Czuć wiosnę – szkoda, że nie tylko w postaci budzącej się do życia przyrody, kwiatów, „oddychającej” ziemi, ale również w tej nie przynoszącej chluby polskiej „tradycji” jaką jest wypalanie traw. Od pokoleń, wśród wielu ludzi panuje bowiem przekonanie, że jest to tani sposób na pozbycie się chwastów i ich nasion, a wypalenie trawy spowoduje szybszy i bujniejszy jej odrost, przynosząc tym samym korzyści ekonomiczne. Nic bardziej mylnego, gdyż dziś jest to jedynie prosta droga do dotkliwych konsekwencji finansowych. Kar za ten proceder możemy spodziewać się na podstawie:
– art. 131, pkt. 12 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (tj. Dz. U. z 2013 r., poz. 627 z późn. zm.) ,,kto wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary podlega karze aresztu lub grzywny”,
- art. 30, ust. 3 ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach, (tekst jednolity Dz. U. z 2011 r. Nr 12, poz. 59 z późn. zm) ,,w lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności:
1. rozniecania ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego,
2. korzystania z otwartego płomienia,
3. wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych”.
- art. 82 §1 pkt 7 Kodeksu Wykroczeń „kto nieostrożnie obchodzi się z ogniem lub wykracza przeciwko przepisom dotyczącym zapobiegania i zwalczania pożarów, a w szczególności w lesie lub na terenie śródleśnym albo w odległości mniejszej niż 100 m od granicy lasu wypala wierzchnią warstwę gleby lub pozostałości roślinne, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany”.
- art. 163 §1 Kodeksu Karnego „kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10″, natomiast według art. 164 § 1 „kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo zdarzenia określonego w art. 163 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”.
Sankcji finansowych należy również spodziewać się od Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w postaci zmniejszenia – od 5 do 25%, a w skrajnych przypadkach nawet odebrania, należnej wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich za dany rok. Bowiem, ta forma wsparcia unijnego zobowiązuje użytkownika gruntów do ich utrzymania zgodnie z normami, tzn. w dobrej kulturze rolnej (art. 7 ust. 1 pkt 2a Ustawa z dnia 26 stycznia 2007 r. o płatnościach w ramach systemów wsparcia bezpośredniego; Dz. U. z 2008 r. Nr 170, poz. 1051 z późn. zm.).
Wysoka szkodliwość wypalania resztek roślinnych jest zjawiskiem, którego negatywy wpływ został potwierdzony badaniami. Podczas wypalania roślinności temperatura na powierzchni gleby dochodzi do 7000C. Prowadzi to do niekorzystnych i nieodwracalnych zmian w środowisku naturalnym: ziemia jest wyjałowiona, zostaje zahamowany naturalny, pożyteczny rozkład resztek roślinnych. Łąka po pożarze regeneruje się przez kilka lat, ale pokłady torfu potrzebują na to już kilku tysięcy lat. Wraz z dymem do atmosfery dostają się liczne związki chemiczne szkodliwe dla ludzi i zwierząt. Ginie świat zwierzęcy (młode zające, jeże, żaby, jaszczurki), pożyteczne owady (pszczoły, trzmiele, biedronki, mrówki), zniszczeniu ulegają miejsca lęgowe ptaków (skowronków, bażantów, kuropatw), zakłócone zostaje życie mikrobiologiczne gleby.
Osoby, które decydują się na wypalanie traw są przekonane, iż panują nad sytuacją i zdążą w porę zareagować. Niestety jest to przekonanie bardzo mylne i zdradliwe, gdyż na skutek np. gwałtownej zmiany kierunku wiatru, niewielki ogień przeistacza się w groźny pożar, często tragiczny w skutkach. Przenosi się na pobliski las i zabudowania powodując bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi.
Nie wypalajmy traw!
Oprac. Aneta Jędrzejko
Źródło
Lubuska Izba Rolnicza
http://lir.agro.pl/