Choć sezon urlopowy w pełni, pandemia koronawirusa ostudziła nasze tegoroczne wakacyjne plany. Wiele osób zrezygnowało w tym roku z urlopowych wyjazdów, inni nadal zastanawiają się czy wyjechać na wakacje, czy zostać w domu. Decydując się na wypoczynek zwracamy uwagę na szereg rzeczy, które w latach ubiegłych w ogóle nas nie interesowały, bądź interesowały ale w znacznie mniejszym stopniu. Możliwość zachowywania dystansu społecznego i unikanie tłumów czy baczniejsza uwaga na warunki sanitarne panujące w wybranym przez nas wakacyjnym obiekcie, to tylko niektóre kryteria przy wyborze miejsca na tegoroczny wypoczynek.
W tej nowej rzeczywistości coraz więcej ludzi decyduje się spędzić urlop w gospodarstwach agroturystycznych. Jeszcze kilka miesięcy temu właściciele tychże obiektów byli pełni obaw co będzie dalej. Co roku zamówienia i rezerwacja kwater odbywały się od lutego do kwietnia. Z uwagi na koronawirusa ten rok wygląda zupełnie inaczej. Branża agroturystyczna odczuła skutki pandemii. We wspomnianym czasie turyści nie przyjeżdżali na kwatery, więc właściciele nie mieli wpływów, choć niezmiennie ponosili koszty utrzymania swoich gospodarstw i mieli szereg innych zobowiązań. Na taką katastrofę większość z nich nie była przygotowana. W tym czasie również zamówienia na wakacje agroturystyczne całkowicie przystopowały. Zdarzały się też sytuacje, że goście rezygnowali już z wcześniej zamówionego wypoczynku. Jednak od połowy maja sytuacja znacząco się poprawiła, można wręcz powiedzieć, że „agrowczasy” przeżywają prawdziwy „boom”.
Agroturystyka już od pewnego czasu zbiera coraz większą ilość sympatyków. Tym, co w największym stopniu przyciąga turystów na wieś, jest świeże, czyste powietrze i bliski kontakt z przyrodą, umożliwiające spędzanie wolnego czasu w zdrowy i aktywny sposób oraz odpoczynek od miejskiego zgiełku i stresujących obowiązków życia codziennego. Agroturystyka pozwala na zapoznanie się z zajęciami gospodarskimi i przyjrzenie się hodowli zwierząt. Oferuje też inne atrakcje związane z życiem na wsi i prowadzeniem gospodarstwa rolnego.
W tym roku jednak oprócz wspomnianych przesłanek, zainteresowanie wypoczynkiem na wsi jest ogromne ze względu na kwestie bezpieczeństwa. Zachowanie dystansu społecznego na wsi – na łonie natury jest znacznie łatwiejsze aniżeli w nadmorskich kurortach czy nawet na popularnych górskich szlakach. Małe domy wakacyjne, w których urlop można spędzić nawet bez kontaktu z innymi ludźmi, i kilkupokojowe pensjonaty dają o wiele większe poczucie bezpieczeństwa niż hotelowe molochy. Goście gospodarstw agroturystycznych cenią sobie to, że mogą znaleźć tam „kawałek miejsca” tylko dla siebie, z dala od tłumów.
W ostatnich latach zauważalna jest tendencja do rezygnacji z masowej turystyki i zwrot ku alternatywnym formom wypoczynku. Postęp cywilizacyjny oraz związany z tym szybki i stresujący tryb życia wzbudzają w nas potrzebę wyciszenia się oraz kontaktu z przyrodą. Coraz częściej zamiast krótkotrwałych wypadów za miasto decydujemy się na kilkudniowy pobyt na wsi. Najczęściej wyjeżdżają tam rodziny z dziećmi, które chcą wzbogacić wakacje o przyjemną formę edukacji dla najmłodszych. Na te tendencje ma także wpływ wzrost świadomości ekologicznej i dbałość o zdrowie.
Dużym plusem „agrowczasów” była też integracja z gospodarzami obiektów agroturystycznych. Mieszkanie u rodziny wiejskiej oraz wykonywane z nimi czynności m.in. w kuchni czy w zagrodzie, pozwalały na nawiązanie bliskich relacji. Niestety koronawirus przyczynił się też do zmiany w tej kwestii. Ministerstwo Rozwoju w konsultacji z Głównym Inspektoratem Sanitarnym przygotowało wytyczne dla funkcjonowania tych obiektów w warunkach zwiększonego bezpieczeństwa. Przed pandemią codziennością były ogniska oraz wspólne posiłki turystów z gospodarzami – teraz jest inaczej.
Mimo wprowadzonych zmian agroturystyka jest bardzo atrakcyjną formą wypoczynku. Warto tutaj przypomnieć o prowadzonym przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi projekcie "odpoczywaj na wsi". Jego głównym celem jest kreowanie wizerunku obszarów wiejskich jako turystycznego rynku oferującego zróżnicowane i całoroczne atrakcje. Agroturystyka promowana była przez ostatnie lata na licznych targach turystycznych. W tym roku zaplanowano 15 takich wystaw, ale plany pokrzyżował koronawirus. Działania prowadzone przez Ministerstwo Rolnictwa mają na celu zachęcenie do skorzystania z oferty gospodarstw agroturystycznych. Dają one bowiem możliwość wypoczynku całym rodzinom, bez ścisku i tłoku, na terenie całego kraju. Wypoczynek na polskiej wsi umożliwia nie tylko kontakt z naturą, ale też z tradycją i kulturą, w tym z naszym dziedzictwem kulinarnym. Zobacz więcej na: odpoczywajnawsi.pl
Agroturystyka promowana jest również lokalnie. Samorząd Województwa Wielkopolskiego wraz z Partnerami, w tym Wielkopolską Izbą Rolniczą, od 2007 roku organizuje Konkurs na najlepszy obiekt turystyczny na obszarach wiejskich w Wielkopolsce. Ma on na celu promocję obiektów, w których właściciele dbają o utrzymanie wiejskich klimatów, rodzinnej gościnności, serwują smaczne lokalne potrawy oraz dbają o to co jest unikatowe, co może zaoferować tylko wieś. Laureatów ostatniej - XIII edycji - poznaliśmy 5 listopada 2019 r. podczas uroczystej gali, która odbyła się w siedzibie Samorządu Województwa Wielkopolskiego w Poznaniu. Do minionej edycji konkursu zgłosiło się 41 obiektów z terenu Wielkopolski. Zgodnie z regulaminem Kapituła Konkursu przyznała 9 nagród głównych, 3 wyróżnienia oraz 1 nagrodę specjalną. Na stronie Urzędu Marszałkowskiego znajduje się lista wszystkich laureatów.
Myślę, że w tym specyficznym czasie warto odwiedzić miejsca, które znalazły uznanie Kapituły Konkursowej, co więcej wierzę, że obiekty agroturystyczne mają szansę przyciągnąć osoby, które do tej pory omijały polską wieś. Może ludzie, którzy trochę zmuszeni sytuacją skorzystają z tej formy odpoczynku, będą do niej wracać. Kto wie? Polska wieś to skarb, który jest tuż obok, niemal na wyciągniecie ręki. Skorzystajmy zatem z tego.
Tekst i foto: Mirosława Żurek
Źródło: MRiRW, UMWW, Gazeta Prawna
Źródło
Wielkopolska Izba Rolnicza
http://www.wir.org.pl/