5 października na terenie całej Wielkopolski odbyła się akcja orgaznizowana przez Wielkopolską Izbę Rolniczą pt. „Korepetycje dla Parlamentarzystów”. W akcji wzięli udział delegaci rad powiatowych, pracownicy WIR a co najbardziej nas cieszy sami rolnicy. W sumie w akcji wzięło udział około 150 rolników z terenu całej Wielkopolski. Celem całego wydarzenia było poinformowanie oraz uświadomienie Parlamentarzystów o skutkach, jakie przyniosą dla całej polskiej gospodarki szkodliwe rozwiązania przyjęte przez Sejm RP w dniu 18 września br. w projekcie zmiany ustawy o ochronie zwierząt. Ważne było dla nas, aby to sami rolnicy w bezpośrednich rozmowach przekazali swoje obawy związane z ewentualnym wejściem w życie zapisów nowej ustawy. Przypomnijmy bowiem, że w ramach procesu ustawodawczego, nie odbyły się żadne konsultacje społeczne a ustawa przeszła przez Parlament w przeciągu 48 godzin. W ramach akcji odwiedziliśmy 44 biura poselskie na terenie całego województwa. Posłom i Senatorom została wręczona petycja ( do pobrania tutaj). Dwa spotkania z posłami, w Kaliszu oraz w Słupcy odbyły się w naszych biurach powiatowych. Kilka spotkań będzie jeszcze miało miejsce w tygodniu, ze względu na obecność posłów. W ramach poniedziałkowej udało nam się bezpośrednio porozmawiać z 27 parlamentarzystami. W przypadku 17 biur poselskich zostawiliśmy petycję asystentom posłów z prośbą o jej przekazanie. Rolnicy przedstawiali konkretne argumenty dotyczące ich własnych gospodarstw i wpływu planowanych zmian na całe rolnictwo wielkopolskie. Każde spotkanie było inne. Pod poniższymi linkami znajdziecie Państwo relacje z poszczególnych powiatów i biur poselskich.
Informacja zwrotna od posłów była bardzo różna. Pan Poseł Bartłomiej Wróblewski, którego jak sam stwierdził nie trzeba było przekonywać do naszych racji, głosował przeciwko „piątce dla zwierząt”. Pan Poseł stwierdził, iż te propozycje powinny być szerzej dyskutowane, a nie przyjmowane z dnia na dzień. Prosił, aby przekazać rolnikom, iż zawsze będzie on stał po naszej stronie, zawsze będzie wspierał polską wieś. Zapewnił, iż jeżeli prezydent nie przekaże tej sprawy do Trybunału Konstytucyjnego, to on to zrobi, szczególnie w kwestii uboju rytualnego. Apelował, aby informować społeczeństwo, kto stoi po stronie rolników, takie ataki na polskie rolnictwo będą się powtarzać. Panuje przekonanie, iż rolnik jest niepotrzebny, musi się tłumaczyć ze swojej pracy „miastowym”, postrzegany jako szkodnik, który do tego źle traktuje zwierzęta. Musimy przeciwdziałać takim opiniom. Z drugiej strony Pani Posłanka Katarzyna Kretkowska wskazała, że nowoczesna ogólnoświatowa dyskusja pokazuje, iż przyszłością dla rolnictwa jest produkcja ekologiczna, z którą wiąże się ograniczenie konsumpcji mięsa. Na taką produkcję w przyszłości będzie większość dotacji unijnych. Pani Poseł rozumie nasze argumenty jako rolników, jednakże będzie głosować zgodnie z wolą swojego sumienia i zdania nie zmieni. Pani Poseł Joanna Jaśkowiak z kolei, stwierdziła, że sama nie zna się dobrze na sprawach rolnictwa, jednak zgodziła się z rolnikami, że sam sposób procedowania ustawy, jak wiele w tym sejmie był skandaliczny. Ona sama nic nie może zadeklarować dopóki nie otrzyma projektu ustawy z poprawkami senackimi, które bez wątpienia nastąpią. Wielu posłów wskazało, że rozumieją rolników i ich obawy ale obowiązuje ich dyscyplina partyjna w czasie głosowania.
Cała akcja pokazała, że jako rolnicy musimy lepiej komunikować się ze społeczeństwem i przekazywać rzetelne informacje o funkcjonowaniu i specyfice gospodarstw rolnych. W innym przypadku zapisy tej i podobnych ustaw w przyszłości spowodują kompletną marginalizację polskiego rolnictwa i konieczność importu wielu płodów rolnych, czego konsumenci też by chyba nie chcieli.
Zobacz również:
https://agroprofil.pl/aktualnosci/piatka-kaczynskiego-rolnicy-pukaja-do-poselskich-biur/
https://elka.pl/content/view/100247/80/
https://turek24.com.pl/wielkopolska-izba-rolnicza-z-korepetycjami-dla-paralmentarzystow/