"Wydajne instrumenty rynkowe są najlepszym sposobem reakcji na wydarzenia na rynku. Odgrywają one niezmiernie ważną rolę. Należy przede wszystkim promować instrumenty jak interwencja publiczna czy prywatne przechowywanie. Należy również dostosować cenę interwencyjną do rzeczywistości rynkowej. Do pozostałych obiecujących narzędzi należą rynki terminowe, które mogą zmniejszyć wahania rynków, a także systemy ubezpieczeń. Co więcej, do zadań priorytetowych powinno należeć wdrażanie pakietu mlecznego, którego celem jest wzmocnienie stosunków umownych między rolnikami a przetwórcami oraz umocnienie pozycji rolników, co pozwoli im na uzyskanie wyższych cen za mleko. Jest to niezmiernie ważne wobec siły nabywczej kilku dystrybutorów. Rozwiązania te zostały już wdrożone w sposób dobrowolny w UK, Belgii, Danii, Estonii, Niemczech, Austrii, Irlandii, Holandii, Polsce, a w sposób obowiązkowy we Francji, Hiszpanii, Litwie, Łotwie, Portugalii, Słowacji, Włoszech, Cyprze, Rumunii i Bułgarii. Potrzebujemy uczciwego łańcucha dostaw. Dystrybutorzy powinni zachowywać się w sposób odpowiedzialny wobec producentów. Reprezentujemy 750 000 producentów wyrobów mlecznych. Jest to najbardziej produktywny system na obszarach wiejskich", przypomniał.
Wiceprzewodniczący grupy roboczej "Mleko i produkty mleczne", Tomasso Mario Abrate, który równocześnie jest prezesem spółdzielni mleczarskiej we Włoszech, podkreślił jak ważne jest utrzymanie produkcji mleka w całej UE, w tym na obszarach górskich. "Należy zachęcać do modernizacji spółdzielni mleczarskich na obszarach wiejskich i ułatwiać ją, gdyż odgrywają one ważną role, pozwalając na ograniczenia wahań na rynku oraz gwarantują wyższą cenę za mleko swoim członkom, zwłaszcza w krajach gdzie ich udział w rynku jest niewielki. Odgrywają one kluczową rolę również na obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania", powiedział.
Podsumowując, Sekretarz Generalny Copa-Cogeca, Pekka Pesonen rzekł: "UE będzie miała możliwość sprostać coraz większemu zapotrzebowaniu na produkty mleczne na świecie, które pochodzi zwłaszcza z krajów o gospodarkach wschodzących. Będzie to wykonalne jednak tylko przy podpisaniu zrównoważonych umów o wolnym handlu. Aczkolwiek negocjacje na temat liberalizacji handlu między UE a Kanadą, które znajdują się w ostatecznym stadium, nie wydają się zrównoważone. Naszym zdaniem należy prowadzić lepsze negocjacje. W szczególności, na chwilę obecną sektor mleczarski nie zyskuje wiele na tej umowie. Nie możemy zgodzić się na sytuację, w której w zamian za otwarcie rynków dla znacznych ilości kanadyjskiej wołowiny i wieprzowiny, wynegocjowanego przez Komisję Europejską i rząd kanadyjski, uzyskamy tylko niewiele większy dostęp do rynku Kanady dla naszych serów. Należy jeszcze raz zbadać te kwestie."
Redaktor: Katarzyna Kuznowicz
Źródło
Krajowa Rada Izb Rolniczych
http://krir.pl