Zaproponowano, aby warunek osiągnięcia minimalnej liczby punktów wynoszący 25% znieść lub zmniejszyć do wartości minimalnej (max. 10%). Jest to propozycja, która zniechęci rolników do korzystania z ekoschematu, a w niektórych przypadkach może uniemożliwić pozyskanie dodatkowych środków z tej formy pomocy. Co więcej stawka i liczba punktów powinna być znana przed przystąpieniem do ekoschemtu, ponieważ nie może być sytuacji w której rolnik decyduje się na realizacje poszczególnych praktyk, ponosi koszty i nakłady pracy a potem okazuje się, iż nie otrzyma zakładanych środków finansowych.
Ponadto:
1) Należy wprowadzić możliwość łączenia wariantu 8. Wymieszanie słomy z glebą z wariantem, 6. Stosowanie płynnych nawozów naturalnych innymi metodami niż rozbryzgowo, ponieważ do prawidłowego rozkładu słomy w glebie niezbędny jest azot, który zawarty jest w płynnych nawozach naturalnych.
2) Po raz kolejny już zwracamy uwagę, iż wprowadzenie wariantu 5. Wymieszanie obornika na gruntach ornych w ciągu 12 godzin od aplikacji w zaproponowanym czasie jest to trudne do wykonania. Niejednokrotnie żeby skorzystać z tego działania rolnik będzie musiał wykonywać zabieg wymieszania obornika z glebą w porach nocnych, co przełoży się na hałas i spowoduje konflikty na obszarach wiejskich co już obecnie w okresie nasilonych prac sezonowych często ma miejsce. W związku z powyższym proponujemy wydłużyć czas wymieszania obornika z glebą do co najmniej 24 godzin.
3) W przypadku ekoschematu dobrostan zwierząt, kategorycznie sprzeciwiamy się wprowadzeniu limitu 150 DJP dla danej grupy technologicznej, wprowadzaniu jakichkolwiek ograniczeń dotyczących minimalnych bądź maksymalnych wartości DJP/ha oraz wprowadzaniu systemu punktowego dla każdego gospodarstwa. Są to warunki, które spowodują, iż większość gospodarstw w Polsce, które utrzymują np. krowy mleczne w systemie wolnostanowiskowym o powiększonej powierzchni bytowej nie będzie mogło skorzystać z proponowanej możliwości ze względu na te ograniczenia. Jednocześnie proponujemy aby znieść obowiązek odbycia jednorazowego szkolenia z zakresu metod ograniczających stosowanie antybiotyków. Antybiotyki w hodowli zwierząt bezwzględnie podawane są na wyraźnie zalecenie i pod kontrolą lekarza weterynarii. Rolnik nigdy nie decyduje sam o tej formie leczenia i rozumie, że jest to ostateczność.
4) Należy również znieść degresywność w przypadku płatności dobrostanowej lub pozostawić ją na poziomie już obowiązującym (1 – 100 DJP – 100%, 101 – 150 DJP – 75 %, pow. 150 DJP– 50%) . W Polsce jest stosunkowo niewiele gospodarstw, które korzystają z tej formy pomocy, a wprowadzanie kolejnych ograniczeń spowoduje ich zmniejszenie lub brak motywacji potencjalnych beneficjentów do zmiany sposobu utrzymywania zwierząt w swoich gospodarstwach na bardziej prozdrowotny.
5) Proponujemy aby płatność do bydła opasowego przyznawana była od urodzenia do 24 m-ca życia. Wykluczone jest wprowadzenie wymogu dotyczącego sposobu żywienia zwierząt trawożernych pasza z własnego gospodarstwa (inną niż kiszonki) na poziomie 80 %, a innych niż trawożerne na poziomie 60 % przygotowywanych we własnym gospodarstwie. Jest to niedopuszczalne i daleko ingerującą w produkcję rolniczą. W większości gospodarstw nie do osiągnięcia, ponieważ dobrze zbilansowana pasza dla zwierząt wymaga wielu składników i gatunków roślin, których gospodarstwa nie są w stanie uprawiać we własnym zakresie ze względu na warunki glebowe i klimatyczne na gruntach. W przypadku wymogów dotyczących krów mlecznych proponujemy usunięcie zapisu dotyczącego zapewnienia dostępu do wybiegu oraz nieoddzielania młodych od matek przez minimum 5 dni. W takim przypadku krowa i ciele bardzo się do siebie przywiązują. Oddzielnie ich jest trudne, co więcej krowa bardzo traci na wydajności, co więcej trzymając mleko dla cielęcia następuje bardzo duże ryzyko zapalenia i konieczność podawania hormonów. Budzący wątpliwości jest też zapis, który mówi o utrzymywaniu zwierząt na ściółce lub podobnym materiale – na powierzchni minimum stanowiska/legowiska. Obecnie nie stosowany jest ten sposób utrzymania. Ten sam punkt znajduje się również utrzymania w przypadku loch i tuczników. Obecnie stosowanie słomy bądź trocin w przypadku utrzymywania loch jest zakazany z powodu zagrożenia ASF. Natomiast w przypadku tuczników szerokie zastosowanie mają ruszty betonowe i jest dogodna forma utrzymania tej grupy technologicznej. Branży utrzymującej ze względu na trudną sytuację na rynku trzody chlewnej nie stać na kolejne wydatki budowlane tym razem związane ze zmianą utrzymania zwierząt. Konieczna jest też zmiana zapisu dotyczącego nieoddzielania młodych od matek przez minimum 35 dni. Maksymalna ilość dni to 28 w przeciwnym razie zaburzeniu ulegnie cały cykl produkcji w trzodzie chlewnej. Absurdalna jest też propozycja dotycząca dostawy zwierząt do zakładów ubojowych do 50 km bądź do najbliższego zakładu. Obecnie zostało niewiele zakładów ubojowych, są miejsca w Polsce gdzie ta odległość jest znacznie większa niż 50 km, co więcej często te najbliższe nie są zainteresowane zwierzętami od lokalnych dostawców, ponieważ zaopatrują się tuczem z zagranicy.
6) 25% środków finansowych z ekoschematu rolnictwo węglowe przenieść na ekoschemat dobrostan zwierząt. Brak produkcji zwierzęcej spowoduje zachwianie produkcji zbóż. Jeśli środki nie zostaną zwiększone na dobrostan rolnicy nie będą korzystać z ekoschematów. Przy obecnych kosztach nie jest to żadna zachęta do kontynuowania produkcji zwierzęcej.
7) Ekoschemat rolnictwo ekologiczne przenieść do II filaru co uwolni środki na pozostałe działania. Natomiast w II filarze środki z modernizacji powinny być również skierowane na ekoschemat dobrostan zwierząt. Retencjonowanie wody na trwałych użytkach zielonych przenieść do działań związanych z ochroną środowiska.
8) Wymieszanie obornika na gruntach ornych w ciągu 12 godzin od aplikacji – powinno otrzymać 3 punkty, a wymieszanie słomy z glebą – 1 punkt. Zlikwidować ekoschemat pn. Uproszczone systemy uprawy – lub punktować go tylko 1 punktem.
9) Nieutrzymywanie w systemie jarzmowym; dopuszcza się jednak utrzymywanie loch w jarzmie w okresie okołoporodowym nie dłużej jednak niż przez 14 dni.
Zaproponowana 14-dniowa możliwość utrzymywania loch w systemie jarzmowym podczas okresu okołoporodowego jest zbyt krótka, aby móc zrealizować ją w gospodarstwach. Maciory wprowadza się do kojców porodowych dla loch zazwyczaj dwa tygodnie przed wyproszeniem, aby przyzwyczaić zwierzę do nowego środowiska i oszczędzić zbędnego stresu bezpośrednio przed porodem. Zastosowanie jarzm musi odbyć się minimum 2-3 dni przed porodem, w związku z czym po oproszeniu zostałoby tylko 11-12 dni możliwości utrzymywania w jarzmie, po których musiałoby nastąpić przemieszczenie lochy do kojca bezjarzmowego, co wiązałoby się zarówno ze stresem zwierząt, jak i zagrożeniem bezpieczeństwa dla osób obsługujących. W związku z tym wnioskujemy o wprowadzenie możliwości maksymalnie 28-dni utrzymania zwierząt w systemie jarzmowym, co przyczyni się do zmniejszenia upadków nowo narodzonych zwierząt oraz zmniejszenia stresu okołoporodowego loch.
Źródło
Podlaska Izba Rolnicza
http://pirol.pl