Oczywiste jest, że wyniki produkcji rolnej w dużej mierze uzależnione są przebiegu pogody. Ryzyko wystąpienia niekorzystnych warunków atmosferycznych jest na stałe wpisane w zawód rolnika. Jednak niekiedy pogoda jest niesprzyjająca w tak wysokim stopniu, że mówimy o wystąpieniu klęski. Wśród zjawisk przybierających klęskowy charakter należy wymienić powódź, huragan, ujemne skutki przezimowania, przymrozki wiosenne, deszcz nawalny, grad czy suszę.
Aby zniwelować skutki nieprzewidzianego spadku dochodu należałoby zawczasu wykupić polisę ubezpieczeniową uwzględniającą przynajmniej te ryzyka, które mogą być najbardziej dotkliwe. Biorąc pod uwagę charakter działalności rolniczej, jej cykliczność i konieczność ponoszenia nakładów z dużym wyprzedzeniem w stosunku do czasu osiągnięcia przychodu, w Polsce obowiązują przepisy nakładające na rolników obowiązek ubezpieczenia przynajmniej połowy areału gospodarstwa z wyłączeniem powierzchni trwałych użytków zielonych. Aby koszt polisy nie był nadmiernym obciążeniem budżetu rolniczego, państwo stworzyło system dotacji do składek ubezpieczeniowych upraw rolnych i zwierząt gospodarskich w maksymalnej wysokości 65 %.
Niezależnie od tej formy pomocy, każdy rolnik poszkodowany przez niekorzystną aurę może skorzystać z pomocy państwa z przeznaczeniem na wznowienie produkcji w gospodarstwach rolnych i działach specjalnych, która to pomoc jest udzielana w formie niskooprocentowanych kredytów. Warunki ubiegania się o tę formę wsparcia określają z jednej strony przepisy unijne, z drugiej zaś krajowe. Najważniejszym polskim aktem prawnym w tym zakresie jest Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 27 stycznia 2015 roku w sprawie szczegółowego zakresu i sposobów realizacji niektórych zadań Agencji Restrukturyzacji Rolnictwa. Rozporządzenie szczegółowo określa także inne formy wsparcia rolnictwa i warunki udzielania pomocy. Między innymi na mocy tego rozporządzenia wojewodowie powołują tzw. komisje klęskowe, których efektem pracy jest protokół oszacowania zakresu i wysokości szkód w gospodarstwie rolnym.
Jaki jest tok postępowania w przypadku wystąpienia „klęskowego" zjawiska atmosferycznego? Przede wszystkim rolnik powinien jak najwcześniej dokonać lustracji dotkniętych kataklizmem plantacji i natychmiast zgłosić szkodę do towarzystwa ubezpieczeniowego, w którym wykupił polisę. Pośpiech ten jest wymuszony zapisami ogólnych warunków ubezpieczenia, które najczęściej stanowią, że szkodę należy zgłosić najpóźniej w ciągu kilku dni od jej wystąpienia. Przekroczenie tego terminu skutkuje najczęściej odmową wypłaty odszkodowania. Niezależnie od faktu posiadania polisy ubezpieczeniowej, każdy rolnik zamierzający skorzystać z pomocy państwa określonej w wyżej wymienionym rozporządzeniu powinien uszkodzenie plantacji czy upadki zwierząt wywołane klęską zgłosić do urzędu gminy. W województwie wielkopolskim każda gmina przyjmuje własny sposób dokonania zgłoszenia. Najczęściej polega ono na wypełnieniu stosownego formularza zawierającego informacje o wnioskodawcy i jego gospodarstwie, które są konieczne do przygotowania protokołu. Następnie wójt, burmistrz, czy prezydent miasta powiadamia wojewodę o wystąpieniu klęski i przekazuje zgłoszenia do komisji klęskowej. Zadaniem komisji jest dokonanie lustracji i sporządzenie protokołu szacowania szkód. Jeżeli łączne straty w gospodarstwie są wyższe niż 30 % jego średniej produkcji wieloletniej, protokół wymaga akceptacji wojewody.
Choć przepisy w tym wypadku nie określają terminu zgłoszenia wystąpienia szkody, należy mieć świadomość, że komisja musi dokonać lustracji przed zbiorem uszkodzonej uprawy i w przypadku wystąpienia klęski o rozległych rozmiarach, a taką jest tegoroczna susza. Przy zbyt późnym zgłoszeniu komisja może po prostu nie zdążyć dokonać lustracji przed planowanym przez rolnika zbiorem. A przepisy stanowią, że na sporządzenie protokołu komisje mają aż 60 dni od zgłoszenia.
Zawarta w protokole ocena obniżenia dochodu na skutek wystąpienia klęski obejmuje całe gospodarstwo rolne wnioskodawcy, niezależnie od tego, czy klęska dotyczy tylko produkcji roślinnej, czy także zwierzęcej. Niestety, jest to wymóg przepisów unijnych i wielokrotnie zgłaszane przez rolników wnioski o ograniczenie oceny skutków klęski do dziedziny produkcji, w której ona wystąpiła, nie mają szans na realizację. Należy przy tym dodać, że obowiązujące zasady sporządzania protokołu jako stratę w produkcji zwierzęcej przyjmują wyłącznie śmierć zwierzęcia na skutek wystąpienia zjawiska o charakterze klęski (np. powodzi czy uderzenia pioruna). Jeżeli jednak rolnik prowadzący produkcję zwierzęcą w wyniku klęski nie może wyprodukować wystarczającej ilości pasz, to do kosztów poniesionych z tytułu niezebrania plonów może dodać wartość zakupu pasz, o ile zakup ten wynika z ujemnego bilansu paszowego i nie przekracza strat plonów roślin produkowanych w tym gospodarstwie z przeznaczeniem na paszę.
Preferencyjne kredyty nie są jedyną formą pomocy w przypadku wystąpienia klęski. W latach szczególnej ich dotkliwości rząd przyjmuje programy, na mocy których rolnicy mogą ubiegać się o pomoc bezzwrotną, popularnie nazywaną „do hektara”. Jest ona realizowana przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, do której rolnik składa stosowny wniosek. W tym miejscu należy zwrócić uwagę, że skoro załącznikiem do wniosku jest protokół klęskowy, to dane zawarte w tym protokole, np. o powierzchni poszczególnych pól, muszą być całkowicie zgodne z danymi posiadanymi przez ARiMR, a pochodzącymi z wniosku obszarowego. Jeżeli tak nie jest, rolnik wzywany jest do złożenia wyjaśnień. Stwierdzone rozbieżności zwykle wymagają dokonania korekty protokołu i jego ponownej akceptacji przez wojewodę. Może się więc zdarzyć, że procedur tych nie zdąży się przeprowadzić w okresie realizacji programu pomocowego i ostatecznie Agencja nie przyjmie wniosku. To wyjaśnia, dlaczego tak ważne jest podanie przez rolnika do protokołu danych zgodnych z wnioskiem obszarowym. Z tego względu zachęcamy wszystkich rolników, by składając wniosek o dopłaty obszarowe przez internet wydrukowali go i przechowywali chociażby w celu udostępnienia prawidłowych danych komisjom klęskowym.
Mówiąc o zgodności danych pomiędzy wnioskiem obszarowym a protokołem komisji klęskowej należy zwrócić uwagę na jeszcze inne konsekwencje pojawienia się tego protokołu w dokumentacji ARiMR. Jeżeli w wyniku klęski została uszkodzona uprawa, której właściwa kondycja jest istotna z punktu widzenia innych dotacji udzielanych przez Agencję, takich jak np. programy rolnośrodowiskowe czy zazielenienie, to słaba jej kondycja może zostać potraktowana jako niewykonanie zobowiązania. ARiMR uzyska tę informację od samego rolnika składającego wniosek o nadzwyczajną pomoc klęskową. I choć zły stan plantacji będzie potwierdzony przez komisję na protokole będącym w posiadaniu Agencji, nie zwalnia to rolnika z konieczności oddzielnego poinformowania ARiMR, że powodem złego stanu uprawy jest działanie tzw. siły wyższej. Skutkiem złożenia takiego oświadczenia może być nieudzielenie dodatkowych dopłat w roku wystąpienia klęski, jednak niedopełnienie obowiązku poinformowania o sytuacji nadzwyczajnej może skutkować żądaniem zwrotu nawet paroletnich dopłat otrzymanych np. w okresie realizacji programu rolnośrodowiskowego.
Kornel Pabiszczak
Źródło
Wielkopolska Izba Rolnicza
http://www.wir.org.pl/