Ziemia zdrożała w ciągu ostatniego roku o kilkanaście procent. Takich informacji dostarczają Agencja Nieruchomości Rolnych oraz Główny Urząd Statystyczny. Ten wzrost zachęca inwestorów do większego zaangażowania na rynku ziemi.
Według najnowszego komunikatu Agencji Nieruchomości Rolnych, średnia cena gruntów rolnych w 2011 roku wyniosła 17,2 tys. zł za jeden hektar. W porównaniu do 2010 roku nastąpił tym samym wzrost cen o 12 proc. Trend obserwowany przez ANR potwierdza Główny Urząd Statystyczny. Porównując ostatnie kwartały 2010 i 2011 r. cena ziemi ornej w Polsce według tej instytucji również wzrosła o ok. 12 proc
Według ANR najwyższe średnie ceny za jeden hektar uzyskano w województwach: śląskim oraz mazowieckim, gdzie przekroczono poziom 24 tys. zł. Najtaniej jest obecnie w województwach lubelskim i lubuskim, w których koszt zakupu jednego hektara ziemi rolnej to średnio wydatek wysokości 11,1 tys. zł oraz 11,4 tys. zł.
Był to kolejny dobry rok na rynku ziemi, która drożeje nieprzerwanie od 1989 r. Największe tempo wzrostu cen można było zaobserwować po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej i to mimo ograniczeń obowiązujących na tym rynku. Akcesja Polski do UE miała miejsce w 2004 r. Wtedy, jeden hektar ziemi rolnej według ANR kosztował średnio 4,7 tys. zł. W 2005 r. był wart już 5,6 tys. zł, w 2006 r. 7,4 tys., w 2007 r. 9,8 tys., a w 2008 r. aż 12,5 tys.
Już w 2016 r. kończy się jednak okres przejściowy w obrocie gruntami rolnymi i leśnymi, jaki Polska wynegocjowała wstępując do Unii Europejskiej. Po tej dacie zostaną zniesione wszelkie bariery, towarzyszące zakupom prowadzonym przez obcokrajowców z terenu wspólnoty. Można się spodziewać w związku z tym znacznego wzrostu cen gruntów rolnych. Powtórzenie gwałtownego tempa wzrostu wartości gruntów z lat 2004-2008 wydaje się jednak mało prawdopodobne.
Odporność tego rynku na zawirowania na rynkach finansowych, owocuje wzrostem zainteresowania inwestorów jego wynikami. – Zainteresowanie inwestycjami na rynku ziemi zdecydowanie rośnie. W ciągu ostatniego roku Polacy zainwestowali na nim za naszym pośrednictwem ponad 22 mln zł. – mówi Kuba Karliński z Wealth Solutions – Inwestycje Ziemskie. - Najlepiej jest inwestować w działki, które będą drożeć nie tylko w wyniku dobrej koniunktury na rynku, ale również ze względu na posiadane walory, oddawane w ich sąsiedztwie inwestycje, np. nowe drogi, albo takie, które umożliwiają przeprowadzenie dodatkowych działań zwiększających ich wartość. – dodaje Kuba Karliński.
Artykuł pochodzi z
www.24gazeta.pl