W spotkaniu uczestniczyli między innymi: Przedstawiciel Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi Lidia Kostańska, przedstawiciel Ministerstwa Infrastruktury Robert Żurawski, Prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej Mieczysław Łuczak wraz z Wiceprezesem Zbigniewem Stajkowskim oraz liczni przedstawiciele spółek wodnych z całej Wielkopolski.
Spotkanie poprowadził Wicewojewoda Jarosław Maciejewski, który powiedział między innymi, że debata ma na celu między innymi wywołanie dyskusji na temat spółek wodnych, ma ona zobrazować przyszły kształt spółek i zasady ich funkcjonowania. Na terenie Wielkopolski mamy oko 300 spółek. Udało się nam pozyskać ok. 7 mln dotacji dla spółek, ale są pewne kryteria aby uzyskać dofinansowanie, jak na przykład ściągalność składek.
Lidia Kostańska Dyrektor Departamentu Nieruchomości i Infrastruktury Wsi Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi w swoim wystąpieniu wskazała na genezę powstania spółek wodnych. Zwróciła także uwagę, że w Wielkopolsce funkcjonuje jedna z najstarszych spółek wodnych w kraju a jest to Spółka Wodna Melioracji Nizin Obrzańskich. W dalszej części swojego wystąpienia Dyrektor L. Kostańska mówiła o możliwościach dofinansowywania spółek wodnych. Podkreśliła, że Ministerstwo nie ma bezpośredniej możliwości finansowania spółek, ale mają takie możliwości wojewodowie, którym ministerstwo rolnictwa przekazuje środki na ten cel. Skończyła się możliwość finansowania spółek z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, nie ma także możliwości ich finansowania z Krajowego Programu strategicznego, ale są takie możliwości z Krajowego Programu Odbudowy z obszaru B działanie 3.3.1. Tutaj przewidziane jest dofinansowanie dla jednostek samorządów, dla związków spółek, dla mieszkańców. Na cały kraj przewidziano 1 miliard złotych.
Mieczysław Łuczak Prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej powiedział między innymi, że Wielkopolska Izba Rolnicza kończy opracowanie Programu wodnego dla Wielkopolski. Celem tego programu jest zaproponowanie takich rozwiązań, które umożliwią zwiększenie retencji z 7 do 25 %. Prezes WIR poinformował, iż planowana jest na której przestawimy ten program. Susza sprawia, że tracimy wszystkie uprawy. Wielkopolska jest regionem, w którym susza odczuwalna jest najwcześniej i trwa najdłużej. Możemy mieć najlepsze maszyny, stosować najnowsze technologie, ale jak nie będzie wody, to nic się nie da zrobić. Jak zaznaczył Mieczysław Łuczak duże możliwości są w ekoschematach – należy stworzyć takie rozwiązania, aby zachęcały one rolników do oszczędności wody i jej nie marnowania. Lokalne Partnerstwa dla Wody, które pilotowały Ośrodki Doradztwa Rolniczego, aby funkcjonowały potrzebne są środki finansowe.
Prezes podzielił się pomysłem z powiatu kaliskiego, gdzie w ramach środków z aglomeracji kalisko-ostrowskiej najprawdopodobniej uda się wygospodarować kwotę 12 mln złotych na potrzeby uregulowania cieków wodnych na terenie 11 gmin powiatu kaliskiego. Dzięki temu projektowi w planach jest zbudowanie jak największej ilości zastawek wodnych, którymi to zajmować będą się gminne spółki wodne.
Prezes WIR wskazał także na potrzebę uregulowania prawnego nadzoru nad Wodami Polskimi, gdyż jest dużo uwag do działania Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.
Grażyna Łyczkowska z Wielkopolskiego Biura Planowania Przestrzennego podkreśliła znaczenie wód podziemnych, które warunkują przemysł, gospodarkę komunalną i rolnictwo. Wielkopolska zajmuje 3 niechlubne miejsce w kraju pod względem wykorzystania wód podziemnych. W Wielkopolsce mamy 23 zbiorniki wód podziemnych z czego 8 jest niestety zanieczyszczonych. Szczególnie zagrożone zanieczyszczeniem są wody podziemne w północno wschodniej części województwa i w powiecie krotoszyńskim. Powinniśmy dbać o zasoby wód podziemnych.
Bardzo ważnym aspektem gospodarowania wodami są stawy rybne, które pełnią bardzo ważną funkcję retencyjną, zwłaszcza na terenach gdzie nie ma możliwości naturalnej retencji. Notowaliśmy najniższe stany opadów z wielolecia. Ogólnie suma opadów globalnie się nie zmienia, ale zmienia się ich charakter. Opady stają się intensywne, nawalne, gwałtowne – w ciągu doby może spaść nawet tyle deszczu, co w miesiąc czy kilka miesięcy. Susza niestety postępuje: mamy coraz krótsze okresy z pokrywą śniegową, zmieniają się opady deszczu, wydłużają się okresy bez opadów, mamy coraz więcej dni w temperaturą powietrza powyżej 30°C. Zmiana klimatu jest już bardzo widoczna – podkreśliła G. Łyczkowska.
W dalszej części głos zabrał jeszcze przedstawiciel Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu, który mówił o zarządzaniu Lewniowym oraz o problemach związanych z odmulaniem rzek i konieczności uzyskiwania odpowiednich pozwoleń. Są to postępowania administracyjne, które rządzą się swoimi prawami i niestety trwają bardzo długo.
Przedstawiciel Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego mówił o Lokalnych Partnerstwach dla Wody w Krajowym Planie Odbudowy.
W części dyskusyjnej wypowiadali się głównie przedstawiciele spółek wodnych, którzy wskazywali między innymi:
- konieczność skonkretyzowania formy prawnej spółek,
- konieczności zostawiania przez rolników półtorametrowego pasa konserwacyjnego przy ciekach wodnych,
- zaniechania konserwacji cieków wodnych będących w gestii PGW WP,
- problemach ściągalności składek od członków spółek wodnych,
- usankcjonowania prawnego przynależności do spółek wodnych nie na zasadzie dobrowolności,
- instrumentów prawnych służących do ściągania składek na rzecz spółek wodnych,
- problemy z gospodarstwami wielkotowarowymi i rolnikami indywidualnymi, którzy występują ze spółek wodnych i nie płacą składek, a odnoszą korzyści z cieków należących do spółek,
- potrzebę odmulania i doprowadzenia do rzędnych początkowych cieków wodnych będących w gestii PGW WP, które niestety z uwagi na wypłycenie nie odbierają wód z rowów melioracyjnych,
- konieczność konsultacji planów zagospodarowania z miejscowymi spółkami wodnymi,
- uporządkowania i udostępnienia spółkom nazewnictwa cieków, które zostały zmienione przez Wody Polskie,
- koniczności ścisłego współdziałania spółek wodnych z Wodami Polskimi,
- potrzebę konserwacji cieków renaturyzowanych,
- problemy związanie ze szkodliwą działalnością bobrów na ciekach wodnych,
- braku wytycznych co do naliczania i ściągania składek.
Na koniec spotkania Wicewojewoda Wielkopolski zapowiedział powołanie zespołu do spraw spółek wodnych i gospodarowania wodą.
Marta Ceglarek
Źródło
Wielkopolska Izba Rolnicza
http://www.wir.org.pl/