Wiele sygnałów wskazuje na to, iż Prezes Rady Ministrów jeszcze przed wakacjami podpisze rozporządzenie z dnia 5 czerwca 2018 r. w sprawie przyjęcia „Programu działań mających na celu zmniejszenie zanieczyszczenia wód azotanami pochodzącymi ze źródeł rolniczych oraz zapobieganie dalszemu zanieczyszczeniu”.
Niestety nie prowadzi się obecnie w tej sprawie żadnej kampanii informacyjnej. Nie mówi się o tym, że nowe przepisy wejdą w życie i rolnicy będą musieli spełnić określone, dość restrykcyjne wymogi w tym zakresie. Niewiedza jednak nie zwalnia z obowiązku postępowania zgodnie z wymogami.
W stosunku do założeń, jakie były proponowane wcześniej ostatecznie je zmieniono. Na początku wydawało się, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Jednak zapisy tak zmieniono, że w obecnym kształcie znacznie utrudnią rolnikom życie. Z największym niezadowoleniem rolników spotkają się zapewne terminy stosowania nawozów i przechowywania nawozów naturalnych. Obecnie, do czego rolnicy się przyzwyczaili, nie wolno stosować nawozów na glebę: zamarzniętą glebę, zbyt nasyconą wodą, zalaną, czy pokrytą śniegiem, co jest zrozumiałe i logiczne. Dopuszcza się jednak nawożenie nawozami naturalnymi stawów wykorzystywanych do chowu lub hodowli ryb. Nie wolno jednak ich aplikować na gruntach rolnych w bliskim sąsiedztwie wód powierzchniowych. Trzeba także zwrócić uwagę podczas mycia rozsiewaczy nawozów, aby nie robić tego zbyt blisko zbiorników i cieków wodnych – minimalna odległość to 25 m.
Nawozów nie można stosować na gruntach rolnych z wyjątkiem gnojowicy w odległości nie mniejszej niż 5 m od linii brzegu jezior i zbiorników o pow. do 50 ha, a gnojowicy 10 m. Natomiast dla zbiorników o powierzchni powyżej 50 ha, ujęć wody ta odległość dla wszystkich nawozów wynosi 20 m. Odległości te jednak mogą być o połowę zmniejszone, gdy nawozy będą aplikowane bezpośrednio do gleby przez urządzenia do tego przeznaczone, lub podzielone na trzy równe dawki. Rolnicy gospodarujący na terenach o dużym nachyleniu będą musieli te odległości zwiększyć jeszcze o 5 m. Na polach o dużym nachyleniu dawki nawozów mineralnych będą musiały być tak podzielone, aby jedna dawka nie przekraczała 100 kgN/ha. Uprawa będzie musiała być prowadzona poprzecznie do nachylenia stoku z kierunkiem odkładania skiby ku górze stoku, a nawozy naturalne powinny być przyorane/przykryte w ciągu 4 godz. lub najpóźniej następnego dnia.
Zostały niestety skrócone terminy stosowania nawozów. Nowe zapisy określają, że nawozy azotowe mineralne oraz naturalne płynne na gruntach ornych można stosować od 1 marca do 20 października (termin ten skrócono o 11 dni w stosunku do poprzedniego projektu). Nawozy stałe naturalne od 1 marca do 31 października (ten termin skrócony aż o 30 dni). Rozporządzenie to różnicuje terminy nawożenia i tak dla wyznaczonych gmin lub obrębów ewidencyjnych województwa dolnośląskiego, małopolskiego, podkarpackiego, podlaskiego, śląskiego i warmińsko-mazurskiego, skrócone zostały terminy stosowania nawozów mineralnych oraz płynnych naturalnych na gruntach ornych – tylko do 15 października. Rozporządzenie to zawiera również wykaz gmin, w których będzie można nawozy stosować do 25 października (zał. Nr 3). W tej grupie znalazła się Wielkopolska.
Niestety nie będzie można wysiewać nawozów po zimie, jak tylko ustąpią mrozy, tylko poczekać do 1 marca.
Mimo takich obostrzeń przepisy wprowadzają pewne wyjątki. Wyżej wspomniane terminy stosowania nawozów nie będą obowiązywały rolników, którzy będą późno zbierali przedplony, buraki cukrowe, kukurydzę czy warzywa. W myśl tych zapisów: jeżeli zbiory lub nawożenie będą utrudnione z powodu niekorzystnych warunków pogodowych, rolnik będzie miał czas na zastosowanie zarówno nawozów mineralnych, jak i naturalnych do końca listopada. Nie co inaczej potraktowane zostały uprawy trwałe, wieloletnie oraz trwałe użytki zielone. Można stosować na nich nawozy azotowe mineralne i naturalne płynne od 1 marca do 31 października (o miesiąc dłużej niż zakładał wcześniejszy projekt), a obornik od 1 marca do końca listopada.
Gleby ugorowane pozostają bez nawożenia przez cały rok, chyba, że rolnik planuje włączenie ich do produkcji. W takim przypadku może zastosować nawozy jesienią przed planowanym zakończeniem odłogowania.
Kolejnym wymogiem jest obowiązek prowadzenia dokumentacji nawożenia azotem. Ten obowiązek będą musiały spełnić gospodarstwa o powierzchni większej lub równej 10 ha użytków rolnych oraz utrzymujące zwierzęta w liczbie 10 DJP i więcej (wg stanu średniorocznego). Wymagane będzie także prowadzenie ewidencji zabiegów agrotechnicznych związanych z nawożeniem azotem. Będzie trzeba zapisać: datę zastosowania nawozu; rodzaj uprawy i powierzchnię; rodzaj nawozu, zastosowaną dawkę oraz terminu przyorania nawozu naturalnego dla terenów o dużym nachyleniu. Dokumentacja będzie mogła być prowadzona w formie zapisów własnych, arkuszy lub dzienników, książki nawozowej lub w postaci elektronicznej. Chodzi o to, aby taka dokumentacja istniała.
Natomiast plan nawożenia azotem będzie wymagany od rolników którzy:
- posiadają gospodarstwo o powierzchni powyżej 100 ha użytków rolnych (stanowiących jego własność, dzierżawionych przez niego lub będących w jego użytkowaniu lub w użytkowaniu wieczystym),
- uprawiają uprawy intensywne (określone w załączniku zboża, okopowe i warzywa), na gruntach ornych na powierzchni powyżej 50 ha,
- utrzymują obsadę większą niż 60 DJP wg stanu średniorocznego (chyba, że nie zagospodarowuje nawozów u siebie).
Gospodarstwa wielkotowarowe mogą zbyć do bezpośredniego rolniczego wykorzystania część gnojówki lub gnojowicy. Nie może być tego jednak więcej niż 30%, a zbycie musi się odbyć na podstawie umowy zawartej w formie pisemnej, pod rygorem nieważności. Zbyta ilość nawozów naturalnych nie musi być objęta planem, powinna jednak być uwzględniona w planie nawożenia nabywcy. Plan nawożenia będzie musiał być zaopiniowany przez okręgową stację chemiczno-rolniczą i dostarczony wraz z opinią wójtowi, (burmistrzowi, prezydentowi miasta) oraz wojewódzkiemu inspektorowi ochrony środowiska.
Plany nawożenia będą musiały być opracowywane co roku, odrębnie dla każdej działki rolnej. Dokumentacja związana z nawożeniem będzie musiała być przechowywania przez 3 lata.
Na postawie umowy z Województwem Wielkopolskim na realizację operacji w ramach Planu Działania KSOW na lata 2014-2020, Wielkopolska Izba Rolnicza przy współpracy CDR, Konwentu Powiatów i SSWW przeprowadzi cykl 20 spotkań informacyjno-szkoleniowych, dotyczących tematyki Prawa wodnego i wymogów ochrony przed azotanami. Spotkania te odbędą się we wrześniu i październiku i będziemy o nich Państwa na bieżąco informować.
Opracowanie: Marta Ceglarek
Źródło
Wielkopolska Izba Rolnicza
http://www.wir.org.pl/