Obowiązujące od kilku lat przepisy wymagają, by okresowe badania techniczne pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 ton wykonywane były w okręgowych stacjach kontroli. Przepis ten dotyczy większości ciągników rolniczych i przyczep. Jest on bardzo uciążliwy dla rolników, którzy dla przeprowadzenia badania technicznego, popularnie nazywanego rejestracyjnym, niejednokrotnie zmuszeni są do pokonania swymi wolnobieżnymi pojazdami kilkudziesięciu kilometrów. Niewątpliwie powoduje to niepotrzebne zużycie paliwa oraz spowalnia ruch drogowy.
Krajowa Rada Izb Rolniczych, w odpowiedzi na liczne głosy środowiska rolniczego, w lutym 2018 roku wystąpiła do ministra infrastruktury w postulatem przywrócenia możliwości przeprowadzania badań ciągników i przyczep w podstawowych stacjach kontroli pojazdów lub stworzenia prawnej możliwości przeprowadzenia badania poza stacją, np. w gospodarstwie rolnika.
Odpowiedź resortu jest optymistyczna: w Ministerstwie trwają zaawansowane prace na zmianą ustawy Prawo o ruchu drogowym, które m.in. tworzyłyby warunki do prowadzenia badań technicznych ciągników i przyczep rolniczych „w infrastrukturze innej niż stacja kontroli pojazdów”. Prawo do przeprowadzania takich badań będzie przysługiwało tym stacjom kontroli, które będą spełniać w tym zakresie wymogi określone przez ustawodawcę. Ma to zapewnić zachowanie odpowiedniego standardu badania, co z kolei jest warunkiem utrzymania ciągników i przyczep w stanie technicznym gwarantującym ich bezpieczne użytkowanie.
W opinii ministerstwa infrastruktury, przyjęcie postulowanego przez środowisko rolnicze rozwiązania, poprzez ułatwienie dostępu do badań technicznych, przyczyni się do wzrostu poziomu bezpieczeństwa użytkowania tych pojazdów, przy zachowaniu dotychczasowego wysokiego poziomu profesjonalizmu przeglądów.
Kornel Pabiszczak
Źródło
Wielkopolska Izba Rolnicza
http://www.wir.org.pl/