Do małopolskich i mazowieckich rolników przyjechali konsumenci z okolicznych wsi i miasteczek ale również z dużych miast jak Bielsko-Biała, Kraków, Katowice, Warszawa.
UWAGA! ZAPRASZAMY NA KOLEJNE DNI OTWARTE:
1. Zachodniopomorskie - Kluczkowo - 26 sierpnia http://bezposrednioodrolnika.pl/kluczkowo-26-sierpnia/ 2. Warmińsko-mazurskie - Stara Szkoła w Ubliku - 27 sierpnia
http://bezposrednioodrolnika.pl/stara-szkola-w-ubliku-27-sierpnia/ 3. Śląskie - Chorzów - 30 sierpnia
http://bezposrednioodrolnika.pl/chorzow-30-sierpnia/ 4. Dolnośląskie - KOPANIEC - 30 sierpnia
http://bezposrednioodrolnika.pl/kopaniec/
Kupowanie bezpośrednio od lokalnych rolników, z pominięciem pośredników, oznacza dobrą cenę, wysoką jakość produktów oraz wiedzę, skąd pochodzi nasza żywność.
INFORMACJE DODATKOWE:
Sprzeciwiając się aktualnie obowiązującemu prawu (oraz prawu, które ma obowiązywać od 1 stycznia 2016), które czyni najlepszą polską żywność pochodzącą z gospodarstw nielegalną, Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi ICPPC wspólnie z rolnikami prowadzi krajową kampanię pt. BEZPOŚREDNIO OD POLSKIEGO ROLNIKA. W okresie od 18 sierpnia do października w różnych części Polski rolnicy będą podejmować przedstawicieli opinii publicznej, ważne osobistości oraz media. Będą oni świadkami sprzedaży bezpośredniej w praktyce! ICPPC promuje logo BEZPOŚREDNIO OD POLSKIEGO ROLNIKA, które pomoże konsumentom zidentyfikować żywność pochodzącą z lokalnych gospodarstw.
ZOBACZ: http://bezposrednioodrolnika.pl/
Ilekroć zobaczysz znak BEZPOŚREDNIO OD POLSKIEGO ROLNIKA, będziesz mieć pewność, że zapłata za zakupioną przez Ciebie żywność trafi bezpośrednio do rolnika i pomoże zagwarantować przyszłość dla świeżej, dobrej jakości żywności oraz dla tych, którzy ją produkują. - mówi Jadwiga Łopata, laureatka Nagrody Goldmana (ekologiczny Nobel), która prowadzi małe gospodarstwo edukacyjne pod Krakowem.
Kupowanie bezpośrednio od lokalnych rolników, z pominięciem pośredników, oznacza dobrą cenę, wysoką jakość produktów oraz wiedzę, skąd pochodzi nasza żywność. To bardzo ważne oznacza, że społeczność, w której żyjemy, tworzy na nowo bezpośrednią więź ze źródłem żywności. Nazywa się to bezpieczeństwem żywnościowym i oznacza, że konsumenci i producenci zaangażowani są w obustronnie korzystny handel lokalny. Sir Julian Rose, angielski rolnik, prezes ICPPC powiedział: ?Symbol BEZPOŚREDNIO OD POLSKIEGO ROLNIKA jest wezwaniem do obrony polskich rolników i wspaniałej żywności, jaką wytwarzają w swoich gospodarstwach. Nie mogę uwierzyć, że Polska tak przytłacza swoich najlepszych, tradycyjnych rolników, narzucając im przestarzałe, drakońskie przepisy dotyczące wytwarzania żywności. W Polsce jest obecnie najbardziej represyjne prawo żywnościowe ze wszystkich krajów Unii Europejskiej.
W kwietniu 2015 r Sejm i Senat przeforsowały a w maju Prezydent podpisał projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym. Hucznie ogłoszono, że te nowe przepisy umożliwią rolnikom sprzedaż bezpośrednią produktów żywnościowych wytworzonych z własnych surowców bez konieczności rejestracji działalności gospodarczej. TYMCZASEM zgodnie z nowymi przepisami, które to mają wejść w życie 1 stycznia 2016 roku(!) ROLNIK BĘDZIE MÓGŁ SPRZEDAWAĆ SWOJE PRODUKTY TYLKO WE WŁASNYM GOSPODARSTWIE LUB NA TARGOWISKACH (UWAGA! Nie zadaszonych!). Nie ma też kwoty wolnej od podatku, jak obiecywano. A rolnik realizujący sprzedaż bezpośrednią zobowiązany będzie do prowadzenia księgi wykazującej przychody. Od tych przychodów będzie obowiązywał podatek ryczałtowy w wysokości 2 proc. do kwoty UWAGA! 150 tys. euro, czyli 600 tys. zł rocznie(!)... komu ma służyć tak wysoka kwota?... bo małym i średnim rolnikom nie. UWAGA! Ponadto dalej BRAK jest odrębnych przepisów sanitarno-higienicznych uzależnionych od skali produkcji (jak ma to miejsce w innych krajach UE), na które czekają rolnicy, aby za sprzedaż swoich produktów - np. serów, soków, powideł - nie musieli płacić kar. - komentuje Jolanta Dal, rolniczka i radna z Podkarpacia. Supermarkety i spożywcze korporacje z wielkim sukcesem lobbują kolejne rządy RP. Zapewnia im to kontrolę nad rynkiem żywnościowym i tym samym Polska niebezpiecznie traci niezależność żywnościową. Rząd RP otwarcie wspiera międzynarodowe korporacje zamiast swoich własnych rolników i konsumentów. - uzupełnia Lena Huppert, konsumentka z Koalicji Polska Wolna od GMO
Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi - ICPPC