Wczoraj opublikowaliśmy materiał na temat zasad w zakresie zatrudniania pracowników sezonowych przez rolników. Takie informacje w dniu 13 maja 2020 r. ukazały się na stronie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Niestety głębsza analiza tych wytycznych nie napawa nas optymizmem. Wielkopolska Izba Rolnicza w piśmie WIR.BW.WL.1203.2020 z dnia 29 kwietnia 2020 r. zwracała się z prośbą do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o uregulowanie spraw związanych z świadczeniem przez cudzoziemców pracy sezonowej. Rekomendacje, które ukazały się na stronie Ministerstwa częściowo dotykają tego problemu, jednak budzą one szereg naszych wątpliwości.
Zdaniem naszego radcy prawnego rekomendacje nie należą do katalogu źródeł prawa w polskim systemie prawnym. Należy traktować je zatem, jako wykładnię obowiązujących przepisów dot. obostrzeń zw. z SARS-CoV-2 w kontekście pracowników sezonowych, dokonaną przez centralne organy państwa. Może mieć ona jedynie znaczenie w toku stosowania tych przepisów w razie ewentualnej kontroli (organy jej dokonującej mogą rozumieć przepisy w sposób podany w rekomendacjach), lecz absolutnie nie jest wiążąca (nie jest to tzw. wykładnia legalna – w Polsce takowa nie funkcjonuje). Prosiliśmy zatem Krajową Radę Izb Rolniczych o skierowanie pism z prośbą o doprecyzowanie czym jest materiał umieszczony na stronie Ministerstwa, naszym zdaniem powinien on być częścią rozporządzenia Covid-19.
Same rekomendacje też budzą wiele naszych zastrzeżeń. W szczególności nie wyobrażamy sobie, jak rolnik ma zorganizować badania CPR na koronawirusa. Wszyscy wiemy, jak małą praktyczną zdolnością dysponuje nasze Państwo w zakresie wykonywania tych testów. W dniu wczorajszym pojawiły się informacje o ograniczeniach wykonywania testów prywatnie w prywatnych laboratoriach. Według szacunków, do Polski corocznie przyjeżdża około 500 000 pracowników sezonowych. Jak można przetestować w naszych warunkach taką masę ludzi i w jaki sposób ma to zorganizować rolnik. Jeśli rzeczywiście rząd polski chce ułatwić przyjazd pracowników sezonowych to w naszej opinii odpowiednia infrastruktura powinna zostać zlokalizowana na przejściach granicznych. Tam powinno odbywać się testowanie a pracownik sezonowy powinien dojeżdżać do rolnika już z negatywnym wynikiem. Takie rozwiązanie byłoby rzeczywiście dużym ułatwieniem pozyskania przez rolnika cudzoziemców do pracy.
Konieczne jest doprecyzowanie terenu odbywania kwarantanny. Co w sytuacji, jeśli gospodarstwo ma działki położone nie tylko w bezpośrednim swoim sąsiedztwie, ale istnieje konieczność przejechania drogami publicznymi do działek położonych w innych lokalizacjach. Czy istnieje możliwość dostosowania opublikowanych procedur do konkretnego gospodarstwa. Na przykład rolnik, producent ogórków, posiada „samolot” do ich zbioru, który mieści jednorazowo 20 osób. Jego brygada nie może liczyć 10 pracowników, o czym mówi rekomendacja, tylko 20 pracowników, złożonych zarówno z obywateli polskich jak i cudzoziemców. Zajęcie przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi stanowiska w poruszanych kwestiach, jest bardzo istotne z punktu widzenia wszystkich rolników zatrudniających pracowników sezonowych.
Andrzej Przepióra
Źródło Wielkopolska Izba Rolnicza http://www.wir.org.pl/