Rada Ministrów Rolnictwa Krajów UE (Agrifish), w dniach 19-20 października br., uzgodniła swoje stanowisko negocjacyjne (podejście ogólne) względem pakietu reformującego wspólną politykę rolną (WPR) po roku 2020. Stanowisko odzwierciedla zdecydowane deklaracje państw członkowskich na rzecz większych ambicji środowiskowych, co poparte jest instrumentami takimi jak: obowiązkowe ekoprogramy (nowość w porównaniu z obecną polityką) i zaostrzona warunkowość. Zdaniem Rady, uzgodnione podejście zapewnia także państwom członkowskim niezbędną elastyczność, jeśli chodzi o sposób realizacji celów środowiskowych. Na przykład w ekoprogramach zostanie przewidziany dwuletni etap pilotażowy, a państwa członkowskie będą miały swobodę w sposobie przyznawania funduszy na praktyki korzystne dla środowiska i klimatu.
Główne uzgodnienia Rady dotyczące konkretnych metod, które państwa członkowskie mogą zastosować, by spełnić wyższe normy środowiskowe, podane są poniżej:
- rolnicy dostaną wsparcie finansowe, pod warunkiem że będą stosować praktyki korzystne dla klimatu i środowiska, tak aby WPR stała się jeszcze bardziej ekologiczna,
- rolnicy, którzy będą spełniać ostrzejsze wymogi środowiskowo-klimatyczne, uzyskają dodatkowe wsparcie finansowe w ramach ekoprogramów. Nowe instrumenty służące ochronie środowiska i klimatu będą powiązane ze specjalnym budżetem stanowiącym część budżetu na płatności bezpośrednie. Ten specjalny budżet, w wysokości 20%, zostanie wyodrębniony i będzie można z niego skorzystać tylko pod warunkiem stosowania ekoprogramów. Ich pierwszy pilotażowy etap, który będzie trwał dwa lata, ma zagwarantować, że państwa członkowskie nie stracą tak potrzebnych funduszy, a będą miały czas na poznanie nowych instrumentów. Do ekoprogramów należą takie praktyki jak: rolnictwo precyzyjne, agroleśnictwo i rolnictwo ekologiczne, jednak państwa członkowskie będą mogły opracowywać własne instrumenty, zależnie od swoich potrzeb,
- wszyscy rolnicy będą zobowiązani do przestrzegania wyższych norm środowiskowych, nawet ci mający mniejsze gospodarstwa. Aby pomóc im w transformacji ekologicznej, małe gospodarstwa będzie się kontrolować w sposób uproszczony i ograniczy się spoczywające na nich obciążenia administracyjne. Ma to zapewnić udział tych gospodarstw w realizacji celów środowiskowych i klimatycznych.
Odnosząc się do stanowiska Rady, Walne Zgromadzenie Wielkopolskiej Izby Rolniczej, co do zasady, zgadza się z deklaracją państw członkowskich na rzecz większych ambicji środowiskowych, co poparte jest instrumentami takimi jak: obowiązkowe ekoprogramy (nowość w porównaniu z obecną polityką). Z zadowoleniem przyjmujemy wyodrębnienie specjalnego funduszu na finansowanie ekoprogramów, w ramach budżetu na płatności bezpośrednie. Jednocześnie nie zgadzamy się, aby fundusz ten zastępował dotychczasowe dopłaty. Zdaniem Wielkopolskiej Izby Rolniczej, ekoprogramy są to działania dodatkowe, które rolnik będzie podejmował na rzecz zwiększenia bioróżnorodności oraz ochrony środowiska i klimatu. Skutkiem tych działań będzie często zmniejszenie wielkości i wartości produkcji, co wprost przełoży się na spadek przychodów i zysków gospodarstw rolnych. Środki na ekoporogramy muszą zatem stanowić dodatkowy budżet w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, a nie zostać przesunięte w ramach I filaru WPR. Nie zgadzamy się, aby to wyłącznie rolnik pokrywał koszty ambitnej polityki rolnej Unii Europejskiej, szczególnie w bardzo trudnych czasach pandemii, ASF czy też wdrażania w życie zapisów ustawy o ochronie zwierząt.
Z zadowoleniem przyjmujemy zapis, że to państwa członkowskie będą mogły opracowywać własne instrumenty zależnie od swoich potrzeb. Naszym zdaniem zapis ten mógłby zostać jednak rozszerzony. Uważamy, że każdy region powinien mieć taką możliwość. Jako Wielkopolska Izba Rolnicza, która reprezentuje wielkopolskich rolników uważamy, że specyfika warunków przyrodniczych, klimatycznych oraz produkcyjnych w każdym regionie Polski jest inna i szczególnie wyżej wymienione dodatkowe działania rolników powinny być do nich dostosowane. Jako Wielkopolska Izba Rolnicza domagamy się, aby izby rolnicze oraz inne organizacje rolnicze aktywnie włączyć w proces planowania tych instrumentów.
Wielkopolska Izba Rolnicza zwraca szczególną uwagę na sytuację wysokotowarowych gospodarstw rolnych prowadzących intensywną produkcję. Uważamy, że nowa Wspólna Polityka Rolna, nie może pomijać potrzeb i interesów tych gospodarstw. To na tych gospodarstwach spoczywa ciężar wyżywienia społeczeństwa europejskiego oraz w części globalnego. Gospodarstwa te już obecnie muszą spełniać bardzo rygorystyczne przepisy w zakresie ochrony środowiska i klimatu. Popierając wdrażanie ekoprogramów, nie zgadzamy się, aby odbywało to się kosztem rozwoju takich właśnie gospodarstw.
Pozytywnie odbieramy kontynuowanie wsparcia przy uproszczeniu procedur administracyjnych dla małych gospodarstw. Takie gospodarstwa odgrywają bardzo dużą rolę społeczną i sprawiają, że tereny wiejskie nie pustoszeją, tak jak to się stało w przypadku wielu krajów Europy Zachodniej. Takie gospodarstwa są szczególnie predysponowane do realizacji ekoprogramów, rozwoju turystyki wiejskiej, sprzedaży bezpośredniej, czy też lokalnego przetwórstwa.
Wielkopolska Izba Rolnicza uważa, że w stanowisku Rady Agrifish zabrakło odniesienia się do budowy silnej pozycji rolnika w łańcuchu spożywczym. Rada odniosła się prawie wyłącznie do celów środowiskowych, a zapomniała, że rolnictwo to biznes, z którego żyją europejscy rolnicy i ich rodziny. Naszym zdaniem spełnienie ambitnych celów środowiskowych musi być połączone z celami ekonomicznymi. Widzimy bardzo wyraźnie zagrożenia wynikające z podniesienia kosztów produkcji w wyniku realizacji ambitnych celów środowiskowych, przy jednoczesnym otwieraniu rynków przez Unię Europejską dla taniej żywności z Kanady czy krajów Ameryki Południowej, gdzie takie cele nie są realizowane, a koszty produkcji żywności znacząco niższe.
Walne Zgromadzenie Wielkopolskiej Izby Rolniczej apeluje o jak najszybsze podjęcie negocjacji pomiędzy Radą Agrifish, Komisją Europejską oraz Parlamentem Europejskim w celu ustalenia konkretnych ram nowej Wspólnej Polityki Rolnej. Rolnicy muszą mieć czas na podjęcie decyzji i dostosowanie się do jej wymogów. Podkreślmy również, że nowa WPR musi stanowić kompromis pomiędzy ambitnymi celami środowiskowymi oraz interesem gospodarczym rolników i ich rodzin. Nie zgadzamy się, aby to wyłącznie rolników obarczać kosztami realizacji celów środowiskowych. Naszym zdaniem potrzebny jest jasny sygnał dla konsumentów, że Unia Europejska, realizując ambitne cele środowiskowe, przyczyni się do wzrostu kosztów produkcji żywności, który musi zostać poniesiony również przez europejskich konsumentów.