TDnia 15 października br. sejmowa Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbyła posiedzenie, której głównym tematem były działania rządu podjęte w sprawie pomocy dla rolników dotkniętych klęską suszy. Komisja obradowała pod przewodnictwem posła Jarosława Sachajko, przewodniczącego Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W posiedzeniu wziął udział podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Rafał Romanowski.
W odpowiedzi na zaproszenie, w obradach Komisji uczestniczyli rolnicy z Wielkopolski m.in. Zarząd Wielkopolskiej Izby Rolniczej, przedstawiciele Wielkopolskiego Związku Hodowców Trzody Chlewnej oraz kilkuosobowa reprezentacja Polskiego Związku Producentów Ryb z Poznania.
Jako piersi głos wśród gości zabrali właściciele stawów rybnych. Rybacy zaznaczyli, że mimo, iż klęska suszy znacząco dotknęła ich gałąź produkcji to nie zostało to uwzględnione przez rząd przy możliwości ubiegania się o pomoc. To, że dzieli się rolników na kategorie nie powinno mieć miejsca, a rybacy śródlądowi tak jak i producenci trzody czy drobiu są niezaprzeczalnie rolnikami.
Z kolei Grzegorz Majchrzak oraz Narcyz Perz z Wielkopolskiego Związku Hodowców Trzody poruszyli odwieczny problem producentów zwierząt, którym komisja podczas szacowania strat powstałych w wyniku klęsk żywiołowych uwzględnia dochód uzyskany ze sprzedaży zwierząt. Producenci zwierząt ubolewają, że są w ten sposób poszkodowani dwukrotnie, gdyż w przeciwieństwie do rolników zajmujących się wyłącznie uprawą roślinną nie otrzymują pomocy i dodatkowo ponoszą koszty na zakup zbóż i pasz w celu wykarmienia zwierząt. Uruchomienie pomocy de minimis niczego w tej sytuacji nie zmieniło, gdyż jeśli otrzymają pomoc suszową jednego roku to w kolejnych latach z uwagi na przekroczenie ustalonego limitu nie otrzymają rekompensaty za zakup kwalifikowanego materiału siewnego, zakup wapna czy innych rekompensat przyznawanych w ramach de minimis.
Członek Zarządu WIR pan Jan Pauliński poruszył także kwestie terminu przyjmowania przez ARiMR wniosków o pomoc w wyniku wystąpienia suszy, który został wyznaczony do końca października. Rolnicy są zaniepokojeni, ponieważ większość wniosków nie zdążyła jeszcze zostać podpisanych przez wojewodów, dlatego przedłużenie składania wniosków powinno odbyć się już teraz, aby nie wprowadzać wśród rolników niepotrzebnego zaniepokojenia o to czy zdążą złożyć wniosek. Odciążyłoby to również komisje szacujące, które zalewane są udzielaniem rolnikom odpowiedzi o termin przyjścia protokołu od wojewody.
Pan Jan Pauliński zwrócił się także z apelem o rozwiązanie problemu systemu ubezpieczeń, który w obecnym kształcie się nie sprawdza. Rolnicy obwiniani są o to, że nie chcą się ubezpieczać i każe się ich za to pomniejszaniem pomocy udzielanej w związku z suszą. Tymczasem rolnicy, którzy ubezpieczają się narzekają, że w przypadku wystąpienia niekorzystnych zjawisk ubezpieczalnie wymigują się od wypłacania odszkodowań zaostrzając warunki umów. Natomiast ubezpieczanie upraw od ryzyka suszy jest bardzo trudne – firmy ubezpieczeniowe nie są zainteresowane zawieraniem takich umów, bo ryzyko wystąpienia suszy jest za duże.
Kolejnym problemem poruszonym przez członka Zarządu WIR był zbyt krótki termin stosowania nawozów naturalnych. W przypadku suszy ma to ogromne znaczenie, gdyż na glebach przesuszonych stosowanie nawozów jest bardzo utrudnione. Podjął również problematykę udzielania pomocy w ramach PROW 2014-2020 na inwestycje w nawadnianie gospodarstwa rolnego. Termin składania wniosków jest zbyt krótki, ponieważ większość inwestycji dotycząca poboru wód powierzchniowych lub podziemnych w celu nawadniania gruntów lub upraw wymaga przygotowania operatu wodnoprawnego i dodatkowo uzyskania pozwolenia wodnoprawnego. Na przygotowanie takiej dokumentacji i otrzymania zgody trzeba czekać nawet kilka miesięcy.
W trakcie dyskusji na temat klęski suszy pojawiły się sygnały, że w dalszym ciągu nie funkcjonuje jednolity wzór wniosku o oszacowanie strat we wszystkich województwach, a zasady szacowania są różnie interpretowane przez komisje gminne.
Jak podkreślił Prezes KRIR Wiktor Szmulewicz nie rozwiązano problemu diet dla członków komisji, w której uczestniczą także członkowie izb. Protokoły szacowania są skomplikowane, więc zarówno pracownicy gmin, Ośrodków Doradztwa Rolniczego mają niezwykle trudne zadanie pogodzić dotychczasowe obowiązki z pracą w komisji. Za nadmiar obowiązków tym osobom należy się rekompensata.
Rolnicy zwracali także uwagę, że nadal funkcjonuje w Polsce zbyt mało stacji meteorologicznych, dlatego monitoring suszy jest niemiarodajny.
Prezes WIR Piotr Walkowski podkreślił, że pula środków przeznaczona na wypłatę pomocy suszowej jest niewystraczająca, gdyż wypłata rekompensat dla rolników, którzy złożyli wnioski do połowy października wyczerpią ją w całości. Dlatego zwrócił się z zapytaniem do wiceministra czy zostaną zabezpieczone dodatkowe fundusze na wypłatę środków dla pozostałych rolników, którzy złożą wnioski i kiedy będą mogli się spodziewać tej pomocy.
W odpowiedzi na zadane pytania Rafał Romanowski Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa zapewnił, że termin składania wniosków na pomoc suszowa zostanie przedłużony. Zapewnił również, że podejmowane są działania na szczeblu UE zmierzające do zmniejszenia już w przyszłym roku progu umożliwiającego ubieganie się o pomoc publiczną z 30% strat na 20%. Przedstawił także informacje nt. działań rządu, aby pomóc rolnikom dotkniętym suszą. [ Pobierz informację ].
Maria Deresińska
Źródło Wielkopolska Izba Rolnicza http://www.wir.org.pl/