Ministerstwo Środowiska odnosząc się do projektu ustawy o ochronie przyrody, złożonego przez grupę posłów Prawa i Sprawiedliwości, przyjętego przez większość parlamentarną podczas ostatniego posiedzenia Sejmu, dostrzega kilka propozycji, które zasługują na szczególną uwagę. Jedną z nich jest możliwość usuwania drzew bez konieczności uzyskania decyzji przez osoby fizyczne na posesji, której jest się właścicielem. To niewątpliwie realizowanie postulatów społeczeństwa. To także wywiązywanie się z programu Prawa i Sprawiedliwości.
Obecnie właściciel działki, który chce usunąć drzewo ze swojej posesji, musi uzyskać zgodę urzędu gminy lub miasta. Jeżeli drzewo zostało wycięte bez takiego zezwolenia, gospodarz musi liczyć się z nieproporcjonalnie wysoką karą, często wynoszącą dziesiątki, a nawet kilkaset tysięcy złotych.
„Zaproponowane w nowelizacji ustawy zmiany zakładają, że osoby fizyczne nie będą musiały występować o zgodę na wycięcie drzewa na prywatnej działce, a co za tym idzie, nie będzie również potężnych kar za jej brak. Te zmiany to danie wolności wyboru ludziom” – podkreśla prof. Jan Szyszko, minister środowiska.
Dzięki tej regulacji nastąpi także ograniczenie zupełnie niepotrzebnej biurokracji – do tej pory znakomita większość, bo ponad 95 proc. decyzji było pozytywnych.
„Wiele samorządów przyjęło tę informację z zadowoleniem. Niezaprzeczalnym jest również fakt, że gminy chcą dbać o zieleń i to robią, ponieważ świadczy to także o ich atrakcyjności. Obawy o masowe usuwanie drzew są nieuzasadnione, dlatego że regulacja dotyczy możliwości wycięcia drzewa przez osobę fizyczną na prywatnej nieruchomości” – dodaje minister.
Źródło
Ministerstwo Środowiska
http://www.mos.gov.pl/