Sekretarz stanu Kazimierz Plocke spotkał się, 1 lipca, z grupą dziennikarzy unijnych, którzy przebywają z wizytą studyjną w Polsce. Spotkanie odbyło się w Lokalnym Centrum Pierwszej Sprzedaży Ryb w Helu. Dziennikarze mieli możliwość rozmowy o polskim rybołówstwie, zapoznania się z warunkami odbioru ryb od rybaków, a także realizacją Programu Operacyjnego Ryby 2007 – 2013.
To nie jest jeszcze giełda rybna w klasycznym tego słowa znaczeniu – podkreślił sekretarz stanu – ale jest to pierwsza inwestycja rozpoczęta jeszcze w okresie przedakcesyjnym, z funduszy Phare. Nasze centra zorientowane są na podstawowe gatunki : dorsz, łosoś, śledź i szprot. Te centra mają nam pomóc w zarządzaniu kwotą narodową.
Jesteśmy na początku drogi, jeśli chodzi o kształtowanie standardów europejskich w kwestii organizacji rynku rybnego. To proces, który się rozpoczął i zaczyna już przynosić dobre rezultaty – zaznaczył Kazimierz Plocke zwracając się do dziennikarzy i dodał, że potwierdzają to sami rybacy, gdyż wstępnie przewidywano, że będzie tu przyjmowanych ok. 2,5 tys. ryb, a obecnie ilość ta została przekroczona 20. krotnie.
Zatrudnieni w sektorze rybołówstwa, a jest ich około 30 tys. wytwarzają 4. krotnie większą wartość PKB na jednego zatrudnionego niż w innych sektorach gospodarki. Polska przetwarza około 500 tys. ton ryb rocznie w 250 zakładach rybnych.
Trwa dyskusja dotycząca tzw. odrzutów, gdyż w ten sposób traci się kilka milionów ton dobrego białka – zwrócił uwagę sekretarz stanu odnosząc się do rozmów w kwestii rybołówstwa toczących się w ramach Unii Europejskiej. W tej sprawie będzie podjęta ścisła współpraca w ramach KE, naukowców i przedstawicieli rybaków, aby maksymalnie ograniczyć ilość odrzutu.
Odnosząc się do rozporządzenia o rynku rybnym minister Plocke stwierdził, że jest ono kluczowe dla całego sektora, gdyż zapewne będą tam wprowadzone regulacje dotyczące finansowego wsparcia organizacji rybackich i większego udziału w organizacji rynku rybnego.
Kazimierz Plocke odniósł się również do propozycji w sprawie nowego Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego, zwracając uwagę na nie do końca korzystne dla Polski propozycje, które uzależniałyby wielkość wsparcia finansowego od wielkości zatrudnienia i wielkości produkcji. Polska flota została zredukowana niemal o połowę i co za tym idzie, także wielkość produkcji. Proponuje się także aby w ramach tych funduszy wesprzeć flotę śródlądową, a Polska takiej praktycznie nie posiada.
Pozytywna w ocenie Kazimierza Plocke jest propozycja finansowego wsparcia w ramach Funduszu oraz propozycja uznania szprota jako ryby konsumpcyjnej. Sekretarz stanu zwrócił uwagę na fakt, że na fundusz ten proponuje się przeznaczyć 6,5 mln euro, czyli o 2 mln euro więcej, niż do tej pory.
Po wizycie w Lokalnym Centrum Pierwszej Sprzedaży Ryb unijni dziennikarze zwiedzili fokarium oraz Muzeum Rybołówstwa.
Galeria zdjęć:
Źródło
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi
http://www.minrol.gov.pl/