2181 pracowników. Powodem tego są, oprócz odejść pracowników, ograniczenia przeze mnie zatrudnienia nowych osób i zablokowania nowych etatów dla KOWR, także, a może przede wszystkim generalnie niskie płace w podległych ministrowi rolnictwa instytucjach. Rząd Prawa i Sprawiedliwości pierwszy raz od kilku lat zwiększył płace w sferze budżetowej na 2019 rok podnosząc m.in. tzw. kwotę bazową, jednak w instytucjach rolniczych są to podwyżki stosunkowo nieduże, biorąc pod uwagę obecną sytuację na rynku pracy, często niewystarczające, by zatrzymać najlepszych fachowców. Tzw. nagrody opisywane przez media wynikają z przepisów prawa i nie zależą od woli ministra. Na przykład środki pochodzące z funduszu nagród zawierają także oszczędności pracownicze, bezpłatne urlopy i wakaty, czyli pochodzą także z oszczędności pracowniczych. Kolejna pozycja “nagród”, czyli dodatkowe wynagrodzenie roczne, tzw. trzynastka, jest w całej sferze budżetowej regulowana ustawą z dnia 12 grudnia 1997 roku i pracodawca jest zobowiązany ją wypłacić. Następne kwestionowane fundusze, czyli premie, pochodzą z funduszu premii i są wypłacane obligatoryjnie. Przykładowo te wszystkie sumowane "nagrody" wymienione powyżej: w Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie dla 199 osób wynoszą 1 686 714, 85 zł, w wojewódzkich ODR dla zatrudnionych 3720 osób wynoszą 35 128 363, 32 zł (w tym środki zarobione z dodatkowych usług), w ARiMR dla 11 681 osób wynoszą 99 363 348, 00 zł, w COBORU dla 568 osób wynoszą 5 559 315, 85 zł, w KOWR dla 2015 osób wynoszą 11 779 914, 76 zł (zostały przeze mnie zmniejszone w stosunku do 2017r. o 1 116 791,00 zł), w 10 instytutach naukowo-badawczych dla 3086 osób wynoszą 14 095 211, 28 zł, w szkołach rolniczych podległych Ministerstwu dla 2850 osób wynoszą 14 594 770, 62 zł, w MRiRW dla 756 osób wynoszą 12 219 384, 49 zł. Przypominam, że ani ja, ani nikt z kierownictwa resortu, podobnie jak prezesi i ich zastępcy podległych mi instytucji, nie otrzymuje żadnych dodatkowych nagród. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, otwarcie, bez żadnego utrudniania, przekazało posłom Platformy Obywatelskiej dane, które przekręcono i wykorzystano by szkalować pracowników podległych ministrowi rolnictwa. Nie pozwolę na przypisywanie mi złych intencji i opluwanie uczciwie pracujących urzędników, bez których nie byłoby wykorzystywania środków unijnych, edukacji, doradztwa, badań i transferu wiedzy, a także innych działań na rzecz polskiego rolnictwa. Wspólnie z ciężko pracującymi rolnikami budujemy przyszłość naszego rolnictwa, przyszłość wolnej i suwerennej Polski. Pozdrawiam wszystkich podległych mi pracowników. Razem damy radę.
Źródło
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi
https://www.gov.pl/rolnictwo/