W dniach 17-18 maja br. w Folwarku Pszczew, na podstawie umowy zawartej między Województwem Lubuskim – Urzędem Marszałkowskim Województwa Lubuskiego z siedzibą w Zielonej Górze a Lubuską Izbą Rolniczą jako „Partnerem KSOW” zrealizowana została operacja pn. „Rękodzieło wczoraj i dziś – warsztaty”.
Zgodnie z założeniami projektu do udziału w przedsięwzięciu zostały zaproszone osoby zainteresowane rękodziełem, chętne do poszerzania swojej wiedzy i umiejętności, zamieszkujące obszary wiejskie naszego województwa, zainteresowane pielęgnowaniem tradycji oraz poszukujące alternatywnego wykorzystania dawnych technik rękodzielniczych.
Podczas dwóch dni intensywnej pracy uczestniczki warsztatów poznały dwie techniki rękodzielnicze – wyplatania makramy oraz tworzenia witraży techniką Tiffany’ego. Warsztaty poprowadziła cudowna młoda osoba, pełna zarówno zapału do przekazywania posiadanej wiedzy jak i o dużych pokładach cierpliwości, animatorka kultury – Pani Marta Jędras.
Wspólnej pracy towarzyszyła miła i rodzinna atmosfera. Panie wzajemnie się wspierały i pomagały w wymianie świeżo zdobytych doświadczeń. Dzięki temu dość niesforne przy pierwszym kontakcie sznurki z czasem zostały ujarzmione i każda z pań stanęła na wysokości zadania wykonując trzy prace: bransoletkę, lampion oraz do wyboru wiszący kwietnik, bądź ozdobny liścia. Ze sznurkami bowiem upłynął pierwszy dzień warsztatów. Makrama to jedna z najstarszych sztuk wiązania sznurków znana już w starożytności i choć jej kolebką jest bliski wschód również w naszym kraju już od wielu stuleci zyskuje swoich sympatyków. Niegdyś była elementem wykończeniowym materiałów wykorzystywanych do dekoracji wnętrz, obrusów, serwet, lambrekinów czy płaszczy dostojników. Dziś są to makatki ścienne, modne „łapacze snów”, biżuteria, a także bardziej użytkowe formy jak wiszące kwietniki, torby, elementy garderoby, koszyki, abażury, półki, huśtawki, kołyski i wiele innych. Stąd wiele uczestniczek zadeklarowało doskonalenie zdobytych umiejętności. Oprócz pomysłów tworzenia prostych form makramowych padały także bardzo ambitne plany stworzenia np. torebki na ramię, poszewki na poduszkę a nawet sukienki.
Drugiego dnia warsztatów panie poznały tajniki tworzenia witraży techniką Tiffany’ego. Witraż, obecny niegdyś głównie w obiektach sakralnych, za sprawą amerykańskiego artysty żyjącego na przełomie XIX i XX wieku Louisa Comforta Tiffany’ego przeszedł odrodzenie i znalazł zastosowanie w innych formach – biżuterii, abażurach, świecznikach. W ostatnich latach przedmioty wykonane w tej technice znów stają się pożądaną ozdobą, docenianą szczególnie przez osoby lubiące podkreślić charakter swojego otoczenia. Po wysłuchaniu historii powstania tej techniki, możliwości jej wykorzystania w tworzeniu przedmiotów zarówno użytkowych jak i typowo zdobniczych oraz zapoznaniem z zasadami kompozycji i doboru materiału oraz barw, panie przystąpiły do wykonania własnych dzieł. W ich rękach powstały niewielkie i urokliwe w swej formie świeczniki oraz ozdoby typowo witrażowe, ukazujące piękno podświetlanego słońcem szkła – małej wielkości zawieszki w kształcie aniołów. W tworzeniu kompozycji każda z pań kierowała się swoimi upodobaniami często korygując je na sugestię prowadzącej np. przy doborze kolorystyki. Wykonanie pierwszej formy witrażowej polegało na oklejeniu ozdobnych, okrągłych szklanych „kamyków” miedzianą taśmą, ich ocynkowaniu a następnie przyklejeniu za pomocą cyny do niewielkiego słoiczka zw. tea light. Drugą zaproponowaną do wykonania formą był niewielki okienny witraż. W celu jego wykonania, z przygotowanych na warsztaty szkiełek uczestniczki wybierały po trzy sztuki dopasowując je do siebie zarówno kształtem jak i kolorystyką. I o ile oszlifowanie każdego elementu na specjalnej szlifierce do szkła, jego oklejenie miedzianą taśmą nie sprawiło większych problemów o tyle ich ocynkowanie nie było już tak proste. Trudnością na jaką napotkały uczestniczki było korzystanie z nagrzanych do ok. 300oC lutownic. Na tym etapie pracy często wybawieniem okazywało się wsparcie Pani Marty Jędras, która cierpliwie dzieliła się posiadanymi umiejętnościami i po wielokroć pokazywała i tłumaczyła specyfikę tego procesu. Na koniec pozostawało już tylko oczyszczenie całej pracy i można było cieszyć się własnoręcznie wykonanym dziełem. Choć uczestniczki pracowały na tych samych materiałach, każda z nich stworzyła niepowtarzalne małe dzieła o odpowiadających jej osobowości charakterze.
Zdobycie przez uczestniczki wiedzy i umiejętności w zakresie technik wyplatania makramy oraz tworzenia małych form witrażowych stało się zachętą i impulsem do dalszego indywidualnego doskonalenia i podejmowania nowych wyzwań. Ich zadowolenie ze zdobytej wiedzy, a także płynące z ich strony sygnały o chęci zdobywania wiedzy w innych dziedzinach rękodzieła pokazują, że organizacja takich spotkań jest niezwykle ważna i potrzebna. Sprzyjają one nie tylko wymianie doświadczeń i umiejętności, ale także nawiązywaniu bliższych znajomości a nawet wieloletnich przyjaźni. Uczestniczki przyznały także, że po udziale w warsztatach i zmierzeniu się z wieloma trudnościami przy tworzeniu swoich prac inaczej będą spoglądały na mijane z rękodziełem stoiska. Bowiem świadomość poświęconego czasu, posiadania często nie lada umiejętności oraz kosztu wykorzystanych materiałów musi znaleźć przełożenie na ostateczną cenę finalnego produktu – niepowtarzalnego przedmiotu jakim jest każde rękodzieło.
Takie przedsięwzięcia jak przedstawiona operacja są niezwykle cenną pomocą dla osób zainteresowanych zdobywaniem nowych lub rozwojem posiadanych już umiejętności. Dla wielu z nich rękodzieło jest nie tylko formą spędzania wolnego czasu, ale także szansą na możliwość dodatkowego zarobku oraz dostrzeżenie wśród lokalnej społeczności. Dzięki temu zyskują wiarę w siebie i swoje możliwości, a powstające z ich udziałem prace, często stają się wizytówką wsi i regionu.
Tradycje ludowe głęboko zakorzenione w kulturze wsi i głównie dzięki jej mieszkańcom podtrzymywane i pielęgnowane są tym dziedzictwem kulturowym, o który należy szczególnie dbać. Są także tym elementem naszej kultury, która choć tradycyjna, przekazywana z pokolenia na pokolenie, na skutek zachodzących zmian, ulega ciągłym przeobrażeniom.
Marta Jędras – artysta, rękodzielnik, pedagog, animator kultury. Absolwentka Uniwersytetu Zielonogórskiego na wydziela pedagogiki ze specjalizacją animacja kultury. Z pasją realizuje się w formach szklanych tj, witraż i mozaika oraz projektowaniu biżuterii ze szkła. Na terenie całego kraju prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży i dorosłych w celu ich aktywizacji. W minionych latach zrealizowała ponad 150 warsztatów, pokazów rękodzielniczych i szkoleń, w których wzięło udział ponad 2000 uczestników z kraju i zagranicy. Prezentowała swoje wyroby na rozmaitych targach i festiwalach. Znalazły one także grono zadowolonych odbiorców na różnorodnych imprezach branżowych, na które jest corocznie zapraszana w charakterze wystawcy.
Aneta Jędrzejko
Galeria: