Spraw istotnych dla rybołówstwa dotyczyło dzisiejsze spotkanie w Brukseli sekretarza stanu Jacka Czerniaka z komisarzem ds. środowiska, oceanów i rybołówstwa Virginijusem Sinkevičiusem.
Omówione zagadnienia
Rozmówcy omówili trzy istotne dla rybołówstwa zagadnienia:
- umożliwienie połowu szprota w kwietniu na głębokości większej niż 65 m;
- ograniczenia wynikające z przepisów rozporządzenia o Europejskim Funduszu Morskim, Rybackim i Akwakultury w zakresie ustanowionego 15-procentowego ring-fencingu;
- zakaz używania narzędzi stawnych w okresie listopad – styczeń na obszarze Zatoki Pomorskiej.
Ograniczenia dotyczące połowu szprota – wniosek o odstępstwo
Obecne przepisy zakazują poławiania stad pelagicznych włokiem pelagicznym w kwietniu w podrejonach ICES 25 i 26. Celem zakazu jest ochrona stada śledzia centralnego Bałtyku, który odbywa w tym czasie tarło. Polska wyraziła pełne poparcie dla ochrony śledzia w kwietniu, zwróciła jednak uwagę, że zakaz ma wpływ na konsumpcyjne połowy szprota. Wiceminister Czerniak wskazał także, że rybacy z podrejonu ICES 26 nie mogą wykonywać swojej działalności połowowej w miesiącach maj – sierpień w związku z ochroną dorsza w trakcie jego tarła, a w podrejonie ICES 25 obowiązują ograniczenia połowów.
Zgodnie z informacjami dostarczonymi przez polskich rybaków i przetwórców mrożony szprot i konserwy rybne ze szprota należały do istotnych wysokobiałkowych produktów żywnościowych, które stanowiły podstawę żywieniową żołnierzy ukraińskich uczestniczących w konflikcie zbrojnym w Ukrainie.
Polski wiceminister przedstawił analizę naukową uzasadniającą wnioskowane rozwiązania, polegające na wprowadzeniu właściwego odstępstwa – umożliwienia połowów szprota na głębokości większej niż 65 m. Zmiana przepisów miałaby pozwolić na utrzymanie wielkości dostaw szprota na rynek, w tym dostaw dla żołnierzy ukraińskich, oraz na zminimalizowanie strat finansowych wynikających z faktycznego zakazu połowów ryb pelagicznych narzędziami aktywnymi od kwietnia do końca sierpnia.
Analiza naukowa Morskiego Instytutu Rybackiego została przekazana Komisji Europejskiej wraz z pisemnym wnioskiem polskiego wiceministra. Komisarz Sinkevičius zadeklarował podjęcie działań zmierzających do skierowania polskich danych naukowych do Międzynarodowej Rady Badań Morza. To pierwszy krok mający na celu podjęcie w późniejszym czasie odpowiednich działań prawnych.
Ograniczenia w zakresie 15-procentowego ring-fencingu
Wiceminister Jacek Czerniak zwrócił uwagę na ograniczenia wynikające z przepisów rozporządzenia o Europejskim Funduszu Morskim, Rybackim i Akwakultury w zakresie ustanowionego 15-procentowego ring-fencingu, m.in. dla działań takich jak tymczasowe i trwałe zaprzestanie działalności rybackiej.
Polski program zakłada wykorzystanie całej 15-procentowej alokacji na działania przewidziane rozporządzeniem 1139/2021 wchodzące w skład tego ring-fencingu. Wiceminister wskazał na działania z Funduszu Europejskiego dla Rybactwa, które będą mogły być uruchomione dopiero po zrównoważeniu floty. Komisarz zwrócił uwagę na czasochłonność procedury zmiany rozporządzenia Parlamentu i Rady oraz na konieczność poznania stanowisk innych państw członkowskich. Komisarz wskazał ponadto na skomplikowane otoczenie polityczne wynikające ze zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego i dalsze działania zmierzające do zmian instytucjonalnych w KE.
Zakaz używania narzędzi stawnych w okresie listopad – styczeń na obszarze Zatoki Pomorskiej
Wiceminister Czerniak zwrócił uwagę na konieczność ujednolicenia podejścia w zakresie ochrony morświna na obszarze Morza Bałtyckiego. W ocenie Komisarza sprawa środków ochronnych dla morświna wymaga jednolitego podejścia wszystkich państw bałtyckich. Obecnie państwa bałtyckie prowadzą dyskusje dotyczące oceny naukowej środków ochrony morświna. Ponieważ, zdaniem Komisarza, problem morświna jest stanowiskiem tylko polskim, konieczne jest jego poparcie przez inne państwa bałtyckie.
Zdjęcia (1)
Źródło
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi
https://www.gov.pl/rolnictwo/