– Porozumienie w sprawie zbóż z organizacjami rolniczymi jest kontynuowane, realizowane i na pewno nie zostało zerwane przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi – powiedział wicepremier Henryk Kowalczyk.
Szef resortu rolnictwa poinformował, że część postulatów jest już realizowana, a pozostałe elementy porozumienia są w tej chwili przygotowywane.
Trwają wzmożone kontrole na granicy
Wicepremier Henryk Kowalczyk poinformował, że już trwają wzmożone kontrole na granicy.
– To jest absolutna nieprawda, że eksport jest wzmożony. Właśnie ta wzmożona kontrola powoduje, że są dużo większe kolejki i mniejszy przepływ zboża przez granicę. To, że jakiś samochód przejedzie przez granicę, nie oznacza większej ilości. Jest to więc absolutnie nieprawda. Myślę, że tutaj jest to wykorzystywane politycznie, tylko i wyłącznie w sensie takim, że porozumienie jest zerwane – podkreślił wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi, zaprzeczając medialnym doniesieniom o wzmożonym eksporcie.
Skup
Zgodnie z deklaracją skup będzie uruchomiony tuż po Świętach. Dzisiaj Komisja Finansów Publicznych przeznacza pierwsze 600 milionów zł na ten skup.
– Kolejna rzecz: rząd polski złożył wniosek do Komisji Europejskiej o zastosowanie i uruchomienie klauzuli wdrażającej cła i kontyngenty – poinformował szef resortu rolnictwa.
Silosy i magazyny bez pozwolenia na budowę
– Ponadto wszystkie pozostałe elementy, m.in. budowa silosów i magazynów bez pozwoleń na budowę, już zostały przyjęte przez rząd – dodał wicepremier.
Ruszają dopłaty
– Uruchomione zostały procesy dotyczące dopłat pochodzących z pierwszych 600 milionów, kolejne Rada Ministrów będzie przyjmować w najbliższym czasie – powiedział wicepremier Henryk Kowalczyk.
Zgodnie z przyjętymi już wcześniej decyzjami Rady Ministrów kwota pomocy dla rolnika będzie zależała od zadeklarowanych powierzchni upraw pszenicy i kukurydzy w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR).
Pomoc będzie udzielana do 60 proc. plonu i do powierzchni 50 hektarów upraw.
Maksymalne kwoty dopłat do hektara będą zależały od województwa:
- lubelskie, podkarpackie (graniczące z Ukrainą): 825 zł do ha pszenicy, 1050 zł do ha kukurydzy;
- małopolskie, świętokrzyskie, mazowieckie, podlaskie: 660 zł do ha pszenicy, 840 zł do ha kukurydzy;
- pozostałe województwa: 495 zł do ha pszenicy, 630 zł do ha kukurydzy.
Oznacza to, że:
- W województwach graniczących z Ukrainą (lubelskim i podkarpackim) rolnicy będą mogli otrzymać 250 zł do sprzedanej tony pszenicy.
- W województwach: małopolskim, świętokrzyskim, mazowieckim, podlaskim rolnicy otrzymają dopłatę 200 zł.
- Rolnicy z pozostałych województw otrzymają 150 zł.
Rezerwa kryzysowa
Dodatkowa pomoc finansowa to około 520 mln zł z rezerwy kryzysowej UE i budżetu Polski, aby rozszerzyć wsparcie o pozostałe gatunki zbóż oraz rzepak.
30 marca 2023 r. zostało przyjęte rozporządzenie wykonawcze Komisji Europejskiej przewidujące przeznaczenie 56 mln euro na nadzwyczajne środki wsparcia dla sektorów zbóż i nasion oleistych w Bułgarii, Polsce i Rumunii.
Z tej sumy na Polskę przypada 29,5 mln euro, czyli około 140 mln zł, które zgodnie z deklaracją wicepremiera Henryka Kowalczyka zostanie uzupełnione kwotą kolejnych około 140 mln zł, czyli maksymalnym dopuszczanym prawem unijnym dofinansowaniem krajowym.
Łącznie daje to około 280 mln zł.
Wniosek o kolejne środki z UE
Polska będzie wnioskowała o kolejne środki pomocowe z UE, czyli o:
- 880 mln zł pomocy dla rolników zostało już zatwierdzone. Czekamy na decyzję KE co do kolejnego zapowiadanego wsparcia.
- Łączne wsparcie dla rolników powinno wynieść co najmniej 1 mld 120 mln zł. Składają się na to: 600 mln zł + 280 mln zł, co jest już zatwierdzone, i kolejne środki, o które Polska występuje.
Eksport zboża
– Wszystko jest konsekwentnie realizowane. Mamy też już potencjalnych nabywców zboża w Afryce. Oczywiście przekładamy priorytety z węgla na zboże po to, żeby wzmocnić eksport. Wszystkie zobowiązania są w pełni realizowane – podkreślił szef resortu rolnictwa.
Jak zapewnił wicepremier, do żniw przez nasze porty powinno zostać wyeksportowane około 3-4 milionów ton zbóż. Takie są możliwości.
– Musimy też pamiętać o tym, że jeszcze możliwy jest eksport transportem kolejowym do Europy Zachodniej. Tam też poszukujemy nabywców. Już znaczną część znaleźliśmy – dodał wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk.
Źródło
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi
https://www.gov.pl/rolnictwo/