Polska wciąż boryka się z problemem niewystarczającej promocji produktów rolno-spożywczych na świecie. Nasz kraj kojarzony jest jedynie jako region Europy. Wsparcie rządu w zakresie promocji produktów rolno- spożywczych jest skierowane przede wszystkim na promocję Polski, a następnie na konkretne produkty.
- "Niezbędne jest zaprojektowanie kompleksowej strategii promocji gospodarczej uwzgledniającej wsparcie polskich eksporterów na priorytetowych rynkach oraz dopasowanie tych działań do specyfiki poszczególnych rynków.” - mówi Szczepan Wójcik, Prezes Fundacji Wsparcia Rolnika Polska Ziemia.
Wydarzenia ostatnich dni pokazują, że jesteśmy na szczeblu państwowym kompletnie nieprzygotowani do sytuacji kryzysowych takich jak np. rosyjskie embargo, ale jesteśmy zdolni do tak zwanego "pospolitego ruszenia".
- „Za pośrednictwem mediów społecznościowych możemy wpływać na to, co dzieje się w kraju i na świecie. Akcje ad hoc, takie jak na przykład "Daj gryza!" - projekt zainicjowany przez Magazyn Świat Rolnika pokazują, że są jeszcze ludzie, którym zależy na Polsce. Ta akcja, jak i wiele innych zainspirowanych kampanią zachęcającą do kupowania jabłek jest przykładem naszej zaradności, pomysłowości i sposobem na życie.” - dodaje Wójcik.
Z danych resortu rolnictwa wynika, że Polska wyeksportowała do Rosji w 2013 r. ponad 804 tys. ton produktów z sektora owoców i warzyw, o wartości blisko 336 mln euro. Szacuje się, że straty wynikające z wprowadzonego przez Rosję embarga mogą wynieść ok. 500 mln euro.